Ja chciałbym nawiązać do komentowania przez graczy klanowych
To nie mecz klanowy 8v8 gdzie komendant zaznacza każdego przeciwnika
Przy mapach 64 dobija mnie że zaznacza mi przeciwników w tych miejscach w których wiem ze są np..pod hotelem na karkanadzie.
Niech zaznacza przedostające się jednostki a nie wszystko co zdoła nacisnąć
Przy liczbie 32 graczy po drugiej stronie i ciągłym nawalaniu komendanta wcale gry nie słychać i każdemu skacze ciśnienie i łeb boli.
Dobrze też by czasem na Voipie coś powiedział,że ktoś się przedostaje np. na przedmieścia
O wiele lepiej to zadziała niż jego ciągle zaznaczanie.
Druga sprawa to jest taka ze 90% graczy ma głęboko w D. to co zaznacza komendant i robi swoje.
To nie mecz ze każdy się słucha tu każdy ma swoje prywatne misje i boje.
Dlatego Voip na publiku to podstawa by coś można było z graczami zrobić.

Ja stosuje dwie metody.
Mowie na Voipie ze zaznaczam przemykające się jednostki i wtedy ludzie patrza na mape.
Albo mowie skład nr 4 masz dwóch przeciwników wkoło siebie i tez mu ich zaznaczam.
To jest w moim przekonaniu lepsze niż zaznaczanie wszystkiego co popadnie.

Kolejna sprawa to na mapach typu dragon zaznaczanie AA stacjonarnych i jeżdżących
Piloci zawsze na to zwrócą uwagę.
Tak jak na śmigłowce , samoloty wroga i pancerne.to warto powielać.

Reszta to dać paczkę UAV tam gdzie ktoś coś przejmuje a nie tam gdzie najwięcej przeciwnika i mówić które flagi są słabo bronione.

Wiec komentowanie na FFA to raczej nie to samo co na klanówkach

_________________

FFA to chaos - i tego już nie zmienisz, nawet jeżeli grasz z kumplami z klanu.

A wystarczy ściszyć dźwięk lub go całkiem wyłaczyć na wszystkie głosy mówione i po problemie.

_________________

tymniemniej niektórzy to lubią ("fog of war")
ale niebędę wytykał palcem pewnych znanych "cziterów" regularnie odwiedzających "polskie ffa"

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor