Teraz jest 9 mar 2025, 22:42

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 373 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 25  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 01:22 
Offline

Dołączył(a): 6 wrz 2005, 19:28
Posty: 63
A ja tylkoz jedną uwagą...
Adres 217.98.20.195 to NIE JEST Neostrada. To jest Polpak. I dodatkowo jest to adres nei jakiegoś komputera w sieci, ale adres serwera... proxy. Z którego korzystam w chwili czytania forum, także i ja. czy jestem więc hackerem?
Skąd wziąć adres "jaamsma"? Chyba trzeba by się uśmiechnąć do abuse TP... Jeżeli faktycznie łączy się z Neostrady - to jest w jej regulaminie (http://neostrada.pl/tpsa/run?n=info&p1=pliki) punkt:

Cytuj:
W ramach korzystania z Usługi Abonent zobowiązany jest:
$6, pkt 3
nie dokonywać prób wejścia do zasobów informatycznych będących w posiadaniu osób trzecich
bez ich zgody,
[...]
$6, pkt 5
nie prowadzić jakichkolwiek działań, które mogą powodować zakłócenia w działaniu sieci Internet,


...o ile faktycznie "jaamsma" korzysta z Neo...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 13:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lis 2005, 16:51
Posty: 21
Lokalizacja: Lublin
Witam!
Panowi (a moze i Panie): tak sobie czytam ten arcyciekawy watek i zastanawiam sie: czy jak widzcie kogos przekraczajacego predkosc w miescie to tez probujecie znalezc jego adres?, gonicie kolesia i przebijacie mu opony? Przeciez przekraczanie predkosci tez nie jest legalne, jest "powszechnie" nieakceptowalne, tez komus "psuje zabawe" w jezdzenie zgodnie z obowiazujacymi przepisami. Kurcze, gram w bf dla zabawy i jaj, przez jakis czas staralem sie zdobywac jakies tam punkty, ale od pewnego czasu gram w PR i mam jeszcze wiekszy fun. Nie wiem czy sa tam jacys cheaterzy czy nie, mam to w nosie. Podziwiam kolege (nie wstydze nazwac sie go kolega) jaamsma za to ze odwazyl sie tu napisac. Nie bede ocenial czy robi dobrze czy nie. Po prostu czerpie radosc z grania w bf inaczej niz reszta z nas. Qrcze, w innym watku o wyludzaczach cd-key'ow jest spora dyskusja o leganosci softu. Naprawde myslicie ze mozna porowanac cheatowanie z uzywaniem pirackiego softu? Mozna miec takie wrazenie patrzac na wypowiedzi uczestnikow o "wyciaganiu danych z TPSA" poprzez jakies znajomosci itd. Panowie (Panie) przeciez to jest jakas paranoja: zeby ukrocic jakies dzialania, ktore wg. mnie nie podlegaja pod czyny zabronione w tym kraju, podejmowac inne kontrdzialania, ktore nielegalne jednak sa... Eh, mam nadzieje, ze watek sie szybko nie skonczy bo jeden z ciekwaszych ostanio.
Pozdrawiam swiatecznie.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 13:20 
Offline

Dołączył(a): 17 kwi 2006, 12:19
Posty: 82
Heh, gram w BF2 juz calkiem dlugo (check my stats) ale nie mialem nigdy powodu sie tu rejestrowac - po prostu mam zbyt malo czasu wolnego zeby go dzielic na gre i elaboraty na forum. Jednak ten temat jest na tyle kontrowersyjny, a ja jestem odciety od mojego kompa, ze tez sie wypowiem...

Nigdy nie korzystalem z cheatow, w zadnej grze, jednak z kilku gier zrezygnowalem, bo cheaterow bylo juz za duzo (vide CS 1.5 - na slabiej pilnwanych serwach - tam gdzie nie ma admina w grze - norma byli kolesie ktorzy latali z DEagle i robiacy 3-4 heady z rzedu, z obrotami o 180stopni.. albo z m16 i jedna seria headujacy tez z 3 graczy).

