Lailonn napisał(a):
Wolicie zabic solo 50 wrogow nie majacych szans niz 20 i kogos czegos nauczyc.
A jak chcesz zabic 20 osob, majac gunera, ktory strzela do czolgu / heli z dzialka tudziez pilota (czyt. blokuje tylko miejsce), ktory jesli sie nie rozbija, to celuje (bo o wystawianiu pomarzyc mozna) po drzewach?
Kazdy jest z natury egoista - jesli ktos moze mi popsuc zabawe, dla ktorej gram (czyli pewno 9/10 nieznajomych ludzi, ktorzy na ten heli czekaja) , to lepiej sie zabezpieczyc i mu to uniemozliwic - co wiaze sie z psuciem zabawy jemu.
Heli jest jedynym pojazdem w ktorym to sie zdaza. Piloci / gunerzy nie maja latwo, nei wystarczy im wziasc odpowiednia klase i isc zabijac, musza sie nastac do pojazdu, na ktory czeka pol teamu, i dostac sie do niego we dwoch (ew pilot musi wystartowac sam, co juz graniczy z niemozliwym), zeby ostatecznie wlecial w nich samolot albo dostac od swojego sa7.
Jak ja sie ciesze, ze mi starcza kalasz
Przy okazji heli jest tez najwazniejsza rzecza na mapie - jesli lata ktos nim, kto nie powinien, piechota na ziemi ginie niesamowicie od puszek, o ile w ogole do nich zdaza dobiec, zanim zabije je bron boze dobre heli przeciwnika, a puszki nawet nie wyjada z swojej flagi.
Nie uwazasz, ze to jest jeszcze gorsze gnojenie zabawy?
Mowie tylko z tego, co widze na wlasne oczy tudziez slysze na tsie, o danej sytuacji zielonego pojecia nei mam.