Doszły mnie wieści jakoby następcą BF 2 miał być BF 2142 - jak sama nazwa wskazuje, rozgrywający się w przyszłości. I z tego miejsca (po pozdrowieniu babci, dziadka itp itd

) chciałbym poznać wasze opinie, czy jest to Waszym zdaniem krok w dobrym kierunku ze strony EA.
Otóż ja osobiście uważam, że nie - zaczynając grać w BF 1942 niekoniecznie tego spodziewałem się jako kontynuacji. I szczerze mówiąc troszeczkę dziwię się EA, iż porzuca tak miodny temat jak WW2 na korzyść futurystycznych strzelanek.
Rozpatrywać tę kwestię można jeszcze w nieco inny sposób. W czasach BF 1942 kilka modów osiągnęło znaczący sukces. Były to zapewne Desert Combat, Eve of Destruction (nieco mniejszy) i znowu wielki Forgotten Hope. Eve of Destruction (najmniej popularny z wielkiej trójki) mamy w postaci BF: Vietnam. Sprzedaż Vietnama (i popularność) jaka była, każdy wie. Desert Combat mamy w nowej odsłonie jako BF2. Jednakże mody futurystyczne (patrz Galaxy Conquest bodajże) nigdy jakoś nie cieszyły się w świecie BF znaczącym powodzeniem.
I stąd pytanie. Czy nie lepiej było powrócić do korzeni i wydać nowego shootera WW2 (bazując tym razem na sukcesie FH), wykorzystującego nowoczesne komputery i dużą ilość pamięci, zamiast ciągnąć gdzieś w przyszłość ? Dlaczego Call of Duty 2 (którego nie lubię) było nie było jeden z najpoważniejszych rywali BF w temacie strzelanek sieciowych kontynuuje to, co zaczęto w pierwszej części, a BF nie może ?
Czy EA nie zastanowiło się, jak wielu ludzi posiadających BF2 oczekuje na FH2 ? Jak dużo można zmienić w temacie drugiej wojny,
Nie wiem jak wy ale ja chyba BF 2142 nie kupię. No chyba że wyjdzie FH3. Wyjdzie, a nie będzie zapowiadane.
I druga sprawa:
BF 2 nie oferował takiego rozmachu, jak BF1942. Nawet mapy 64 osobowe są żałośnie ubogie w sprzęt. Gdzie pancerne zwarcie dziesiątków pojazdów na Aberdeen... Gdzie rój samolotów z Coral Sea...
Czy BF 2142 będzie jeszcze uboższy ?