W BF2 cheaty sa. Niestety taka jest prawda - co gorsze czesc z nich jest zupelnie niewykrywalna dla PB. Trzeba nauczyc sie z tym zyc. Zaczalem czytac ten watek jakies 20 minut temu, i w miedzyczasie dotarlem do hackow podnoszonych w tej dyskusji. Jakis idiota wrzucil je na emule... PYTANIE: czy z nich skorzystam? NIE - dlaczego? Gram wystarczajaco dobrze zeby ich nie potrzebowac. Ale jakbym dopiero teraz zaczag grac, to albo bym odsprzedal BFa po godzince online, albo... Cholera, na szczescie nie jestem noobem.

Jezeli ktos hackow uzywa - jego sprawa, najwyzej zmienie serwa. Oczywiscie najpierw ostro pobluzgam od nosem, ale zmienie... Mam wystarczajacy net zeby grac na serwerach obcych, a nie tylko PL, ktorych zreszta nienawidze.

Kolesie z BF2^WP wiedza o co mi chodzi, dla reszty - podczas jednej godziny gry na asterze dostalem 4 celowe TK od kolesi z "waznego" klanu, bo odwazylem sie biec do heli (3 razy) i do czolgu (1 raz). Ani razu nie dobieglem... Ale koniec off topa.

Jako grajacy 4 fun, zadne pr0 (za malo czasu, skill i kasa na kompa by sie znalazly) smiesza mnie wielkie wypowiedzi jak to zle jest cheatowac, i ze ktos stanie na glowie zeby znalezc czyjes IP. Dziecinada. Jak ktos chce cheatowac to nic mu nie zrobicie, ew. pozbawicie stowki na nowego seriala i pogorszycie mu pinga (bedzie uzywal proxy i zmieni MAC). Pisze to jako osoba ktora wydala 3 tysiace na kompa i zmienila providera netu zeby dobrze dzialal BF2 - nadal wyrzuca mi to moja soon-to-be-wife.

Co do wyciagania czyjegos IP, to jest to w Polsce karalne, chocby ustawa o ochronie danych osobowych- i jezeli komus chcialoby sie bawic w sad, to O WIELE LATWIEJ udupic takiego lola (mcmt, sorry - ale zaprezentowales zachowanie z gatunku - mam wiekszego, mam wiecej qmpli, mam lepszego kompa, itp) zaperzajacego sie ze ma qmpli w TPSA niz tego kto cheatuje.

Szczerze mowiac, grajac w BF2 wiecej bluzgow i ogolnego "nerwa" puscilem na bledy gry (AT nadal potrafia przeleciec przez tanka) i idiotow grajacych w mojej druzynie niz na cokolwiek innego (ciekawe ile razy, bedac w vodniku i naparzajac w pelnego BH, wsiadal do was koles i odjezdzajac z wami bluzgajacymi na czym swiat stoi, uniemozliwial dobicie ostro dymiacego helo...

Ile razy na FFA slaliscie wiazanki bo koles byl pod gatehouse/refinery/airfield (wybiezcie sobie), oczywiscie jako lonewolf podczas gdy wy probowaliscie zajac chociaz najblizsza sobie flage?

Przemyslcie sobie ile razy wkurzaliscie sie na game play, a nie na cheaterow. Mi wyszlo ze na cheaterow gdzies raz na tydzien, a na game play tak jakby codziennie...

A juz na pewno o wiele wiecej bluzgow rzucilem na EA i Dice niz na kogokolwiek innego. Wy chyba tez.

Nie pochwalam hackowania gry - po prostu pisze zeby zachowac umiar. Ktos cheatuje u was na serwie - permabana mu i koniec. Ktos cheatuje i daje Ci popalic jako graczowi? Masz pewnosc ze hackuje - zglos do admina, ewentualnie sprobuj kickowac (wiem, na 64 czesto nierealne) I starczy.


