Witam,

mam problem z działaniem systemu . Otóż od kilku godzin mam strasznie zamulony system (to to pikuś ale jak winamp mi sie włącza 2 minuty a piosenka 3-minutowa trwa z 30 - ciągle przerywa, groche gra, później znów przerywa). Coś tu jest nie tak. Zacinki objawiają sie szczególnie podczas surfowania po internecie (przeglądarka - firefox), gdy wczytuje sie strona - wtedy wszystko staje (bez skojarzeń ). Włączam z ciekawości panel diagnostyczny, i z tego co zdołałem zauważyć zużycie procesora w tych krytycznych momentach wynosi 100%, po kilku sekundach strona sie załadowuje, a muzyka zaczyna znów grać. Wcześniej takich problemów nie było. Zaznaczam, iż problem zaczął się objawiać, po wgraniu nowszej wersji antyvirusa (Panda Planitum 2005). Jak myślicie co może być przyczyną? I jakie jest rozwiązanie?

_________________

Aktualizacja automatyczna?
ew. sprawdz tym http://www.wirusy.onet.pl (to jest pod IE )

_________________
kiedyś był tu obrazek sponsora ale ktoś skasował pozdr dla Gore-a

Ok, problem częściowo rozwiązany - po wyłączeniu Pandowskiego Firewall nie ma żadnych zacinek . Ale jest teraz pytanie - jak zrobić żeby firewall był włączony, ale nie było zacinek (nie po to wydawałem 160zł żeby wyłączać go )

_________________

Tylko czemu na pande? Najlepsze są momenty kiedy sama kasuje swoje zawirusowane pliki
Nie da sie wyłączyć innych opcji, czy to jest sam firewall?

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny

Odpowiedź jest banalna:

Zainstalowa darmowego ZoneAlarm

Żadnych zwiech, działa bez problemu, nigdy nie słyszałem żeby ktoś narzekał

A tak serio...jaki to firewall???

_________________

Ja mam Firewall'a - Norton Internet Security Professional ale jak chcem w jakąs gre pograc to go wylaczam

Przecież pisze jak byk: Firewall z Panda Antivirus!

Dumch: da sie wyłączyć wszystko osobno, ale po włączeniu Firewalla zaczynają sie zacinki.

_________________

ja mam dokładnie tak samo...no moze nie tak ze zacina mi kompa...ale procek grzeje 100% jak mam właczonego firewalla....dokladnie tak samo mi sie zrobilo jak ty opisujesz...po ostatniej aktualizacji...
a tak zeby nie bylo gadania...to pande mam bo zone alarm ostatnio sam sie zawirusił....tak ze po skanowaniu czym innym usuneło polowe plikow zone...
wiec roznie z tym bywa... ;]

_________________
"...I love to go back to when we played as kids
But things change, and thats the way it is ..."

Dokładnie...

Swoją drogą dzisiaj cudowna metamorfoza... włączam rano kompa - panda sie pluje że firewall wyłączony i sie pyta czy włączyć, ja sobie myśle - spróbujmy... i co? Żadnych zacinek nie mam pojęcia czym jest to spowodowane Ważne że już wszystko działa

_________________