Ja tyz pamietam swoje poczatki..... Ja to mialem problem, 200 MMX 32 ramu i 4 gigowy dysk (poprostu GOWNOOOOOOOO). Gdy jednak zobaczylem demko to sie zakochalem . Potem zobaczylem BOTB u kumpla i powiedzialem sobie ze musze miec lepszy komp. Wiercenie przez tydz starej dziury w brzuchu zeby do kompa dolozyla. Potem to juz tylko multiplayer i jazda. Pamietam ze na poczatku zlozylem swoje CV w ONZ ale na serwie dorwal mnie jeden pan zwany skwarkiem i zaprosil do DAK.... (ahhh kochane DAK) potem zabawa rozpoczela sie na calego. Pamietam ze na pocztku zawsze chcialem walczyc przeciw clonowi i colarowi (z roznym skutkiem ) .......
BF IS THE BEST GAME IN THE WORLD !!!!!

_________________
SMIERC SKRYTYM PAROWKOZERCOM !!
[DAK] Forever in my heart

Pamiętam jak miałem demko singla z Click-a i mape tobruk. Grało się i grało aż tu nagle możliwość zdobycia pirata na piracie też grałem z botami bo jak inaczej, ale opowieśći o miodowym graniu w necie i problemy z paczami zmusiły mnie do kupienia oryginała. I mimo że gram przez słabe łącze modemowe sądze że warto było wydać te 129zł

P.S. Scae możesz już grać? Ręka nie utrudnia?

_________________
Who cares?
Masz problemy z pisownią? Zanim wyślesz posta - sprawdź http://orangoo.com/spell/

jakoś daję radę, chociaż łapa rwie jak deszczyk pada
no i stałem się prawie praworęczny przez to

_________________
"Utinam populus Romanus unam cervicem haberet!"

jest ok, ale:

od wydania dema SW pojawia sie coraz wiecej nowych boardowiców...niektórzy sa mili, czytaja FAQ (albo chociaz dobrze udaja ze czytali ) kulturalni i sczegółowo mowia w swoich topicach,postach..

natomiast draznia mnie osoby które sie pojawiaja z bylekąd i zaczynaja masowo zakładac bezsensowne topicki,zadawac wrecz głupie i nie przemyslane pytania,i kłócic sie jezeli ktos chce zrobic z tym pożądek

poprostu nie chce aby jakieś dzieci które sciągneły SW zamieniły ta scene jaka jest scena CS

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"

yyy hyhy:)
ja sie pojwilem przed SW:PP

ale moze to nie o mnie:P
poza tym tpo jestem jednym z tych, ktorych oczarowalo demko SW i przez to zamowilem juz Bfa...
czemu dopiero teraz?
bo rok temu gralem non stop w Diablo 2 w klanie AZM na battlenecie zanim sie dupowanie i cziterstwo zaczelo na closed...czy moze juz to bylo na Angrenoscie?...
troche nie na temaT:P...

_________________

ach jaka to rzeczywista prawda ...
tylko ciebie jakos nie pamietam

ale jednej rzeczy brakowalo mi zawsze w BF'ie i jest to "objective based" , ktory teraz sie pojawia
SW jakos to nie to samo , chyba zbyt "sekretne":P jak dla mnie (chociaz motorki wypas )
mam nadzieje ze Vietnam okarze sie tym co mi "potrzeba"

sorry Scae za te bla...bla, ale...sam wiesz za duzo tego bylo

_________________
"Nigdy nie jest źle, ale zawsze może być lepiej" - Autor: ziperr

nie łam się - mi też czasem pamięć wysiada
mam nadzieję, że to nie od promieniowania komputerowego (jak to kiedyś w KŚ napisali )

_________________
"Utinam populus Romanus unam cervicem haberet!"

Scae, odczep się od KŚ . A od KŚ Gry już w ogóle .

kazda gazeta z serii KŚ to jest niezly rotfl, nawet w KŚ Ekspercie potrafia czasem wrzucic niezle kwiatki

_________________
http://www.bravo-company.pl

A wlasnie dzisiaj [PRGK-42] obchodzi rok istnienia (Caly nasz klan ma ponad 3 lata )

Holman --> chętnie posłucham co jest rotflowatego w KŚ GRACH. Jestem redaktorem prowadzącym tej gazety, więc będę wdzięczny za konstruktywne uwagi a nie takie typu "co za rotfl, ale kwiatki". Konkretnie plz.

mój poczatek... nie mieliśmy w co grać z bratem po lanie (nie miałem netu w domu). szukalismy gry w jego Archiwum X. wygrzebałem zakurzoną Battle Field 1942. pytam go - co to jest? on mówi że taka sobie strzelanka. ja mówie spróbujmy - i sie zakochałem. jemu sie znudziło to zaczołem mordować boty. trenowałem z myślą że kiedyś chciałbym zagrać w tą gre w sieci z ludźmi (bardzo długo grałem z botami). byłem na tym forum i w klanie [69] zanim zaczołem grac na serverach. marzenia sie spełniły. teraz jestem beefocholikiem po przejściach .

_________________
Michał A.

Moje poczatki byly bardzo dawno z BFem, jak bylem jeszcze zakochany w CSie (dalej jestem, ale cuz wieksza milosc do BFa i chec osiagniecia czegos wielkiego, zmienilo sie z CS na BF) pamietam jak mowilem (jak gralem z botami), ze taka sobie jest ta gierka, nie podobala mi sie szczerze mowiac, nie podobala mi sie sniperka i to, ze jak celowalem idealnie z karabinu w baniak botowi to go nie trafialem ;o.
W te wakacje, tak na poczatku lipca, nudzilo mi sie w domu,a nie chcialo mi sie grac FFa w CSa, wiec wlaczylem se BFa (byl zainstalowany bo Michal gral) zdobylem pare razy medalki, jak sie wstrzelilem z assaulcika. Pare dni pozniej,jak se gralem codziennie, Pepsee mnie zwerbowal do PRGK, a ze chcialem zobaczyc jak to wygalda na meczu to sie zgodzilem. Zagralem z nimi jeden wewnetrzny sparing 8v8 i bylo zaje****. zagralem jeden mecz w CB zakochalem sie i podziekowalem teamom z CSa i na powaznie wziolem sie za BFa. Jak widac dobrze zrobilem