Powyzsze wypadki wydaja sie oczywiste - hacki... Ale nie zawsze tak jest.

Na kilka tysiecy godzin w DoD, CS, UT i ostatnio BF2 sadze ze jakies 80% latek "cheater" dostaja gracze potrafiacy po prostu dobrze grac. Sam zresta mialem kupe takich sytuacji, gdzie majac farta robilem takie cuda, w ktore do tej pory nie moge uwierzyc - albo uwierzylem dopiero na battlerecorderze. Przyklad - jako assault "wrzucilem" granat do przelatujacego nie tak calkiem blisko BH i zabilem wszystkich w srodku i spadl... tylko troche uszkodzony. Albo w walce tank vs tank pocisk przelecial przez wrogi woz i zabil podjezdzajaca (ale juz podniszczona)APCtke a ta wybuchajac rozwalia po jakiejs sekundzie czolg w jaki strzelalem... Po tej akcji dostalem calkiem niezasluzonego banana... Ale co sie usmialem, to moje:)))

I nie jestem pr0, tylko klasa srednia ze specjalizacja AT, tank i commander:)
Potrafie sobie wyobrazic co moga zrobic kolesie grajacy full time w BF2, na TSie z kilkoma qmplami, na dobrych sprzetach.

Pewnie kazdy ma swoje (rozniace sie zdecydowanie o mojego) zdanie, ale IMO prawdziwych cheaterow, tylko niebezpiecznych dla istoty gry (ktora powoli schodzi z agendy EA...) - jest w BF2 nadal niewielu. Dzieciaki bez kasy/rozumu i ogolnie glupie dostana hardwarebany i nie beda umialy ich obejsc, elita cheaterow i tak przetrwa. Niestety...

_________________
Mess with the best, die like the rest...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 16:27 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 mar 2005, 19:22
Posty: 63
mmm, co do ogólnie sprawy cheatów, ostatnio napisał do mnie kolega i powiedział, że ma bardzo ciekawy program ułatwiający rozgrywkę na zasadzie, że mi wyświetla pod każdym graczem ikonkę jego specjalizacji. Wydaje mi się nawet przydatne, spytałem się go czy to nie jest przypadkiem czit. Stwierdził, iż to jest jak najbardziej legalny program. Po ściągnięciu i zainstalowaniu pograłem pięć minut i mnie zbanowano na 2 minuty za cytuję 'multihack'. Of kurz zbaraniałem. ;/ Wychodzi na to, że jakikolwiek program, nawet najbardziej niewinny jest uznawany za czit i punkbuster za niego banuje. I myślę, że bardzo słusznie, mimo to, że z powodu tego "multihacka" mogę mieć o wiele większe problemy, gdyż gram czynnie w klanie. A, i żeby nie było, że to jest offtop, jak najbardziej związane z tematem, gdyż wywaliło mnie właśnie na Asterze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 16:58 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2004, 14:20
Posty: 2712
Lokalizacja: Ostrófek
Nawet taka głupia kropka na ekranie jest uznawana za cheat. Nie rozumiem tych ludzi, lepiej sobie ołówkiem narysować :lol: :wink:

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny :wink:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 20:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 wrz 2005, 16:26
Posty: 1207
Lokalizacja: Warszawa
no to teraz nic tylko czekać na powstanie nowej parti politycznej której hasłem zapewniającym przekroczenie progu wyborczego będzie - "cziterzy to też ziomy! wy nietolerancyjne buce, odwalcie się od naszych ziomów! każdy ma prawo grać! tak jak mu się podoba!"

a w programie zmian będzie specjalna ustawa zapewniająca cziterom odpowiednie ulgi podatkowe, wcześniejszą emeryturę i zezwolenie na zawarcie międzycziterskiego małżeństwa

