Lailonn napisał(a):
Alcatraz w CS w co strzelasz w to trafiasz. W bfie niestety czesto hity nie sa naliczane !! Bieganie z full seria i sadzenie HSow jest tu tak samo czeste jak w csie. Poki walka infantry polega na skakaniu i strzelaniu sobie pod nogi grnatnikiem nie ma mowy o jakimkolwiek skillu infantry. SKill playera tak(reakcje itd) ale nic ponadto. Co innego w lataniu czy jezdzeniu. Wbrew pozorom trzeba umiec tym grac aby wymiatac ;]
Szczerze mowiąc uważam, że hitboxy w BF2 nie są zrypane. Dlaczego? Bo nie zauważyłem nigdy (bądź raptem kilka razy i nie zwróciłem na to szczególnej uwagi), by jakiś mój pocisk nie doleciał do przeciwnika (a dajmy na to, że z przycelowania wynikało, iż powinienem w 100% trafić). Wyjątkiem jest chyba wyłącznie M95, po prostu nie rozumiem dlaczego pociski znikają w locie

(moja inna teoria jest taka, że po prostu nie umiem z niej strzelać

, co by potwierdzało, że hitboxy są OK). Za to hitboxy w CS:Source są zrypane, co zostało już udowodnione na niejednym filmiku. Dlatego CS:S to w dużej mierze gra na farta, gdzie skill nie ma już takiego znaczenia (chyba się powtarzam). Nie wydaje mi się, żeby walenie w BF2 w biegu full serią i zdejmowanie HS'ami brudasów bądz innych chinczyków z odległości 300m było możliwe. No i jeszcze ten nieszczęsny temat skaczących jak małpy assaultów. Hmm nie mam zdania, dla mnie są to lamerskie zagrania, ale w sumie "skakania z granatnikiem" tez się trzeba naumiać, bo np. ja w ten sposób nie potrafię zabijać

.
A co do pojazdów to tak jak już pisałem, IMO każdy kolo zamknięty w pancernej puszcze moze wymiatać (przypominam, że nie mam tu na myśli pilotów heli i mysliwcow).