Rutford napisał(a):
...Co do tej ankiety. Ja osobiście zagłosowałem za kosmitami. Ale muszę się usprawiedliwić. Nie chodziło mi tu o walkę stricte ludzie-kosmici. Choć to nie musi być głupi pomysł

Ja miałem na myśli takie coś, co jakoś odnosiło by się do poprzednich. Tak jak to ma miejsce teraz i jest w miarę realne.
Czyli: Ziemia zniszczona wieloletnią wojną o zasoby. UE i KPA zaczynają kolonizować pobliskie planety (galaktyki

) i tam szukać miejsca do życia. Wojna ogarnia kosmos.
Coś w tą stronę

A nie jak większość myśli... Zielone ufole sięgające do pasa człowiekowi z czarnymi gałami wielkości talerza strzelające laserem z palca i srające plazma

Uff przebrnąłem

W sumie może to by i było nawet ciekawe. Fabuła na kształt powieści Gordona R. Dicksona pt. "Żołnierzu nie pytaj" i całej sagi o żołnierzach z Dorsai. Z tym, że w/g mnie powinno to być okraszone sosem bez dodatków w rodzaju pól ochronnych, dział laserowych, grawitacyjnych pojazdów

. Ktoś mógłby zapytać...ale w przyszłości napewno mają takie zabawki

... A ja odpowiem...czy w Obcym też mieli?
A tu dla zainteresowanych hymn
"Żołnierzu nie pytaj ni jutro ni dziś, dokąd idą na wojnę sztandary, do walki z anarchem co dzień trzeba iść, uderz i nie znaj w ciosach miary. I sława i honor i chwała i zysk, igraszki miedziaka nie warte, pełń swa powinność i nie złota błysk, lecz życie postaw na karte. Troska i krew, cierpienie aż po kres przypadły nam wszystkim w udziale, w pierś wroga wymierz obnażony miecz, nim padniesz w bitewnym zapale. Taki żołnierzy nasz Pańskich jest los, gdy staniem u podnóży tronu, ochrzczonym krwią własną rozkaże nam głos, wejść samym do Bożego Domu."