Ciekaw jestem co by powiedzieli wyznawcy arcy jakby zobaczyli pierwsze mecze prekursora Arcy czyli DAK z PRGK na Market Garden. Wiekszosc ludzi pieprzy o historii sceny nawet jej nie znajac, ale ludzie uznaja sie za znawcow. Nie twierdze, ze chlopaki z arcy/enclave nie rzadzili na scenie, bo dlugo nikt nie mogl im podskoczyc, co pokazal pierwszy lan.
Nie dziwie sie niektorym, ze po tylu latach grania slysac tekst "ja jestem ze starego dobrego PTSu" zbiera im sie jednoczesnie na smiech i wymioty. Ale IMO trzeba sie pogodzic z tym, ze swietne czasy NC gdzie roznosilismy wszystkich w pyl odeszly i juz nie wroca. A nie wroca na pewno bo wiekszosc ludzi tworzacych klimat odeszla. I nie bez znaczenia jest tez granica wieku. Jak slysze na TSie piszczacego Tigera, albo nawijajacych bez przerwy 13/14latkow to sobie mysle "kurna nawet Homer w [=ONZ=]'cie nie byl taki". Czasy sie zmieniaja i widocznie ludzie tez.
BF1942 jakiego znalismy i kochalismy umarl i juz nie powroci. Albo sie przyzwyczaimy do nowych ludzi na scenie, albo trzeba bedzie przejsc na emeryture

Co jak pokazuje pare przypadkow latwe nie jest

Chociazby, ja albo Wojtas, Colar i wielu wielu innych..