MasterM napisał(a):
hmm ale moim zdaniem snajper ucierpiał wraz ze wzmocnieniem siły rzutu grantem, teraz bardzo łatwo jest nimi miotać nawet na najwyższe budynki i praktyce jesli ktoś zobaczy snajpera to ten już nie żyje...
Zgadza się masz racje , ale snajper też jest uzbrojony w granaty i będąc na dachu też może ich użyć
czy uprzedzić pomysły tych na dole , zwykle polowanie na snajpera w miejskich mapach polega na wychyleniu sie z za rogu i szybkim posłaniu granacika , no i snajper jak uniknie trafienia jest wtedy wyżej niż ci biegający miedzy uliczkami i jego zasięg rzutu jest większy , nieraz sie uda przewidzieć ruchy tych na dole i walnąć serią granatów , no ale nie jest łatwo . Co do ciągłego leżenia snajperem na dachach to też nieraz niezbyt dobry pomysł jak commander jest spostrzegawczy i zobaczy na budynku mało ruchliwą jednostkę to wiadomo ze to “ cicha śmierć “ no i snajper kampa ma wtedy pozamiatane.
Tak samo z góry widać dużo celów i ciężko się zdecydować do kogo walić , a mało kto stoi w miejscu . Wtedy jest niezła adrenalinka , i trzeba szybko myśleć . Mi wygodniej zabijać tych na dachach sam leżąc w jakiejś stercie śmieci czy stojąc lub kucając za przeszkodą , maskowanie się przydaje jak nawet nie drgniemy to cały mało spostrzegawczy pluton może koło nas przejść

,można ich wtedy wyspotować albo pozostaje wtedy przeczekać bo M95 robi hałas jak cholera , albo mało skuteczny ale cichy pistolet . Ostatnia deska ratunku jak mamy jeszcze claymora to samobójcze jego postawienie albo postawienie i ucieczka , zwykle ci co chcą snajpera dopaść nożem albo nacierają w jego kierunku giną od miny . Lepiej jednak nie dopuszczać do bezpośrednich bliskich starć z lepiej wyposażonymi klasami .Tak samo łatwiej nieraz zabijać grając snajperem tych na dachach bo zwykle wystają im tylko same główki a to wrażliwe miejsce strzał w jej środek to pewna śmierć

jak mamy ping w miarę .No i zauważyłem że z bardzo daleka jak ktoś jest schowany za przeszkodą , leży sobie za nią i się mota i jakoś boi sie zza niej wyjść to nieraz wystają mu nóżki i wystarczą trzy strzały z M95 które trwają wieki , dosłownie w samą stopę jak nie wystaje mu łebek , żeby gościa zabić . Najskuteczniej jednak strzelać w łeb i w górę pleców . Do tego jak gram snajperem to zmniejszam akceleracje w sterowniku muszy a czułość w grze ustawiam na 0,40 , można wtedy precyzyjnie strzelać do biegnących , jak komuś się trzęsą ręce . Sama mysz i pad też musi być dobra . No i rozdzielczość ustawiam na 1024x768 podziałka celownika jest cieńsza wtedy względem łebków naszych ofiar , można precyzyjniej mierzyć .Na niższej lub wyższej rozdzielczości źle mi sie gra .
Wada z tą czułością myszy taka że przy zmianie na pistolet czy inną podniesioną broń jestem wtedy wolniejszy . Przydała by się mysz z jakąś opcją zmiany czułości w locie . Fajny temat o tych snajperach , wiele się dowiedziałem , moje spostrzeżenia może nie są zbyt odkrywcze i żałuje ze tak późno kupiłem tą grę , a grając snajperem trzeba dużo myśleć jest mniej zręcznościowy niż inne klasy i żeby doprowadzić do sytuacji w których to my zabijamy a nie nas , jest naprawdę ciężko ale to mi się podoba .
ale się rozpisałem ..... sorry
