Teraz jest 26 lis 2024, 15:27

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 19:53 
Offline

Dołączył(a): 11 sie 2005, 17:40
Posty: 281
Nie pouczaj mnie, proszę. ;) Równie dobrze mogę napisać, że nie zrozumiałeś tego co napisałem (bo prawdopodobnie nie wychwyciłeś ironii), ale co tam... :D Teamplay, moim skromnym zdaniem (może akurat masz inne, to twoje prawo), polega także i na tym, że tak samo traktuje się w grze i tych największych n00bów i największe gwiazdy "sceny" (czy jak to nazywać). I pal licho, że jedni są słabsi, inni lepsi, na to składa się wiele czynników przecież... :)
8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 20:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2005, 10:33
Posty: 510
Lailonn napisał(a):
Cytuj:
Admini nie decydują, czy raping jest chamski, tylko czy jest dozwolony na danym serwerze. Czy jest nie fair strzelać do kogoś, kto się nie ma możliwości bronić, spytaj swoją babcię.


Hmm niech ci bedzie, ze admini decyduja o zasadach. Ale w ankeitach na ten temat wypwiadali sie gracze i jak juz pisalem wiekszosc jest przeciwna sztucznym zakazom.

Dzis pogralem sobien a takim serwerku. Na dalianie wrog nie mial szans doplynac do ziemi. Cokolwiek znajdowalo sie w odleglosci 100m od ziemi ginelo. Czekalismy kilkadziesiat minut na koniec rundy bo przeciwnik nie mial zamiaru w pewnym momencie atakowac. Oni na lotniskowcu a my na plazy i tak czekalismy... Widzisz tu sens?


Niejedną taką rundę na dalianie zaliczyłem, i wiem dobrze jak to jest. Mnie chodzi raczej o takie jazdy, jak czołg na spawnie usmc na karkandzie, Mi28 nad hotelem na sharqi, itp. typowe patologie, lub np. celowe nieprzejmowanie ostatniej flagi, żeby tylko się fragi nabiły. To wszystko niszczy przyjemność z gry i powoduje że ludzie są potem agresywni i zdenerwowani. Wtopa na dalianie czy na wake'u jest winą zespołu, ale i tak walenie artą po lotniskowcu i zrzucanie tam bomb z j10 z częstotliwością 40 sekundową jest be.

Co do ankiety, to z tym jak ze słynną petycją. W tego rodzaju ankiety angażują się ci, którzy grają dużo i często, a ci przedmiotem rapingu nie są - wprost przeciwnie. Nawiasem mówiąć mimo iż czasem grywam na gamesnecie i wpadam na to forum nigdy nawet nie wiedziałem, że była jakaś ankieta w tej sprawie. Tym mniej jakiś 'random noob', który kupił grę bo w "Przekroju" była entuzjastyczna recenzja (jak ja :-).

pozdr,Ognacy

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 20:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Cytuj:
czołg na spawnie usmc na karkandzie, Mi28 nad hotelem na sharqi, itp. typowe patologie


Czolg to zaden problem. 2 osoby spawnuja sie z AT i po czolgu...ze na FFA nikt nie mysli tak i wybiega z snajperem? Ma pecha...

Hotel jest przejmowalny. Heli go nie przjemie. Logiczne wiec, ze dopoki nie dojdzie piehota kosi tamtejszych lduzi by nie wystartowalo wrogie heli. To sie nazywa TAKTYKA a nie patologia. Wedlug twojego toku myslenia nalezy oddawac 3 strzaly ostzregawcze i nigdy nei walic po plecach. To gra wojenna. Wojna nie jest fair. ktos ginie ktos zabija i tyle ;]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 20:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sie 2005, 10:52
Posty: 179
Lokalizacja: Wawa
Lailonn napisał(a):
Cytuj:
czołg na spawnie usmc na karkandzie, Mi28 nad hotelem na sharqi, itp. typowe patologie


Czolg to zaden problem. 2 osoby spawnuja sie z AT i po czolgu...ze na FFA nikt nie mysli tak i wybiega z snajperem? Ma pecha...

