Pizdziedz napisał(a):
Gralismy wczoraj w EA Polska po drugiej stronie Wildy...
No i co chwila dostawalem heada z kilometra z M16A2
najczesciej od takiego sledzika (delfinka) co nawet za specjalnie nie celowal, mowie wymiatacze te wildy, ale po chwili trafil mnie trzymajac giwere do gory ??? w locie oczywiscie: head...
Mowie no dobra kozacy, trudno. ALe po chwili wszycy u mnie w squadzie mialo ten sam problem z head shotem, co chwila wilda.cs4cu i head..... wyszlismy wszyscy na ea enda i byl luzki. Ja tam bede ich unikal bo nie mam frajdy obrywac heada od sledzika w locie za kazdym razem, cos mi tu nie pasuje...
mial ktos podobne doświadczenia ?
Drogi Kolego !!!
W roku panskim 1997 moze 98 spotkalem sie z podobnym zarzutem pod adresem mojego kolegi ( a bylem wtedy piekny i młody a kolega byl najlepszym moim zdaniem graczem w Unreal Turnaiment) ale...mysle ze moge Ci pomoc ...
1.* "Kedys"
gdy gralo sie na modemach i pingi przekraczaly grubo ponad 300 ms
mozna bylo uswadczyc, na roznych serwerach graczy, ktorzy w niezrozumialy sposob potrafili trafic ci z drugiego konca mapy a nie bylo wtedy pojecia headshoot - dziwne nie !??
Trafienie nastepowalo zawsze w korpus nigdy nie zdejmowalo calego zycia zawsze tylko pare kresek gralo sie wtedy w unreal i qaka ale i tak mozna bylo uswiadczyc cos co bylo nazwijmy to "czitem"
2*.Czesto zdazalo sie ze grajacy dostawali rakieta jak tylko wybiegali za zakretu kolejny "dziw natury" ale co tam ...
Pozniej pojawila sie gra, ktora wszystko zmienila czyli "Soldier Off Fortune" wprowadzajac zroznicowane obrazenia i inna animacje upadku zolnierza w zaleznosci od miejsca trafienia oraz zroznicowane uszkodzenia ... pojawilo sie wtedy okreslenie headshoot - ale ze byl to singiel niewiele to wnosilo do grania w sieci ...ale ta technologie zaczeli wprowadzac inni producenci gier.
3*. Dopiero CS upowszechnil to zjawisko, ze ginelo sie od pierwszego strzalu
i wtedy pojewili sie gosciowie co tak umieli "czitowac", ze nie szlo z nimi grac.
Nastal boom na roznego rodzaju dopalacze i roznego rodzaju sztuczki lacznie z hakowaniam komputerow innych graczy dla tych co nie umieli dobrze czitowac.
Ale, ale do rzeczy...
Mysle ze w twoim przypadku dobre by bylo odpoalenie starego dobrego CS`a i pogranie na mapach gdzie gra sie tylko przy uzyciu tylko pistoletow nie zadnych karabinow maszynowych tylko pistoletow wtedy jak "troche" przyjacielu potrenujesz to wyrobisz sobie niezbedne nawyki strzelania miedzy oczy
Stawianie zarzutow komus kto np. zaczynal od CSa lub jest poprostu dobry i ma juz takie strzelanie we krwii jest zarzutem conajmniej podobnym do tego ze slonce kreci sie wokol ziemi ...ale masz racje nalezy byc czujnym...
Moim skromnym zdaniem zlekka umoczyles w tym momecie d... zwracam sie do Ciebie prostym zolnierskim slowem KOLEGO majac na wzgledzie Twoje dobro .
POZDRAWIAM wszystkich co dobrze "oszukuja" innych obym dorownal Wam w oszukiwaniu Calcium.
***********************************************************
1. Mozna nauczyc sie strzalac na tzw. pozycje czyli na mapach sa miejsca za po dlugim trenowani gdzie czesto pojawia sie przeciwnik a jesli do tego malo sie rusza ma trafienia gwarantowane.
Przyklad w beefie: najprostsza odmiana jest kampienie na respawnach .
2. Zjawisko "czasowek" czyli strzelasz w miejscu gdzie moze pojawic sie przeciwnik wtedy sam wpada na strzal.
Przyklad w beefie:na karkandzie gra zaczyna sie zwykle od rzucania granatow na podejscie na pierwsza flage.
3.SKill czyli umiejetnosci, czyli jak pograsz troszke dluzej to moze zastaniesz oskarzony o czitiwanie czego Ci serdecznie zycze !!!!
