Zacznę od początku, czyli od trailera (by Randall). Wersji Pixela oceniać nie będę, ponieważ jego Szakal wyglądałby zupełnie inaczej, co wyraźnie widać po zapowiedziach filmowych.
Budowa nastroju, proporcje pomiędzy akcją i scenami spokojnymi, a do tego jeszcze taka "battlestarowa" muzyka. Sam w sobie jak dla mnie jest świetny. Porównując go z całym filmem (fragmenty trzymają ten poziom - o tym dalej) widać wyraźną różnicę w poziomie.
Mówiąc w dużym skrócie - trailer Randalla jest zbyt dobry

. Odrobinę zawyża oczekiwania w stosunku do całości, ale taka jest rola zapowiedzi, ma przyciągać widza.
Teraz część "filmowa". Nie oceniam fabuły, bo nie ma to większego sensu. 90s miał wizję nie strzelających apc - ok to przecież jego pomysł. Koncentruję się głównie (w "po drugie") na tym co przeszkadza, a można w stosunkowo prosty sposób zmienić na naprawdę fajne sceny/elementy.
Po pierwsze brawa dla jedynej rozpoznawalnej gwiazdy Szakala - kaczki. Pomimo widocznej straty wątku (albo zapomnienia tekstu) udaje mu się dokończyć swoją relację. Dubel by się przydał.
Po drugie - trzy (;p) główne uwagi:
- Napisy
Te dotyczące fabuły: Wydawały się trochę przydługie, zamiast nich można było jeszcze trochę kaczkę zatrudnić

.
oraz detal: "Film by..." a inne napisy (jeszcze tłumaczenie telewizji po angielsku jest) całkowicie po polsku.
- Wstawki filmowe
Głównie G. W. B. oraz chińska (?) telewizja, zbliżenie satelitą wyszło całkiem ładnie (tylko to abc...). Jak to było w trailerze? Film zrobiony całkowicie w battlefieldzie?

Pomysł nie do końca wykorzystany.
Dwie propozycje wzamian/usprawnienia:
a) Podłożyć głos pod scenę z gry - takie niby wiadomości, na dole ekranu lata sobie pasek z informacjami, a G. W. B. ubrany w strój polowy przemawia do narodu.
b) Nałożyć te fragmenty na jakiś telewizor w grze plus odpowiednio zachowująca się widownia do tego. Można by dodać także "publiczną transmisję" tego przemówienia/wiadomości, plac na karkandzie i mashtuurze wydają się do tego celu idealne.
- Nierówny poziom
Jak już wspominałem film jest nierówny. Można go podzielić na kilka części:
początek -> +- koniec walki na moście - Poziom zapowiedzi (by Randall).
pojmanie jeńców, czyli drugie (?) napisy popychające fabułę do przodu - Tak jak wcześniej pisałem ten sposób opowiedzenia tej historii nie przypadł mi do gustu.
przemówienie G. W. B. -> przygotowania i początek ataku na bazę CH -
Początek fragmentu nie najlepszy, od momentu egzekucji wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku.
atak na bazę CH -> koniec - Tutaj niestety również nie najlepiej, niby dużo strzelania, wybuchów, a tak naprawdę zero walki.
Po trzecie:
- Podczas ataku na bazę samolot bombarduje zniszczone wcześniej helikoptery?
- W walce na moście brakowało mi jednej sceny z trailera.
Po czwarte, czyli gdzie zalety? Wymienię tylko kilka, każdy widać na pierwszy rzut oka (dosłownie):
- Jest kilka naprawdę fajnych ujęć i scen
- Odpowiednia muzyka
- Momentami świetny klimat
- Kaczka w filmie (;p)
Po piąte:
To, co napisałem powyżej kieruję do Randalla i HS Media, ale także do osób odpowiedzialnych za scenariusz, reżyserię i wszystkie inne rzeczy, na które montażysta otrzymujący materiały nie ma wpływu. Odpowiedzi nie wymagam i nie oczekuję (już widzę te zabijające się tłumy, kto pierwszy), ale liczę na wzięcie tego pod uwagę przy produkcji Szakala 2 (albo innego filmu "z fabułą").
Pora na podsumowanie (w końcu, po szóste):
Pomimo kilku niedociągnięć film, jako całość ogląda się przyjemnie. Na pewno Szakal mógłby być lepszy, nie ma co do tego wątpliwości. Jednak w obecnej sytuacji (zmiana osoby montującej, a co za tym idzie trudność odtworzenia pierwotnej wizji reżysera i scenarzysty bardzo wzrasta) było by to niezwykle trudne. Tym bardziej jeżeli poświęciliście te kilka minut na przeczytanie tego posta, oglądając Szakala nie stracicie dużo więcej.
Teraz dwa słowa do wszystkich osób, które miały wkład w ten film:
Świetna robota.
Po obejrzeniu wersji ściągalnej jeszcze coś napiszę
Na koniec pytanie do sawika: gdzie się podział stary dobry Harry Belafonte towarzyszący do pewnego momentu każdej audycji battlefielda, a teraz nawet jednego małego utworu Harry'ego nie ma?