Hotel jest przejmowalny. Heli go nie przjemie. Logiczne wiec, ze dopoki nie dojdzie piehota kosi tamtejszych lduzi by nie wystartowalo wrogie heli. To sie nazywa TAKTYKA a nie patologia. Wedlug twojego toku myslenia nalezy oddawac 3 strzaly ostzregawcze i nigdy nei walic po plecach. To gra wojenna. Wojna nie jest fair. ktos ginie ktos zabija i tyle ;]


Racja

I tutaj dochodzimy do miejsca, gdzie przy paczu 1.5 w heli będzie kończyło się paliwo, a za zabicie piechoty z respa będą bany.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 21:13 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2004, 14:20
Posty: 2712
Lokalizacja: Ostrófek
Lailonn napisał(a):
piehota


Czemu nie :P

Lailonn napisał(a):
Hotel jest przejmowalny. Heli go nie przjemie.


Nie z takimi juz sie latało jako gunner... Przejmuja flagi i reszta im wisi.

Lailonn napisał(a):
Wedlug twojego toku myslenia nalezy oddawac 3 strzaly ostzregawcze i nigdy nei walic po plecach.


Żeby w bf'ie dzwieki były zawsze słyszalne a nie jak jest teraz to by było ok i sie zdazy zareagowac :) A nie ze juz sie lezy i "z dupy head" albo spoznione dzwieki
:roll:

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny :wink:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 21:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2005, 10:33
Posty: 510
Lailonn napisał(a):
Cytuj:
czołg na spawnie usmc na karkandzie, Mi28 nad hotelem na sharqi, itp. typowe patologie


Czolg to zaden problem. 2 osoby spawnuja sie z AT i po czolgu...ze na FFA nikt nie mysli tak i wybiega z snajperem? Ma pecha...

Hotel jest przejmowalny. Heli go nie przjemie. Logiczne wiec, ze dopoki nie dojdzie piehota kosi tamtejszych lduzi by nie wystartowalo wrogie heli. To sie nazywa TAKTYKA a nie patologia. Wedlug twojego toku myslenia nalezy oddawac 3 strzaly ostzregawcze i nigdy nei walic po plecach. To gra wojenna. Wojna nie jest fair. ktos ginie ktos zabija i tyle ;]


Przejezyczylem sie, niestety, chodzilo mi oczywiscie o stacje tv na sharqi - nad hotelem nikomu by sie wisiec nie chcialo. Nie mam ochoty opisywac co jest nie tak w mi28 wiszacym tam od strony morza i koszacym ludzi spawnujacych sie na swojej ostatniej fladze.

Co do tego co jest fair a co nie, nie ma sensu dyskutować, zwłaszcza z tak agresywnym werbalnie rozmówcą jak Ty, bo to kwestia swiatopogladu i gustu. Pilot heli z klasa po zestrzeleniu wroga nie nadlatuje nad jego pozycje go lockowac, co akurat na sharqi jest bardzo latwe, tylko odlatuje i czeka na kolejny pojedynek. Gdy jeszcze latalem regularnie to wielu takich przeciwnikow na serwerach spotykalem, i przyjemnie sie wiodlo pojedynki na strzaly z tv i manewry. Teraz porownaj to sobie z typowym podejsciem klanowiczow, ktorzy z duza wprawa lockuja sobie do znudzenia.

Ognacy

p.s. Co do slowa "TAKTYKA", i to pisanego wielkimi literami, to chyba coś ci się myli. Taktyka nie polega na tym, ze heniek wisi w jakims miejscu w heli i naparza czekajac az przyjdzie zdzisiek i tadek pomoc mu czolgiem.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 21:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Lockowanie to taktyka ;]

Osobiscie nie lockuje jesli nie ma po co. Gdy wrog jednak jest silny i to czy ich heli lata czy nie zdecyduje o wyrganej to nie mam sentymentu :P

ps. ja tam agresywny nie jestem. Osoby znajace mnie w realu uznaja mnie za ostoje spokoju :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 21:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2005, 10:33
Posty: 510
Lailonn napisał(a):
Lockowanie to taktyka ;]

Osobiscie nie lockuje jesli nie ma po co. Gdy wrog jednak jest silny i to czy ich heli lata czy nie zdecyduje o wyrganej to nie mam sentymentu :P


