Czesc

Poczawszy od patcha 1.03 dodano nazwy do flag. Problem w tym, ze w kazdej wersji jezykowej nazwy te - najwyrazniej - przetlumaczono. To spory blad w designie, zeby nazywac flagi w zlozony sposob, zamiast np. uzyc liczb, ktore wszyscy by rozumieli, niezaleznie od tego, skad sa. No ale trudno.

Mam problem grajac commanderem czy SLem na polskich serwerach - wiekszosc ludzi ma polskiego BFa i nazywa flagi po naszemu - a ja na mapce mam nazwy po angielsku. Stad moje pytanie - czy gdzies mozna znalezc liste polskich tlumaczen nazw wszystkich flag? Wystarczyloby mi to przeczytac pare razy i bym zapamietal jak np. przetlumaczono "Reactor Towers" na Dalian Plant czy inne dziwnie sie nazywajace punkty.

A przy okazji, czy ktos moze polecic jakis dobry, czuly mikrofon/headset, do ktorego nie musialbym sie wydzierac, zeby mnie bylo dobrze slychac? Grajac w nocy napotykam na pewien opor żony, gdy krzycze "czołg, w waszym kierunku!"

pozdr,
Ognacy

Co do mikrofonu to może masz źle ustawioną głośność mikrofonu
Ja mam słuchawki z mikrofonem za 20 PLN Mediatecha - czyli totalna taniocha i sprzęt może nie jest super - ale działa jak należy.
Inne wyjście - to kupić żonie zatyczki do uszu - ale traktuj to jako żart. Ja na twoim miejscu pobawiłbym się ustawieniami mikrofonu... a jak to nie da rady to kupił jakieś tanie słuchawki np. Media Techa.

Cześć

Jeśli chodzi o nazwy flag to raczej Ci nie pomogę Po prostu musisz postarać się sam w jakiś sposób przetłumaczyć nazwy na polskie. Logicznym jest, że Power Station to elektrownia, a Rafinery to rafineria itp. Jak pograsz z tym więcej - przyzwyczaisz się do tego.

Natomiast wydaje mi się, że mogę Ci pomóc z Twoim mikrofonem ( ).

Start -> Ustawienia -> Panel Sterowania -> Dźwięki i Urządzenia Audio -> Głos -> Nagrywanie Głosu -> Głośność -> Głośność Mikrofonu - daj na MAXa.

Jeśli to nie pomoże prawdopodobnym jest, że nie masz ustawionego wzmacniania mikrofonu w grze. Jak zalogujesz się na swój profil:

Options -> Audio -> i tam powinieneś mieć gdzieś do zaznaczenia pole, aby gra automatycznie wzmacniała głośność i czułość mikrofonu, kiedy mówisz na VOiP'ie.

Pozdr

hmm.. zainstaluj po naszemu i sobie sprawdz...
mozesz tez sprawdzic w plikach lokalizacyjnych, gdzieś to pewnie jest

_________________

Ognacy - jak narazie jestes nalepszym komendantem jakiego spotkalem w dodatku piszacym ciagle jakies wiadomosci w 2jezykach

Co do nazw nie ma problemu chyba ze zrozumienim o jaka flage chodzi bo np co to 'small village' to sie kazdy domysli , chyba ze totalnie nie zna angielskiego

Jezeli chodzi o sluchawki nie musza byc drogie - ja kupilem za 15złociszy Tracera i dzialaja...mniejsza o to ze po miesiacu sa cale obklejone tasmo zeby sie calkiem nie rozpadły

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Eeee jak to są dziwne nazwy to za oknem latają słonie. Reactor Towers. Weirze reaktora. Matko jak nie umiesz angielskiego to słownik w łapke przy grze i finish.

_________________
[/url]

hhmmm wiesz ziemniaczek niekażdy ma czas na ANGIELSKI i nikt niechce zawracać sobie gitary jakimś słownikiem ważne że koleś komanderuje bardzo przyzwoicie a nazwy flag hhmmm a morze sobie zainstalujesz po polsku uprości to tobie rozgrywke chociaż żeby zobaczyć jak to po polsku jest i wszystko gra

Czesc Ziemniaczek, angielski znam, dziękuję za poradę dotyczącą słownika.

Wspomniana nazwa wydala mi się trochę dziwna, bo w tym miejscu nie ma zadnych wiez. Nieopodal jest coś, co wygląda jak parowniki, ale wież, naprawdę, nie widzę. No ale nie ma sensu się nad tym rozwodzić - chciałbym mieć listę polskich tłumaczeń, bo niektóre rzeczy można różnie przetłumaczyć. Wolałbym uniknąc nieporozumień i nie wygłupiać sie przed innymi graczami. Poszukam sobie, jak to zasugerował Salimus, w plikach lokalizacyjnych.

pozdrawiam,
Ognacy

Dzieki Z komendantami jest moim zdaniem tak, ze jesli tylko sie siedzi na tylku i tylko spotuje, wyznacza latwe cele i naprowadza lotnictwo, to nie da sie nic sknocic i nie trzeba do tego zadnego "skilla". Kiepski komander to w 99% taki, ktory lata po planszy i za malo czasu poswieca na samo dowodzenie. Chociaz zauwazylem, ze od czasu patcha 1.03 wiecej specopsow mi psuje zabawki i dlatego gram jako eng i od czasu do czasu musze sie zajac majsterkowaniem

pozdrawiam,
Ognacy

Komendancie Ognacy,
Melduję posłusznie, że sam parę razy sobie trochę podowodziłem i lepszą metodą na dewastacje radarów, przyczep i armat jest zrzut zaopatrzenia na te pozycje. Paczki same wszystko naprawiają w okolicy. Oprócz porzuconych pojazdów - oczywiście.
Jeżeli nie próbowałeś - to polecam tą metodę.

_________________
Z pozdrowionkami
Ponury

metoda jest o tyle do niczego, że jak specops się czai w pobliżu, to niestety uzupełni sobie ammo z paczki i wysadzi wszystko jeszcze raz - najlepiej własnoręcznie ubić gada i naprawić sobie sprzęt

_________________

Myślę że on to wie, ale jeśli jest dobrym comanderem, a chwalą go więc pewnie jest, to oszczędza skrzynki dla tych którzy ich potrzebują albo nie czeka na przeładowanie skrzynki tylko zakasuje rękawy i sam się bierze do roboty.

_________________

Czolem, Ponury

Rada dobra, ale zgadzam sie z Pasqdnickiem i Soze - ma ograniczenia. Jesli ktos chce skrzynke, a w dobrej druzynie zawsze komus sie moze przydac, to rzucam im, a sam na chwilke wychodze z komendanta i bawie sie w Mac Guyvera. Zreszta to dotyczy przede wszystkim UAV, arty naprawiam w ostatniej kolejnosci, a i bez radaru przez jakis czas mozna sie obejsc. Najwazniejsze to miec UAV - wtedy moge w dwoch miejscach wspierac druzyne - w jednym UAV, w drugim recznie spotujac wszystko co sie rusza na zoomie - to bardzo pomaga, szczegolnie czolgistom (vs. spece). Dzieki temu mozna wypuscic druzyne na odbicie jednego punktu na tylach, a cala reszta ludzi atakowac jakas silnie obsadzona pozycje, zajmujac wroga. Tak mi sie wlasnie dzisiaj gralo na Wake Island, na GamesNet.pl - w druzynie bylo 6 squadow, wszyscy prawie zawsze wykonywali rozkazy, i 3 razy z rzedu z duza przewaga wygralismy To wlasnie mi sie w tej grze podoba bardzo.

pozdrawiam,
Ognacy

P.S. Jesli spec sie czai, to z reguly zrzucam na niego wlasne arty. Jak arty opadnie i speca dosiegne, to zrzucam bezpiecznie skrzyneczke. Ale to tylko na UAV, bo wymaga zaangazowania czasu, ktory mozna lepiej spozytkowac spotujac na planszy, artylerii i skrzynki.

Gorzej, jak specops w pierwszej kolejności wysadzi... dowództwo lotnicze...

A ja wczoraj wypróbowałem inną strategię. Wybrałem się samopas do bazy głównej przeciwnika, utłukłem komendanta, wywaliłem w powietrze po pierwsze radar (coby mi sie komendant na głowe nie zwalił), po drugie uav, a później spokojniutko po zrzuceniu sobie resupply'a dokończyłem arty. Później siedziałem sobie cichutko na końcu lotniska z G36C i zdejmowałem każdego chętnego do napraw mechaniora. Dobrym pomysłem jest również podłożenie nowego C4 pod zabawki i wycofanie się z zagrożonego terenu, bo jest praktycznie pewne że komendant będzie chciał z kolei utłuc intruza w swojej bazie. Później mogłem sięjuż spokojnie zająć opieką nad swoją drużyną. Przejmowali bazy po kolei standardowym schematem - rozkaz ataku, arty, UAV, i zapobiegawczy resupply dla jednostek przejmujących. Nie zakłóciło tej sielanki już nic. Bo jeżeli komendant nie ma trochę oleju w głowie żeby czasem samemu pobiegać po zabawkach i ponaprawiać, tylko czeka na odnowienie skrzynki to raczej naprzeciw squadów wiedzących o co chodzi nie ma praktycznie żadnych szans na wspomożenie drużyny. I to na razie tyle w tym temacie ode mnie...

_________________