Spadak ciągnie druzynę CQ32 w BF2. Ciągnął równiez druzynę CQ w 1942. Doszliśmy do wspólnego wniosku, że to trochę za dużo roboty dla jednej osoby i postanowiłem mu nieco pomóc w zajęciach - w związku z tym ja prowadzę aktualnie klasika w PRGK - nie ukrywam że z dużą pomocą Huntera. Spadak nadal jest aktywnym graczem 1942 - ale już tylko graczem.
Od września kiedy zdecydowalismy się ruszyć z coquest z 1942 zagralismy trochę meczy (około 10) jedne gorzej inne lepiej - na pewno duży wpływ miał na to skład, jaki mogliśmy wystawić.
Nie ukrywam że liczyłem nieco na posiłki ze starego PRGK-42 w postaci Leima, Maltza Coolera i kilku innych osób, dlatego zaczęli się oni pojawiać na naszych zajęciach i rozgrywkach.
A co się tyczy stwierdzenia
Strzelec napisał(a):
Klan, o ktorym wiele osob myslalo ze juz upadl i po odejsciu spadaka sie nie podniesie, ktorego czlonkowie niewiele graja FFA
to oficjalne nasze stanowisko:
1) PRGK grało od początku, gra i będzie grac w 1942 do końca, w przeciwieństwie do innych klanów po których zostały tylko tagi i wspomnienia.
2) Spadak nie odszedł z klasika, jedynie przekazał innym część obowiązków, natomiast nadal gra z nami w składzie.
3) Tam gdzie ja gram nie widziałem za to Ciebie.
A co do samego meczu: PTS poczynił znaczne postępy i jest dla nas wymagającym przeciwnikiem Mecz stał na niezłym poziomie i dostarczył duzo emocji. A związku z tym że toczył sie 10 vs 10 - był to prawdziwy dobry BF1942 - jak za starych czasów.