Jeśli wróg jest silny jestem to w stanie do pewnego stopnia zrozumieć. Ale jakoś tak się składa, że lockowane są z reguły cieńcy zawodnicy i drużyny. Sam zresztą o tym wspominałeś w swoich wypowiedziach. Co do tego czy sam to robisz czy nie to chyba nie ma w tym kontekście znaczenia. Ale skoro o tym wspominasz, to ja się oczywiscie przyznaję, że również sam lockowałem i to nie raz - ale nie oszukuję się, że to jakaś taktyka, tylko z reguły rezultat jakiejś frustracji czy, najczęściej, chęć zemsty za bycie lockowanym wcześniej. I dlatego moim zdaniem spawn rapujących trzeba wyrzucać z serwerów dla normalnych ludzi, żeby się ta spirala agresji nie nakręcała. Rozumiem przy tym Twój punkt widzenia i nie będę więcej polemizował - lecę pobawić się w nietemplayowego snajpera na jalalabad.

Cytuj:
ps. ja tam agresywny nie jestem. Osoby znajace mnie w realu uznaja mnie za ostoje spokoju :P


Jestem oczywiście pewien, że w realu jesteś oazą spokoju. Gdyby ludzie wykazywali tyle odwagi i bezpośredniości w życiu codziennym, ile wykazują anonimowo w Internecie, to by się ludzkość dawno wytłukła.

Ognacy

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 22:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Jak mnie rape'uja to sie nei zloszcze tlyko kombinuje by wyjsc z locka. Wkurza mnie bardziej glupota wlasnego teamu gdy np patrza jak wrog podklada mi c4 na czolg i nie reaguja. Albo stoja obok AA strzelajcego do mojego heli i nie reaguja itd itd.

Ja zupelnie inaczej do tego pdochdoze. Dla mnie to jest taktyka bo i na klanowkach jest a w klanie bylem juz w demku. Teraz gdy juz nie gram klanowo zaczynam sie troche inaczej bawic np gram snajperem :P Ale podejscie do gry to samo ;]

Cytuj:
Jestem oczywiście pewien, że w realu jesteś oazą spokoju. Gdyby ludzie wykazywali tyle odwagi i bezpośredniości w życiu codziennym, ile wykazują anonimowo w Internecie, to by się ludzkość dawno wytłukła.


Hehe zle to zrozumiales. Ja dokladnie taki sam jestem w realu. Dlatego albo sie mnie kocha albo nienawidzi :twisted: Tylko, ze tam po prostu nie obracam sie w gronie ludzi, ktorych nie lubie a tu wielkiego wyboru nie mam :P Strasznie trudno jest mnie doprowadzic do zlosci-uwierz :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 22:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lip 2006, 12:14
Posty: 314
Lokalizacja: London
Lailonn napisał(a):
Jak mnie rape'uja to sie nei zloszcze tlyko kombinuje



wypił za dużo.... :oops:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, 23:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 gru 2004, 00:08
Posty: 4910
Nie rozumiem :P Nikt mnie w realu nigdy nie zrape'owal :lol: Jesli to masz na mysli ;D

edit: Ognacy nie bardzo rozumiem9znowu) To tak niewiarygodne, ze ktos w internecie nie udaje kogos innego niz jest faktycznie? :wink:


Ostatnio edytowano 9 wrz 2006, 00:06 przez Lailonn, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 wrz 2006, 00:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2005, 10:33
Posty: 510
Cytuj:
Hehe zle to zrozumiales. Ja dokladnie taki sam jestem w realu. Dlatego albo sie mnie kocha albo nienawidzi :twisted:


ROTFL.

Ognacy

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 wrz 2006, 00:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2006, 18:08
Posty: 477
Lokalizacja: Warszawa
Lailonn napisał(a):
Strasznie trudno jest mnie doprowadzic do zlosci-uwierz


Musze Cie poznac :twisted: :twisted:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 wrz 2006, 15:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 wrz 2005, 16:26
Posty: 1207
Lokalizacja: Warszawa
hmmm
niestety niezabardzo idzie się z tobą zgodzić Ognacy, Battlefield2 iezawiera żadnych środków do kontroli "honorowatości" rozgrywki na serverze - nielicząc oczywiście admina i ustalanych przez niego reguł, ale to akurat jak wiemy sprowadza się tylko do zasady "no basereaping" która egzekwowana jest sporadycznie i służy głównie lamerom wszczynającym flame'a na ten temat na serverze za każdym razem jak zobaczą specopa w odległości mniejszej niż 200m od uncapa - używając tej "dżentelemńskiej reguły mającej słuzyć polepszeniu zabawy" jako tarczy i włazidupskiego argumentu by donieść adminowi


dyskusję o tym jak EA chciała by wyglądałą typowa rozgrywka też nie przynoszą rozwiązania - bo śmiało można powiedzieć żę product lead designer (czy jak się to stanowisko nazywa) z projektu BF2 "życzy sobie" by w każdej rundzie oba teamy musiały opędzać się od wrogich specopów penetrujących im główne bazy (słaba broń, brak kamizelki i latające na odległość 5cm C4 nie predysponuje tej klasy do czegokolwiek innego) oraz snajperów z M95 nękających lotniska i helipady...
... a jednocześnie nawet gdyby wprowadzić autopunish jak w PoE2 z wyłączeniem na te dwie klasy to i tak w przypadku gdy jeden team z łatwością molestuje drugi, niezmieniłoby to wyglądu rozgrywki a jedynie dobór klas w fazie basereapingu


BF2 jest grą absolutnie nienadającą się do stosowania "dżentelmeńskich gestów"

twoje stanowisko przypomina mi nieco zaistniałą sytuację na scenie Jedi Knight'a 2: Jedi Outcast na której miałem okazję przbywać przez około 1,5 roku - tam na polskiej scenie wytworzył się niepisany "kodeks honorowy" nakazujący walczyć tylko i wyłącznie duele (pojedynki 1vs1) bez wykorzystania mocy i jedynie za pomocą miecza świetlnego... obwarowanego jeszcze całą gamą gestów grzecznościowych i innych elementów "protokołu dyplomatycznego" (np. ukłon przed pojedynkiem, zakaz kopania [a w filmach przecierz się ostro kopali], zakaz atakowania gdy jeden z graczy się przewróci, pochwały za dobrą grę itp.)
i wydawałoby się że jest OK nieprawdaż ? problemem było jednak postępujące wynaturzenie rozgrywki jakim stał się ten kodeks, dajesz palec to niektórzy będą chcieli odrazu całą dłoń - w ten sposób elementy tegoż kodeksu przestają urozmaicać rozgrywkę stając się wymogiem bez którego rozgrywki niema
a młodziki szybko zapełniające scenę (co IMHO ją ostatecznie zabiło) przejmowały te wszystkie zasady bez specjalnego zrozumienia (i wypaczali je w podobny sposób jak gracze z BF2 oczekujący zakazu basereapingu na każdym napotkanym serverze)
spowodowało to że wszystkie liczące się servery (czyli te odwiedzane przez graczy) miały domślnie wyłączaną broń i moce - co kastrowało ponad 75% rozgrywki... mało tego! każdy kto się przyznawał że czasem wpada na jakiś server z klasycznym FFA, TFFA, czy CTF (czyli zachodni) był piętnowany jako lamer i negowany w pewnych kręgach "elyty" scenowej
... za brak ukłonu przed pojedynkiem zostawało się przeważnie zwyzywanym od n00bów/lamerów a nawet wywalonym z servera (a przecież to powinno być decyzją gracza czy chce ewentualnie okazać adwersarzowi dodatkowy szacunek czy nie)
potem pojawiły się ruchy sceniczne mające na celu przywrócenie choć w niewielkim procencie do rozgrywki wykastrowanych elementów (co było już bez znaczenia w postepującym zalewie dzieci neostrady, a twardy rdzeń sceny i tak miał głęboko w D...)


teraz gdy ty piszerz o "pilocie heli z klasą który po wygranym 'pojedynku' odlatuje czekać na kolejne starcie zamiast lockować helipad" poprostu niemogę się opędzić od wspomnień o patologi z JK
rogrywka w BF2 niepozostawia żadnego miejsca na ukłony, wazelinę na czacie i strzały ostrzegawcze

a myśl o "pilocie z klasą" można rozwijać dalej - np. dawać czas przeciwnikowi na przeładowanie rakiety by oddawać strzał równocześnie niczym rewolwerowcy z holywoodzkich filmów o dzikim zachodzie, nie wznosić się wyżej, nie robić uników (zamiast bujać się na boki niczym siakiś "thusz" )

sporo doskonale wyszkolonych pilotów japońskich zgineło dlatego że przez pierwszą połowę WWII panowało przekonanie że fotele w myśliwcach niepowinny być opancerzane gdyż jedynie samuraj bez honoru nosi pancerz na plecach - to i wiele innych "emanacji bushido" rzeczywistość nowoczesnej wojny zweryfikowała jako własnoręczny postrzał w stopę

doszukując się problemu basereapingu myślę że poraz kolejny należałoby wskazać palcem EA - bo zrobili produkt posiadający wiele miejsc wrażliwych na ludzką zawiść, głupotę, hamstwo i chęć zwycięstwa przewyższającą pragnienie dobrej zabawy - stad mamy teamkilling, vehicle whoring, basereaping itd.
program musi być odporny na debilizm użytkownika, założenie że użytkownik będzie sprytny i zaradny na 100% spowoduje problemy


wprowadzenie nielogicznego (z punktu widzenia współczesnego pola bitwy - jakie ma udawać BF2) rozwiązania jakim jest nieprzejmowalna baza ma na celu poprawić balans niektórych map - ale gdy w jednym teamie siędzą same pułkowniki a w drugim szeregowcy to chocby wszystkie flagi były uncapami niczego to nie zbalansuje - a wprowadzenie jednej nielogicznej zasady pociąga za sobą nastepne



Ps. ty narzekasz na to co jest teraz - szkoda że cię niebyło kiedy wszystkie servery na naszej scenie miały wyłączony autobalans (ku uciesze pr0) i prawie połowa rund na np. gulf of oman wygladała tak że 20 oficerów (USMC) baserape'owałowa 10 szeregowców na lotnisku MEC

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 wrz 2006, 21:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sie 2006, 13:27
Posty: 14
Lokalizacja: Ciechanowiec [Polska]
Moim skromnym zdaniem, jako 'nooba' :P Który gra raczej dla przyjemności, spędzenia kilku godzin na fajnej zabawie. Zachowanie na serwerze podobnie jak w normalnym życiu jest uzależnione od naszej kultury osobistej.
Osobiście nie należę, do żadnego klanu ( za krótko gram i niestety nie mam tyle czasu na granie, ile bym sobie życzył). Zazwyczaj gram na serwach FFa, gdzie pomimo tego, że grają ludzie z różnych klanów jak i nieklanowicze to czasami jest grany bardzo ładny teamplay. Jakby Ci ludzie się dobrze znali. Zasługa w tym, napewno dobrych Squad liderów, kórzy potrafią czasami pociągnać ładnie grę :)
Co do pchania się do heli? Hmm, czasami to mi się śmiać chce :P Wygląda to jakby się ktoś w kolejkę do mięsnego wpychał za komuny :D Szkoda, że wtedy nikt do nikogo nie walił z rakiety :mrgreen: Niestety, Ci super-hiper piloci zapominają, że kiedyś też byli nowi i w taki czy inny sposób próbowali latać, uczyli się sztuczek i trenowali. To proszę powiedzcie mi, w jaki sposób mają się nauczyć tacy nowi gracze jak ja. którzy nawet jeśli mają problemy z ustrzeleniem stojącego APC, mają się tego nauczyć. Bo nikt mi nie wmówi, że można sie tego nauczyć z botami lub na pustych serwerach. Bo i tak ma się to póżniej nijak, do latania pod presją ostrzału przeciwnika.
No chyba, że wszyscy prO urodzili się pro-sami :) i umieli wszystkie sztuczki od zawsze?
A jak ktoś nie odróżnia, że to tylko gra. Która ma sprawić przyjemność i spowodować, że się zrelaksuję to już jego problem. I nie zmieni tego nic. nawet jak będzie najlepszy na scenie.
Panowie, jak dla mnie ta gra ma sprawiać w pierwszym rzędzie radość. A jak ktoś nei chce ze mną latać, to cóż ja się nei narzucam 8) Piechociaż to też fajna zabawa :D

pozdrawiam
griftus


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL