Teraz jest 27 lis 2024, 16:25

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 sty 2009, 05:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sie 2008, 03:27
Posty: 100
Lokalizacja: Toruń
W sumie temat dosyć stary, ludzie którzy mieli zrobić mapkę czy mod dawno pewnie już zapomnieli o tym ale mniejsza o to.
Jeżeli jednak chodzi o historię to...
Sam osobiście czytałem dosyć dużo na ten temat:
Cytaty, które tu są przywołane zostały wycięte z kontekstu. Polacy mieli wybór troche inny:
1.Szturmują ruiny klasztoru (wygrywają albo przegrywają)
albo
2.Nie biorą udziału w bitwie, propaganda stalinowska wykorzystuje to i gnębi jeszcze bardziej polskich żołmierzy nazywając ich tchórzami europy.

Pozatym "my" polacy mamy taką bardzo fajną ceche robienia z historii prawdziwych legend np. Dywizjo 303. Zapominając, ze we wrześniu kiedy mieliśmy swoje 5 min. przegraliśmy w porażający sposób w niecałe 2 tyg.
Czasami smak prawdy boli a my nie potrafimy jej znieść stąd wiele ksiązek historyczno-fantasy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 sty 2009, 12:56 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sty 2004, 15:43
Posty: 1142
Lokalizacja: Warszawa
Po pierwsze po co odgrzebales stary temat?
Po drugie jak juz odrzebales stary temat to nie pisz bzdur. Nie wiem jak mozna nazwac wrzesien 1939 "naszymi 5 minutami". Warszawa upadła dopiero 28 wrzesnia a 6 pazdziernika upadly walki. Przypomne Ci ze Francja broniac sie tylko w walce z jednem przeciwnikiem (chyba ze dodamy kompletnie nic nie znaczacy atak Wloch pod koniec kampanii), posiadajaca nie tylko wieksze i latwiejsze do obrony terytorium, ale i liczna i bardzo dobrze wyposazona armie. Ile sie utrzymala? 14 czerwca niemcy zajeli Paryz a tydzien pozniej marszalek Petain podpisal akt kapitulacji. W 1938/1939 Czechoslowacja rowniez posiadala mocna armie, silne umocnienia na granicy z III Rzesza. I co? I nic.
Polacy nie tylko jako pierwsi stawili czola niemieckiej nawale, w ktorej dysproporcja sil byla znaczna.
Niemiecka piechota byla liczniejsza i w wiekszosci lepiej uzbrojona. Wojska pancerne nie tylko kilkakrotnie liczniejsze, ale i uzywane zgodnia z nowoczesna doktryna wojskowa, ktora zakladala wspoldzialanie czolgow i piechoty. Lotnictwo posiadalo miazdzaca, 5-krotna przewage liczebna, ze o gigantycznej przepasci technologicznej nie wspomne.
Poza tem Polska okreslala swoje cele wojenne w uzgodnieniu z sojusznikami. To z powodu decyzji sojusznikow Polacy w przededniu wojny odwolali mobilizacje. Polacy mieli wciagac wrogie wojska wglab kraju i wiazac niemieckie oddzialy, zeby z drugiej strony Francja i Wielka Brytania mogly uderzyc calym swoim potencjalem militarnym na III Rzesze.
Kampania wrzesniowa zakonczyla sie nasza porazka, ale jest to przyklad morderczej walki za swoja ojczyzne w naprawde beznadziejnej sytuacji. Nie tylko przeciwnik posiadal znaczna przewage techniczna i liczebna, ale i doswiadczenie po wyprobowaniu swoich wojsk wczesniej (Chocby Legio Condor w Hiszpanii). Mogl uderzyc na Polske z dwoch stron - z terytorium Rzeszy oraz Prus Wschodnich. Do tego 17 wrzesnia wkroczyly do Polski od wschodu wojska radzieckie, co przesadzilo sluszna koncepcje obrony na Bugu, ktora w obliczu deficytu paliwa w Rzeszy mogla przedluzyc wojne o kolejny miesiac.
Duza czesc naszej piechoty byla dobrze wyszkolona, czesto lepiej niz niemiecka. Zupelnie inaczej walczy sie jednak gdy nie lataja nad glowa samoloty wroga i kiedy nie trzeba wykonywac forsownych marszow, ktore byly koniecznoscia, ale w efekcie oznaczaly ze polskie oddzialy po dotarciu na pole bitwy byly wykonczone i walczyly z wypoczetym przeciwnikiem. Czolgi 7TP mimo ze ubogie w ilosci, daly sie we znaki niemieckim wojskom pancernym, niektorzy wrecz "srali w gacie" na ich widok. Polskie lotnictwo mysliwskie mimo iz przestarzale (P-11 o 3 lata, P-7 o lat 5), mniej liczne i slabsze techniczne nadrabialo znakomitym (najlepszym w owczesnym swiecie) wyszkoleniem pilotow i ich determinacja. Zniszczenie 264 i uszkodzenie 276 niemieckich samolotow (do tego stopnia ze 80% z nich nie nadawalo sie do naprawy), glownie przez polskie lotnictwo mowi samo za siebie (my dysoponowalismy 400 samolotami w pierwszej linii + kilkadziesiat samolotow rezerwy). Nie musze tez przypominac, ze w lipcu 1939 zostala zlamana przy pomocy Polakow niemiecka Enigma.
Nie jest prawda, ze polskie lotnictwo zostalo zniszczone na ziemi. Nie jest tez prawda ze Polacy szarzowali na czolgi z szablami.
Prawda jest natomiast ze w duzym stopniu zawiodlo dowodztwo oraz lacznosc. Lotnictwo polskie (zwlaszcza bombowe) bylo zle wykorzysytwane, a kilku wyzszych oficerow pokazalo ze kompletnie nie nadaja sie na dowodcow w tej wojnie.
hitler i jego generalicja pomimo ze oceniali sily polskie na znacznie silniejsze niz w rzeczywistosci byly, uwazali ze kampania w Polsce zakonczy sie duzo szybciej. Wobec jednak trwajacego ponad miesiac oporu i przyjscia po nim wyjatkowo surowej zimy, hitler nie byl w stanie w tym samym roku uderzyc na Francje, tak jak planowal.
Wobec powyzszego uwazam ze jesli chodzi o kampanie wrzesniowa, nie mamy sie czego wstydzic. Jest to przyklad walecznosci, niezlomnosci i odwagi polskiego zolnierza, ktory wobec tak wielkiej dysproporcji sil wywalczyl wowczas dla Europy Zachodniej bardzo wiele.
Po trzecie ksiazki historyczno-fantasy czesto wynikaja z innych rzeczy niz to ze smak prawdy boli.