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 kwi 2006, 21:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lis 2005, 16:51
Posty: 21
Lokalizacja: Lublin
Kolec: rozmumiem, ze to do mnie, tak? Otoz: nie mam zamiaru zakladac partii i nie sadze zebym w swoim poscie w jakikolwiek sposob poparl te czy inna strone tego "konfliktu". Chodzilo mi tylko o wyrazenie niezrozumienia dla akcji, jaka niektorzy uczestnicy chca rozpoczac celem "zlapania" cheatera. Tyle, i nie jestem "ziom";)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 12:51 
Offline

Dołączył(a): 14 kwi 2006, 14:13
Posty: 119
Lokalizacja: Warszawa
Kenneth napisał(a):
A ja tylkoz jedną uwagą...
Adres 217.98.20.195 to NIE JEST Neostrada. To jest Polpak. I dodatkowo jest to adres nei jakiegoś komputera w sieci, ale adres serwera... proxy. Z którego korzystam w chwili czytania forum, także i ja. czy jestem więc hackerem?
Skąd wziąć adres "jaamsma"? Chyba trzeba by się uśmiechnąć do abuse TP... Jeżeli faktycznie łączy się z Neostrady - to jest w jej regulaminie (http://neostrada.pl/tpsa/run?n=info&p1=pliki) punkt:

Cytuj:
W ramach korzystania z Usługi Abonent zobowiązany jest:
$6, pkt 3
nie dokonywać prób wejścia do zasobów informatycznych będących w posiadaniu osób trzecich
bez ich zgody,
[...]
$6, pkt 5
nie prowadzić jakichkolwiek działań, które mogą powodować zakłócenia w działaniu sieci Internet,


...o ile faktycznie "jaamsma" korzysta z Neo...


jaamsma korzysta z neo, GTS, Crawley Data i Polpak'u.

Adres szukany przez naszego dzielnego Sherlock'a i jego kolege z TPSA to Neo.

Dzisiaj dla urozmaicenia kolejny adres z Neo - tym razem BEZ PROXY :lol: !!!

_________________
audiatur et altera pars

Nieustające wyrazy szacunku dla mcmt :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 13:01 
Offline

Dołączył(a): 14 kwi 2006, 14:13
Posty: 119
Lokalizacja: Warszawa
Kolec napisał(a):
no to teraz nic tylko czekać na powstanie nowej parti politycznej której hasłem zapewniającym przekroczenie progu wyborczego będzie - "cziterzy to też ziomy! wy nietolerancyjne buce, odwalcie się od naszych ziomów! każdy ma prawo grać! tak jak mu się podoba!"

a w programie zmian będzie specjalna ustawa zapewniająca cziterom odpowiednie ulgi podatkowe, wcześniejszą emeryturę i zezwolenie na zawarcie międzycziterskiego małżeństwa


Oj

Teraz to Ciebie z lekka poniosło ;)

_________________
audiatur et altera pars

Nieustające wyrazy szacunku dla mcmt :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 13:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 wrz 2005, 16:26
Posty: 1207
Lokalizacja: Warszawa
Iron_Sheep
99% osób które się w tym wątku wypowiedziało (w tym i ja) by mu (jaamsma) te opony przebiło gdyby go było wstanie dogonić

facet zasłużył na pewną dozę "restekpa" postawą którą zaprezentował w tym wątku (i tym że wogóle się "zaprezentował" ) ale to nie oznacza akceptacji dla cziterów (nawet biernej[milczenie jest przyzwoleniem] - do której zachęca twoja poprzednia wypowiedź)


to że "ważni ludzie" twierdzą że kwestia czitów jest "za mało ważna" by się nią zająć nie oznacza że wszyscy zainteresowani mają biernie siedzieć
zwłaszcza że każdemu zwykłemu graczowi zależy by cziterów niebyło (raz: by "mieć równe szanse" i z gry czerpać satysfakcję, dwa: by eGaming miał przyszłość)

mcmt się zdecydował na styl "vigilante" (mr00czny mściciel :P) - jego motywacja, jego sumienie, jego ryzyko, jego sprawa
i jeżeli uda mu się coś osiągnąć w tej sprawie to napewno nikt się tu na niego nie obrazi...



edit:
jaamsma
czy ja wiem ? ;)
wyobraź sobie świat za 20-30 lat gdzie eGaming może się stać równie popularny co piłka nożna - mogę się założyć że bedzie pare osób próbujących kupić dodatkowe głosy obietnicami dogodzenia mniejszości graczy sieciowych (przy założeniu że będzie tym graczom coś nadal "doskwierać" oczywiście)

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 13:29 
Offline

Dołączył(a): 11 lip 2005, 15:28
Posty: 71
Kolec napisał(a):
Iron_Sheep
99% osób które się w tym wątku wypowiedziało (w tym i ja) by mu (jaamsma) te opony przebiło gdyby go było wstanie dogonić


Typowo polskie. Facet żadnego prawa RP nie złamał, ale polowanie na czarownice rozpoczęte (ba, część nawet portrety psychologiczne próbuje uskuteczniać). W sumie mnie to nie dziwi - takie trendy utrzymują się w polityce, więc jest się na czym wzorować. Niektórzy chyba powinni dołączyć do szwadronów Dorna i Wassermana, bo oni lubią tropić wszechobecny "układ". W końcu to nie jest ważne czy po drodze próbuje się złamać prawo, czy też nie - cel uświęca środki.

Jeśli nowe pokolenie też wykazuje się takimi cechami, to wyraźna oznaka, że lepiej nie ma prawa być i trzeba wyjechać, czego wypada wszystkim zrównoważonym życzyć.

_________________
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 13:36 
Offline

Dołączył(a): 14 kwi 2006, 14:13
Posty: 119
Lokalizacja: Warszawa
Kolec napisał(a):
Iron_Sheep
99% osób które się w tym wątku wypowiedziało (w tym i ja) by mu (jaamsma) te opony przebiło gdyby go było wstanie dogonić

facet zasłużył na pewną dozę "restekpa" postawą którą zaprezentował w tym wątku (i tym że wogóle się "zaprezentował" ) ale to nie oznacza akceptacji dla cziterów (nawet biernej[milczenie jest przyzwoleniem] - do której zachęca twoja poprzednia wypowiedź)


to że "ważni ludzie" twierdzą że kwestia czitów jest "za mało ważna" by się nią zająć nie oznacza że wszyscy zainteresowani mają biernie siedzieć
zwłaszcza że każdemu zwykłemu graczowi zależy by cziterów niebyło (raz: by "mieć równe szanse" i z gry czerpać satysfakcję, dwa: by eGaming miał przyszłość)

mcmt się zdecydował na styl "vigilante" (mr00czny mściciel :P) - jego motywacja, jego sumienie, jego ryzyko, jego sprawa
i jeżeli uda mu się coś osiągnąć w tej sprawie to napewno nikt się tu na niego nie obrazi...



edit:
jaamsma
czy ja wiem ? ;)
wyobraź sobie świat za 20-30 lat gdzie eGaming może się stać równie popularny co piłka nożna - mogę się założyć że bedzie pare osób próbujących kupić dodatkowe głosy obietnicami dogodzenia mniejszości graczy sieciowych (przy założeniu że będzie tym graczom coś nadal "doskwierać" oczywiście)


mr00czny msciciel :D niestety nie spelni swojej "misji" ( dla przypomnienia - global ban ) i jezeli jest honorowy mam nadzieje ze dotrzyma slowa ( fotka pls.)

Dla Kolca mam bardzo ciekawy przyklad spaczonej "moralnosci" cheaterskiej.

Cytat z forum msx :
"Hack all you want in pubs, but league hacking isn't right"

P.S.

Przepraszam za brak polskich fontow ale akurat na tym komputerze ich nie mam :(

_________________
audiatur et altera pars

Nieustające wyrazy szacunku dla mcmt :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 15:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
@Nol To co z tego, ze prawo polskie nie zabrania czitowac? W Polsce swiat wirutalny jest "pierdulka dla dzieci"

Przypomne ci tylko(albo poinformuje), ze w krajach azjatyckich(tam najwiekszy odsetek graczy - glownie mmorpg) politycy zaczynaja zastanawiac sie nad regulacjami prawnymi co do gamingu. Byla spora afera gdy to jeden gracz zabil znajomego, ktoremu pozyczyl(w grze) super rzadki mieczyk a ten zamiast mu go oddac sprzedal za prawdziwa kase. Policja w te "kradziez" nie wtarcila sie bowiem prawo tego nie uwzglednia. Okradziony ukaral zlodzieja na wlasna reke(teraz siedzi w pace :P)

Pojawily sie wtedy dyskusje. Co z tego, ze przedmiot "nie istnieje" skoro ktos placi by go miec?

Mozna porownac to do sytuacji gdy ateista obrazalby religie a na ewentualne zarzuty odpowiadal 'przeciez boga nie ma to o co wam chodzi?" Dlaczego jednak np zniewaga papieza zakonczy sie procesem i linczem a "przestepstwo" internetowe nie?

Ta sfera zycia czeka na regulacje prawne, ktore sa juz tworzone. MOze nie dzis, nie jutro. Moze nie w Polsce(tez mi nowosc) ale jednak ;]

@jaamsma tylko widzisz. Jesli ktos zauwaza, ze moze czitowac na publikach bez problemow to co mialoby mu przeszkodzic w czitowaniu w ligach? ja nie widze roznicy od dopingu w pilce noznej od czitowania w Battlefieldzie. Tam ludzie spedzaja setki godzin na boisku a my na polu walki. I ci i ci chca wygrywac i w tym celu trenuja. Mamy wiek komputerow. Przestanmy uwazac wirtualny swiat za te pierdulke bo zle na tym wychodzimy. W sieci poznasz wszystkie uczucia jakie mozesz poznac i w zyciu. To, ze to "nie istnieje" nic nie zmienia.

Od powstania internetu uzytkownicy stworzyli zasady. MIMO BRAKU REGULACJI PRAWNYCH. Moze slyszeliscie o Netykiecie? Zasady te sa prawie kazdemu znane. Dotycza kazdego aspektu uzytkownaia internetu. Gaming rowniez ma owe zasady(oczywiscie dopracowane pod kazda gre) i jedna z nich(o dziwo laczaca WSZYSTKIE istniejace gry online) jest regula "NO CHEATING"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 16:34 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 wrz 2005, 16:26
Posty: 1207
Lokalizacja: Warszawa
Nol napisał(a):
Kolec napisał(a):
Iron_Sheep
99% osób które się w tym wątku wypowiedziało (w tym i ja) by mu (jaamsma) te opony przebiło gdyby go było wstanie dogonić


Typowo polskie. Facet żadnego prawa RP nie złamał, ale polowanie na czarownice rozpoczęte (ba, część nawet portrety psychologiczne próbuje uskuteczniać). W sumie mnie to nie dziwi - takie trendy utrzymują się w polityce, więc jest się na czym wzorować. Niektórzy chyba powinni dołączyć do szwadronów Dorna i Wassermana, bo oni lubią tropić wszechobecny "układ". W końcu to nie jest ważne czy po drodze próbuje się złamać prawo, czy też nie - cel uświęca środki.

Jeśli nowe pokolenie też wykazuje się takimi cechami, to wyraźna oznaka, że lepiej nie ma prawa być i trzeba wyjechać, czego wypada wszystkim zrównoważonym życzyć.


a "Ten" dla odmiany już począł mylić rzeczywistość telewizyjną z grą sieciową :roll:
w dodatku widzi świat czarno-biało, szybko kwalifikując nowo napotkane osoby jako popleczników jedynej słusznej partii albo pomiotów od "pradawnego zła"

"typowym" jest również uważanie iż zagranicą wszystko jest lepsze i bardziej kolorowe
jak wygląda mentalność graczy w innych krajach oraz stosunek do cziterów chyba widzisz codziennie na serverach BF2 - jeżeli twoja własna krótkowzroczność lub kłopoty z wysnuwaniem logicznych wniosków popychają cię by wyjechać za granicę, to ja niemam nic przeciwko - szerokiej drogi, gumowych drzew! :lol:


_____
niezrównoważony Kolec
:lol:

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 kwi 2006, 17:27 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2005, 10:33
Posty: 510
Kolec napisał(a):
wyobraź sobie świat za 20-30 lat gdzie eGaming może się stać równie popularny co piłka nożna - mogę się założyć że bedzie pare osób próbujących kupić dodatkowe głosy obietnicami dogodzenia mniejszości graczy sieciowych (przy założeniu że będzie tym graczom coś nadal "doskwierać" oczywiście)


Nie widzę powodów, dla którego społecznośc profesjonalnych graczy komputerowych nie miałaby się bronic przed cheaterami za pomocą umów cywilnoprawnych. Jeśli pan A umówi się z B, że ten nie będzie cheatował, albo zapłaci 1000 zł kary, to ta umowa jest całkowicie do wyegzekwowania w sądzie, także polskim. Jeśli się więc pojawi kasa w e-gamingu (czemu nie, jest to w końcu bardziej widowiskowe od meczu jakichś pożal się boże piłkarzy), to pojawią się organizacje 'antydopingowe' obchodzące się bez pomocy prawa. Doping sportowy jest przestępstwem karnym - z liczących się krajów - tylko we Włoszech.

Przyszłością systemów antycheaterskich nie jest czysta technologia, tylko systemy oparte na reputacji. Tego rodzaju rozwiązania już w tej chwili są uznawane w świecie IT security za całkiem rozsądne rozwiązanie problemu wiarygodności. Jeśli np. pojawi się sieć serwerów, do których dostęp wymagać będzie loginu, które będą rzetelnie adminowane i wszelkie przypadki cheaterstwa będą badane - wtedy cheaterstwo w obrębie tej enklawy się bardzo zmniejszy. Tylko, że technologia musi jeszcze podgonić. Bo w tej chwili jeden z obserwatorów TWL jest prywatnie dość znanym autorem cheatów do BF2, i to nie cheatów mainstreamowych. Tak jak pisał jaamsma, dużą część klienteli autorów cheatów stanowią klanowicze. Większość noobków jednak nie jest na tyle zdeterminowana, żeby zapłacić ileś tam pieniędzy za cheata.

Na koniec ciekawy link - artykuł na temat cheaterstwa autorstwa ludzi z punksbusted, cytującyc również gości z EB i innych organizacji antycheaterskich. Nie do końca się zgadzam ze wszystkimi tezami, ale warte podkreślenia jest jedno - nawet przedstawiciel EB przyznaje, że całkowite wyeliminowanie cheaterstwa będzie możliwe dopiero wówczas, gdy wszystko będize na serwerze, a do klienta będzie szedł tylko feed wideo. Co moim zdaniem nie zdarzy się zbyt prędko. Tu link do tego artykułu:

http://articles.gameapex.com/gaming/art ... php?page=1

pozdr,
Ognacy

p.s. Dodam znamienną w pewnym sensie anegdotkę z innej branży. Ścigam się sportowo jako kolarz. Jestem dosyć cienki jak na sportowca, traktuję to wyłącznie jako hobby a nie zawód. W momencie gdy zacząłem odbijać się od połowy stawki w regionalnych wyścigach i zacząłem lądować w 3 - 4 dziesiątce - od razu starzy bywalcy czołówki zaczęli mnie oskarżać o doping, oszustwa itp. Zupełnie jak w egamingu - wymiatasz? toś cheater ;-) A w 90% oskarżenioa o cheating rzucają właśnie cheaterzy.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 373 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 25  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL