Lailonn napisał(a):
Po pierwsze to nie jest zle. Po drugie to w komencie filmu jakiegos pisze, ze wielu tworcow cheatow teraz pracuje dla firm by chronic gry. Pewnie liczy na jakas robotke ;]
Wątpię. Większość twórców cheatów komercyjnych to gówniarze bez talentu programistycznego. Żeby napisać prywatnego cheata, wiele nie trzeba. Natomiast żeby napisać program do wykrywania cheatów, który nie będzie dawał fałszywych typów pozytywnych a jednocześnie będzie kompatybilny z ok. trylionem możliwych konfiguracji windows, trzeba sporo profesjonalizmu, talentu i wiedzy, a takich fachowców nie ma zbyt wielu.
Even Balance się zresztą zaczęło starać - w BF2 jest skanowanych więcej rzeczy, i choć oczywiście prywatnych cheatów w większości nie łapią, to jest już znacznie lepiej, niż jakiś czas temu. Przede wszystkim skończyła się era kickowania na 2 minuty, co było standardem dawniej - i teraz jak ktoś próbuje cheatować i jest wykryty, to na 90% dostaje GUID bana, a to zniechęca skutecznie. Widać, że EA na nich nacisnęło po tym, jak na forach mieszanie tego systemu z błotem stało się prawie codziennym tematem. Teraz wypadałoby, żeby EA przycisnęła swoich developerów, bo to oni są winni tych zawstydzających cheatów, które widać na filmikach. Oszustwa z dowódcą są powszechnie znane chyba od pół roku. Uniemożliwienie tego w kodzie gry, tj. przeniesienie tego na serwer z komputerów klienta, to nic w porównaniu z innymi zmianami, jakie wrzucili w kolejnych paczach. Ale co tam, nadal mają to w dupie i w patchu 1.4 zapewne również będziecie widzieli spadające jak śnieg samochody i UAV.
A co do tego, czy cheaty wykończą BF2, to na pewno nie wykończą tej gry prywatne cheaty sprzedawane frajerom po 50$. Jedyne, co byłoby niebezpieczne dla graczy, to pojawienie się cheatów publicznych a jednocześnie niewykrywalnych. Ale tego banda gówniarzy w wieku 15-20 lat, która się zwie sceną cheaterską, szybko nie spłodzi, jeśli w ogóle. Więc bez obaw.
pozdr,
Ognacy
p.s. jeszcze tylko dodam, że moim zdaniem cheaty mają szanse poprawić grywalnośc gier poprzez wywarcie presji na producentów by Ci zmniejszyli rolę arcadowatej zwinności, którą można zastąpić cheatami, na rzecz myślenia, pracy zespołowej, innymi słowy bardziej wyrafinowanej rozgrywki. Naparzanie się w stylu counter strike'a pewnie przejdzie do historii, a w każdym razie zniknie z mainstreamu, bo przecież producentom chodzi o przyciągnięcie jak największej ilości ludzi do dającej przyjemność rozgrywki.