_________________
"We Polish Airmen
Gave our souls to God,
Our bodies to the British soil
But our hearts only to Poland.
1939-1945
For your freedom and ours"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 02:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sie 2008, 03:27
Posty: 100
Lokalizacja: Toruń
Narazie pozwolisz, że odniosę się tylko do paru zagadnięć:
Cytuj:
W 1938/1939 Czechoslowacja rowniez posiadala mocna armie, silne umocnienia na granicy z III Rzesza. I co? I nic


Przyjacielu podam ci cytat z wikipedi, który odpowie ci na twoje pytanie...
21 września 1938 r. Polska korzystając z dogodnej sytuacji międzynarodowej (brak sprzeciwu mocarstw zachodnich na zmiany graniczne wymuszane przez nazistowskie Niemcy, faszystowskie Włochy i militarystyczną Japonię) wykorzystała okazję i w czasie nacisków Adolfa Hitlera na Czechosłowację (układ monachijski) przekazała Czechom ultimatum żądające oddania zamieszkanego przez Polaków Zaolzia (termin ultimatum: 30 września). Żądaniom towarzyszyła koncentracja na granicy tzw. Samodzielnej Grupy Operacyjnej Śląsk (dow. gen. Władysław Bortnowski), dywersje przygraniczne przeprowadzane przez Polaków z Zaolzia (ataki na posterunki i urzędy) oraz kampania propagandowa – w Katowicach powstały Legion Zaolziański oraz Komitet Walki o Śląsk Zaolziański. Rząd czechosłowacki ugiął się przed ultimatum 1 października i zgodził się przekazać sporne terytorium Polsce. Po uzgodnieniu spraw związanych ze zmianami granicznymi na Zaolzie wkroczyły oddziały polskie, zajmując jednocześnie leżącą na Słowacji, a będącą kiedyś częścią Śląska, Ziemię Czadecką aż pod przedmieścia miejscowości Čadca. W tym czasie Niemcy zajmowały Kraj Sudecki (naprz. Sudety, Śląsk Opawski, tzw. Kraik Hulczyński i inne ziemie przyznane im w Monachium).
Wniosek?
Nasza kochana ojczyzna wspierała nazistowskie niemcy w ich imperialistycznych dążeniach w europie środkowej. Genialni rządzący w kraju celowo osłabiają swojego naturalnego sojusznika (Czechosłowacje) zajmując Zaolzie. Nie widzą, że wkrótce to oni moga stać się celem.

Następnie

Cytuj:
Poza tem Polska okreslala swoje cele wojenne w uzgodnieniu z sojusznikami. To z powodu decyzji sojusznikow Polacy w przededniu wojny odwolali mobilizacje. Polacy mieli wciagac wrogie wojska wglab kraju i wiazac niemieckie oddzialy, zeby z drugiej strony Francja i Wielka Brytania mogly uderzyc calym swoim potencjalem militarnym na III Rzesze.


Odpowiedz jest prota i logiczna. Nie po to Francuzi wydawali wortunę budując linię maginota, aby atakować Niemcy.
Wlk.Brytania w całej swojej historii niechętnie podchodziła do wszystkich wojen toczonych na kontynęcie, więc dlaczego teraz miałaby zrobić coś konkretnego?
Nie oszukując się i mówiąc w skrócie polska polityka była "do dupy".

Cytuj:
w lipcu 1939 zostala zlamana przy pomocy Polakow niemiecka Enigma

Przypomnij mi tylko gdzie tego dokonano, czyim sprzętem i za czyje pieniądze.

Cytuj:
Nie tylko przeciwnik posiadal znaczna przewage techniczna i liczebna, ale i doswiadczenie po wyprobowaniu swoich wojsk wczesniej (Chocby Legio Condor w Hiszpanii). Mogl uderzyc na Polske z dwoch stron - z terytorium Rzeszy oraz Prus Wschodnich.


Tak bo polacy w okresie międzywojennym nigdzie nie walczyli i wogóle nic nie robili i przy okazji wprowadzili Pax Romana.
Zastanawia mnie także gdzie nasi piloci ci "najlepsi w świecie" się szkolili jeżeli byli tacy dobrzy.
Proszę nie pisz tylko, że w Dęblinie :?

Cytuj:
Wobec powyzszego uwazam ze jesli chodzi o kampanie wrzesniowa, nie mamy sie czego wstydzic.

I słusznie uważasz, tylko czy naprawdę było warto?

Btw. Temat poruszyłyem bo wydał mi się dość interesujący. Szkoda, że nie odniosłeś się także do dywizjonu 303 bo pewnie dowiedziałbym się jak to dzielny dywizjon polski rozniósł cała armie powietrzną III rzeszy (ironia).


Ostatnio edytowano 13 sty 2009, 13:50 przez Szurpit_PL, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 04:05 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sty 2004, 15:43
Posty: 1142
Lokalizacja: Warszawa
Szurpit_PL napisał(a):
Przyjacielu podam ci cytat z wikipedi, który odpowie ci na twoje pytanie...
[...]
Wniosek?
Nasza kochana ojczyzna wspierała nazistowskie niemcy w ich imperialistycznych dążeniach w europie środkowej. Genialni rządzący w kraju celowo osłabiają swojego naturalnego sojusznika (Czechosłowacje) zajmując Zaolzie. Nie widzą, że wkrótce to oni moga stać się celem.

LOL "Przyjacielu". Jesli swoja wiedze historyczna czerpiesz z Wikipedii to wlasnie pokazales ze nie mamy o czym rozmawiac.
Czechoslowacja nigdy nie bylo naszym naturalnym sojusznikiem (wyjatek Czechy w X wieku, ale dlugo to nie trwalo). Przez cale dwudziestolecie miedzywojenne mimo wysilkow naszej dyplomacji pozostawala panstwem co najmniej nieprzyjaznym Polsce. Co do Zaolzia przypomnij sobie ze w roku 1919 zrobili Polsce dokladnie to samo - podczas gdy Polacy walczyli o swoje granice i tworzyli panstwo, Czesi podstepnie zajeli Slask Cieszynski. Oko za oko, zab za zab. Tym bardziej ze na zajetej przez Polakow w 1938 ziemi wiekszosc stanowili Polacy.
Szurpit_PL napisał(a):
Następnie
Odpowiedz jest prota i logiczna. Nie po to Francuzi wydawali wortunę budując linię maginota, aby atakować Niemcy.
Wlk.Brytania w całej swojej historii niechętnie podchodziła do wszystkich wojen toczonych na kontynęcie, więc dlaczego teraz miałaby zrobić coś konkretnego?
Nie oszukując się i mówiąc w skrócie polska polityka była "do dupy".

Moze nie pamietasz z lekcji historii, ale w lutym 1921 roku Polska podpisala z Francja sojusz wraz z konwencja wojskowa, ktory zakladal ze w momencie ataku niemiec na ktoregos z sygnatariuszy, druga strona natychmiast uderzy na niemcy od tylu przy uzyciu calego swojego potencjalu militarnego. Wielka Brytania wowczas niewiele mogla zrobic konkretnego wobec praktycznie nieistniajacych sil ladowych. Polityka polska tego okresu owszem byla "do dupy", ale z zupelnie innych powodow niz te ktore podales. (a raczej nie podales)
Szurpit_PL napisał(a):
Przypomnij mi tylko gdzie tego dokonano, czyim sprzętem i za czyje pieniądze.

Biuro Szyfrow mieszczace sie w Palacu Saskim w Warszawie, za pieniadze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Szurpit_PL napisał(a):
Tak bo polacy w okresie międzywojennym nigdzie nie walczyli i wogóle nic nie robili i przy okazji wprowadzili Pax Romana.
Zastanawia mnie także gdzie nasi piloci ci "najlepsi w świecie" się szkolili jeżeli byli tacy dobrzy.
Proszę nie pisz tylko, że w Dęblinie :?

Polacy po wojnie polsko-bolszewickiej i zajeciu Wilenszczyzny praktycznie nie prowadzili dzialan wojennych bo niby gdzie? Kilkakrotnie dokonywali demonstracji sily przy granicy z Litwa, czy przy granicy z ZSRR w 1938 roku, ale nijak nie mozna porownac tego z tym co dal niemcom Legion Condor - sprawdzenie w praktyce sprzetu i taktyki.
Wlasnie w Deblinie szkolono najlepszych pilotow w owczesnej Europie. Polacy nie tylko strzelali znacznie lepiej od niemcow, ale prowadzili duzo skuteczniejsze metody w walkach powietrznych. Niestety podstawowym elementem walki lotniczej jest jakosc mysliwca, ktora w wypadku Polakow byla marna.
Szurpit_PL napisał(a):
I słusznie uważasz, tylko czy naprawdę było warto?

Co bylo warto? Mielismy zlozyc bron i pozwolic wrogowi zajac nasz kraj? Bez zartow...
Szurpit_PL napisał(a):
Szkoda, że nie odniosłeś się także do dywizjonu 303 bo pewnie dowiedziałbym się jak to dzielny dywizjon polski rozniósł cała armie powietrzną III rzeszy (ironia).

Dywizjon 303 byl bez watpienia najskuteczniejszym dywizjonem RAF-u podczas Bitwy o Anglie - jest to fakt niepodwazalny. Co wiecej byli oni autorami pomyslu walki powietrznej, ktory Brytyjczycy ostatnecznie przyjeli (rowniez dlatego ze podpatrzyli to u niemcow), polegajacej na zachowaniu wiekszych odstepow miedzy maszynami (wczesniej brytyjczycy latali w bardzo ciasnych szykach, co wobec niemieckiej formacji tzw "czterech palcow" bylo niezbyt madre).

_________________
"We Polish Airmen
Gave our souls to God,
Our bodies to the British soil
But our hearts only to Poland.
1939-1945
For your freedom and ours"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 14:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2003, 16:59
Posty: 2604
Widzę że pan Szurpit zręcznie przekręca fakty dodając swoje interpretacje,no więc...

co do Czechosłowacji tak jak wspomniał Szczelec oni zajęli nasze ziemie po pierwszej wojnie św. wiec nic dziwnego że gdy pojawiła się okazja Polska odzyskała swoje tereny,ale ten tekst "Nasza kochana ojczyzna wspierała nazistowskie niemcy w ich imperialistycznych dążeniach w europie środkowej" mnie rozbawił bo jest tak śmieszny że głowa boli,o ile wiem z historii to Hitler/Niemcy stawiały żądania korytarza dostępu do wolnego miasta Gdańska gdzie mieszka uciskana przez złych polaków mniejszość niemiecka(zresztą podobnie bzdurne teksty wysuwał w sprawie Czechosłowacji w konferencji Monachijskiej i to był główny czynnik do aneksji tego kraju w/g Hitlera)no więc Polska nie zgodziła się na te żądania skutecznie sprzeciwiając się polityce Niemiec,jak może ktoś pamięta z historii marszałek Piłsudski i jego ekipa prowadzili politykę pro Niemiecką tzn raczej współpracy z nimi przeciwko bolszewikom i rządu Lenina,kto wie jak by się potoczyło wszystko gdyby Piłsudski żył i stał na czele rządu do 1939 roku,ale to już gdybanie...no więc chyba pamiętne przemówienie ministra spraw zagranicznych Józefa Becka z piątego maja 1939 wszystko wyjaśniło Hitlerowi "Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor."


Francja jak i Anglia miały swoje zobowiązania sojusznicze wobec Polski które były oczywiste wobec agresji a to że głownie Francja miała generałów uważających się za mistrzów strategii i taktyki wybitne osobowości które rozgromiły Cesarskie Niemcy w I wojnie i teraz pewnie jeszcze łatwiej by poszło bo mają linię Maginota to dowodzi jak ignoranccy byli francuzi i pewni że im nic nie grozi i jak się potem okazało Wehrmacht rozjechał ich mimo przewagi francuskiej we wszystkich rodzajach wojsk czasami kilkakrotnej przewagi,i to w porównaniu do kampanii wrześniowej jest żałosne że można ponieść taką porażkę dysponując "świetnymi" generałami i armią wiele większą niż agresor,w porównaniu z tym Polska dzielnie się broniła dysponując swoją małą i rozwijającą się armią,a tak na marginesie...po wojnie podczas procesu norymberskiego gdzie sądzono zbrodniarzy wojennych i ich zauszników szef sztabu Hitlera gen.Jodl podczas przesłuchania wyjawił że w 1939 roku podczas operacji fall-weiss czyli ataku na Polskę Wehrmacht nie miał na terenie Niemiec oddziałów zdolnych odeprzeć ewentualny atak wojsk francuskich lub angielskich,zostały tam tylko dywizje odwodowe bez sprzętu ciężkiego lub uzupełnienia które stanowiły słabą wartość wojskową więc byli praktycznie bezbronni wobec ataku regularnej armii...to że nikt nie dotrzymał zobowiązać sojuszniczych akurat nie jest winą polityki polskiej,bo Francja wtedy była postrzegana jako największe mocarstwo w europie więc podpisując pakt z nimi można było czuć się pewnie


co do enigmy to z tego co pamiętam to nasi trzej wybitni kryptolodzy(Rejewski,Zygalski,Różycki)opracowali system deszyfrowania systemu enigmy w 1932 roku,potem swoją wiedzę przekazali francuzom i anglikom którzy rozwinęli ten system,w wikipedii jest sporo na ten temat też więc chyba nie będzie problemu
"Przypomnij mi tylko gdzie tego dokonano, czyim sprzętem i za czyje pieniądze." chyba logiczne że działali dla rządu polskiego,potem po wybuchu wojny i okupacji pracowali dla sojuszników

"tylko czy naprawdę było warto?" tzn. co? lepiej było ugadać się z Hitlerem na zasadzie Węgier,Rumunii,Bułgarii czy jak? zaatakowano nas więc trzeba się bronić a czy było warto oceniła historia chyba jednoznacznie

"Szkoda, że nie odniosłeś się także do dywizjonu 303 bo pewnie dowiedziałbym się jak to dzielny dywizjon polski rozniósł cała armie powietrzną III rzeszy" a czego się spodziewałeś?że me109 będzie równy naszym starym konstrukcjom rodem z I wojny?tym bardziej należy docenić to co zrobili piloci

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 21:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sie 2008, 03:27
Posty: 100
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
Widzę że pan Szurpit zręcznie przekręca fakty dodając swoje interpretacje,no więc...

Zauważ tylko, że historia to nic innego jak tylko własna interpretacja czy to grupowa (praca zbiorowa) czy indywidualna.
Tak, gdzie jest człowiek (itota niedoskonała) nie można mówić o prawdzwie historycznej bo każdy widzi ją innymi oczami. Chyba, że znajdziesz mi na świecie osobe pozbawioną uprzedzeń, wyznania, własnych poglądów, bezstronną na wszystko co się wokół niej dzieje.
"Opowiedz mi swoją historię a powiem ci skąd pochodzisz", dla niemców w 1944r. nie prawdą było, że cofają się na wszystkich frontach. Dla alliantów było to wiadome i oczywiste jednak nie dla nich. To już kwestia propagadny, dziś nazwiemy "ogólnie przyjętymi normami". Nie będę jednak tu tworzył jakiś układów ani teorii spiskowych bo od tego są inni 8)

Ze względu, że II wojna światowa to ogromny dział światowej historii "temat rzeka" będę po koleii rozwijał zagadnięcia poparte ksiązkami bo inaczej dyskusja nie ma kompletnie żadnego sensu. Ja powiem coś, ktoś inny dorzuci 2 grosze, trzeci nie zgodzi się z tym i tyle z tego będzie.

Walka o Śląsk Cieszyński (jak kto woli Zaolzie)
Mapa terenu dla pobudzenia wyobrażni: http://www.zaolzie.org/zaolziearchiwum/ ... emapka.gif

Historia tej prowincji sięga roku 1290. Kiedy to władali nim Piastowie lub osoby z nimi związane. W 1653 roku przychodzi ona w ręce dynastii Hasburgów i umacnia się jako organizm gospodarczy i społeczny. Po 1 WŚ jak wiemy Austro-Węgry zostają rozwiązane i powstaje dużo nowych jak i odrodzonych państw (międzyinnymi Polska i Czechosłowacja). Zostawiając na chwile sprawy polityczne, na Śląsku Cieszyńskim zdecydowana większość chrześcijan była wyznania luterańskiego. Prowincje słusznie podzielono na 2 części względem lini etnicznej jednak tak Polsce jak i Czechosłowacji nie pasował ten podział terenu. Dlatego zaczynają się walki. Polskie odziały nie były wstanie dorównać przytłaczającej liczbie przeciwnika i odniosą klęske. Etap walk kończy bitwia pod Skoczowem 4 lutego 1919 r. Następnym pojawia się nowe wyjście plebiscyt, jednak szybko upada z winu obydwu stron. Do gry wkracza Rada Ambasadorów, która staje się pewnego roczaju "sądem arbitrażowym". Wyznacza ona konkretną granice przyznająć Polsce 44% terenu, a Czechosłowacji 56%. Nasza ukochana ojczyzna wie, że nie może się teraz sprzeciwić bo jest na to za słaba dlatego nie protestuje krzcząc Liberum Veto!. Warto tu zaznaczyć, że po stronie czechosłowackiej zostaje duża ilość polaków około 140tys. Zamieszkują oni tereny Zaolzia.
Chwile się zastanówmy czy to, że teraz w Anglii mieszka 1mln+ polaków daje nam prawo do agresjii na nich?
Wracając do tematu. Mija pare lat. W dniach 29 września – 30 września 1938 roku dochodzi do jednej z najgłupszych
decyzji w dziejach świata (układ monachijski). Dochodzi do rozbioru Czechosłowacji, mowa tu o tzw. Sudetendeutsche.
około 42% całego potęciału gospodarczego kraju!! przechodzi w ręce Hitlera. To tak jakby kazano oddać na rzecz Francji zagłębie Rury (ciekawe czy by się zgodzili). Jednak cała konferencja nie poszła na marne, ustalono że wkrótce ma zostać zwołana nowa konferencja do rozstrzygnięcia sporu "Cieszyńskiego". Dlaczego Polska taka demokratyczna i dobra boi się tak nowej konferencji? Czyżby była taka możliwość, że Polska nie mając żadnych praw, utraciłaby raz na zawsze możliwość odzyskania "Zaolzia"?
Mniejsza o to, wniosku możecie sami wyciągnąć.
Polska jest gotowa do pogwałcenia umowy międzynarodowej zawartej z Czechosłowacją i na bezprawny atak na jej terytorium. Czechosłowacja nie będąc wstanie walczyć militarnie o swoje prawa (z Polską i Niemcami). Poddaje się lecz nie akceptuje tego stanu rzeczy, nie zgadza się na zajęcie Zaolzia jak i Sudet. Warto tu powiedzieć, że do porozumienia w spawie Śląska Cieszyńskiego dopiero dochodzi w 1958 i przy okazji cóż za niespodzianka, Zaolzie w granicach Czechosłowacji ooo.

Podsumowując Polska dopuściła się pogwałcenia umów międzynarodowych atakując wraz z nazistkowskimi niemcami na tereny czechsłowacji. Allianci byli w szoku zapewne myśląc, że to początek nowego potężnego sojuszu obu agresorów. Nic więc dziwnego, że Francja nie spieszyła się z pomocą atakowanej Polsce 1 września (nie wspominam o WLK.Brytani nawet). Jeżeli czynikiem podziału politycznego na świecie mają być granice etniczne to świetnie dla nas. Mamy nowe kolonie (wyspy brytyskie), wkrótce może i Niemcy staną się naszym łupem. Chyba, że owym motywatorem ma być "siła". To odwołajmy się do Main Camp Hitlera "Tylko silni przetrwają, reszta nie ma prawa żyć". Polska- silna atakuje słabą Czechosłowacje i gdzie tu sprawiedliwość? Gdzie ten wspaniały sprawiedliwy, dobry i miłosierny naród bo jakoś go nie widzę....!

Polecam ksiązki:
Praca zbiorowa "Zaolzie.Polsko - Czeski spór o Śląsk Cieszyński"
Czaplińsk i Żerelik "Historia Śląska"


Ostatnio edytowano 13 sty 2009, 13:48 przez Szurpit_PL, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 21:27 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sie 2008, 03:27
Posty: 100
Lokalizacja: Toruń
Szurpit_PL napisał(a):
I słusznie uważasz, tylko czy naprawdę było warto?

Cytuj:
Co bylo warto? Mielismy zlozyc bron i pozwolic wrogowi zajac nasz kraj? Bez zartow...



Tak, tak i tak właśnie mieliśmy zrobić. Nie udawać 300 Spartan bo nie mieliśmy takich dużych wąwozów jak oni.
A tak na poważnie, zobacz przykład Węgier,Rumunii,Bułgarii Szwecji czy wreszcie Hiszpani.
Czy oni stracili podczas wojny 2 x Madryt, czy zgnieło tam 6mln ludności, 200tyś. żołmierzy? Jak nie wiesz to odpowiem ci nie. Następnie dochodzi tu element wyniszczenia całego kraju gospodarczo, kulturalnie jak i etnicznie.

Nie róbmy z II WOJNY ŚWIATOWEJ walki dobra (Alliantów) ze złem (Niemcy) bo to poważnie nadużycie. Nie ma tu dobrych, ani złych. Nie była to pierwsza ani ostatnia wojna w dziejach świata. Będzie jeszcze III i VI przecież (za pomocą kamienia i porcy :? ). Niemcy jak i Rosjanie proponowali nam zarówno oficialny jak i tajny sojusz wieć proszę nie mówić mi, że nie mieliśmy wyjścia. Dlaczego "Polska, miała znów być Chrystusem narodów?".?


Ostatnio edytowano 13 sty 2009, 13:56 przez Szurpit_PL, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 22:15 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sty 2004, 15:43
Posty: 1142
Lokalizacja: Warszawa
Szwecja, Hiszpania zachowaly neutralnosc - nie zostaly przez nikogo zaatakowane.
Rumunia i Bulgaria bardzo slusznie uwazaly za swojego najwiekszego wroga ZSRR, dlatego zdecydowaly sie pojsc z niemcami, co wobec ofensywy radzieckiej na panstwa baltyckie bylo zrozumiale.
Wegrzy w zasadzie byli zalezni od III Rzeszy, nie mieli wiele do gadania.
Idac Twoim tokiem rozumowania - po co wogole wojsko? Po co panstwo? I tak wszystko jedno co z nami bedzie, czy rzadza nami niemcy czy Polacy czy rosjanie. Po co sie bronic? Nie zdajesz sobie chyba sprawy z jakimi Polakami niemcy mieli do czynienia w 1939. Bylo to pokolenie goracych Patriotow, ktorzy zadnemu wrogowi nawet guzika od koszuli by nie oddali. Gdyby wladze II RP poddaly sie niemcom obywatele Polscy dopiero by czuli sie oszukani. Zlozenie broni nie miescilo im sie po prostu w glowach. Wspolecznym ludziom nie miesci sie to w glowach, poniewaz maja zupelnie inna mentalnosc, na szczescie jeszcze nie wszyscy taka jak Ty.
Wyniszczenie ogarnelo cala Europe, nie tylko Polske. Duzo jednak tutaj zrobili dla sprawy sowieci i kontyunowali to sumiennie przez ponad 40 lat. Gdyby Polska zostala objeta planem Marshall'a i nie dostala sie w lapy komunistow po Wojnie, dzisiaj bylibysmy zupelnie innym krajem.
Szurpit_PL napisał(a):
Niemcy jak i Rosjanie proponowali nam zarówno oficialny jak i tajny sojusz wieć proszę nie mówić mi, że nie mieliśmy wyjścia.

Czy Ty te dane czerpiesz z ksiazek wydanych w latach 50-tych czy bezposrednio z historiografii ZSRR? Niemcy owszem, proponowali nam juz w 1935 otwarcie sojusz przeciwko ZSRR, pozniej kilkakrotnie te propozycje ponawiali. Natomiast ZSRR NIGDY, PRZENIGDY NIE PROPONOWALO II RZECZYPOSPOLITEJ SOJUSZU MILITARNEGO ANI GOSPODARCZEGO. Polska zreszta tez nie byla zainteresowana - na wypadek wojny z niemcami zabezpieczac nas mial sojusz z Francja, na wypadek wojny z ZSRR sojusz z Rumunia.
Szurpit_PL napisał(a):
Nie róbmy z II WOJNY ŚWIATOWEJ walki dobra (Alliantów) ze złem (Niemcy) bo to poważnie nadużycie. Nie ma tu dobrych, ani złych.

Sry za to co napisze, ale jesli uwazasz ze mordowanie Polakow (nie mowie o dzialaniach wojennych) zarowno przez niemcow jak i sowietow (w tym wypadku rowniez po wojnie) nie kwalifikuje sie pod "zlo" to chetnie bym Cie przekopal od Lwowa do Berlina butami zolnierza piechoty.
A jezeli chocby z punktu widzenia niemcow uwazasz ze sowietow nie nalezalo uwazac za zlo to wybacz ale po prostu mam do czynienia z ignorantem lub debilem.

EDIT: Nie zauwazylem wczesniejszego postu. 3 lutego 1919 mial miejsce uklad w Paryzu - Czesi nie zgodzili sie na plebiscyt (ktory nota bene nalezal do polskiej inicjatywy) bo byl nie po ich mysli. Ostatecznie jednak wobec niepowodzen militarnych w wojnie z rosja rzad RP przestal sie interesowac ta sprawa i pozostawil decyzje mocarstwom zachodnim. Przylaczenie Zaolzia do Polski podczas kryzysu czechoslowackiego uwazam wiec za uzasadnione historycznie i etnicznie. Szczerze mowiac zaslugiwali na to, gdyz praktycznie przez caly okres miedzywojenny traktowali nas jak bydlo. Dopiero w obliczu konfliktu z III Rzesza Benes zmienil zupelnie swoj jezyk polityczny, co az mnie smieszylo przy zestawianiu dokumentow politycznych z roku 1922 z 1938. Poza tym byla to takze proba uzyskania stabilizacji stosunkow z III Rzesza oraz stworzenia dla siebie dogodnej granicy (Granica z Wegrami, ktore mozna rzec byly niepisanym sojusznikiem Polski na tyle na ile pozwalala polityka III Rzeszy).

_________________
"We Polish Airmen
Gave our souls to God,
Our bodies to the British soil
But our hearts only to Poland.
1939-1945
For your freedom and ours"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2009, 23:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2003, 16:59
Posty: 2604
No jak w/g ciebie nie ma w II wojnie "dobrych" i "złych" to ok zagłada żydów,obozy koncentracyjne masowe wyniszczanie podbitych narodów dokonywali i jedni i drudzy?to chyba masz na myśli Hitlera i Stalina tu jeszcze można gułagi porównać do obozów konc. i represje wobec ludności

wiec znak równości należy również postawić wobec agresora i napadniętego?a co za różnica przecież,jak na ulicy ktoś cię napadnie i zabije to jesteś tak samo winny jak zabójca?może jeszcze karę dostaniesz pośmiertnie taką jak on,paranoja...

poza tym co z tego że po wojnie i objeciu rządów przez komunistów Czechosłowacji oddali zajęte tereny,a jak inaczej w myśl swojej ideologii mieli postąpić?utrzymać w mocy prawnej przedwojenny sanacyjny i wiadomo ze zły,niegodziwy układ?wszystko co robił rząd i armia do roku 1939 w Polsce było niegodziwe,złe,sprzedajne,zdradzieckie itd na tym opierała się propaganda najpierw Stalinowska,potem rządu komunistycznego...poczytaj co się działo z żołnierzami polskimi walczącymi w kampanii wrześniowej po wojnie,już nie wspominając o tych z armii Andersa czy dywizjonów polskich walczących np.w bitwie o anglię

niestety są fakty oczywiste których nie można negować bo są na to tysiące dowodów oczywistych nie podlegających dyskusji ale zawsze znajdą się "wielcy myśliciele pseudo historycy" którzy tworzą bajki o polskim obozie Auschwitz czy o tym jak to polacy kolaborowali z niemcami i niszczyli żydów np. rozdmuchana i zakłamana sprawa Jedwabnego

czy po nader niegodziwym,bestialskim,bezdusznym i nie wiem jak już ująć tą zbrodnię na skalę światową jakiej Polska się dopuściła zajmując ten kawałeczek ziemi bez znaczenia militarnego,strategicznego itd ani nie mający jakiś bogactw mineralnych jest jeszcze coś co jednoznacznie wskazuje że byliśmy prawą ręką Hitlera?bo to starasz się udowodnić

zapomniałem jeszcze Finlandia była "luźnym" sprzymierzeńcem Hitlera,to znaczy nie była państwem osi jak Niemcy-Włochy-Japonia,a pomagali Hitlerowi chcąc zemścić się na niedawnej napaści ZSRR na ich kraj,gdzie ruscy ponieśli sromotną klęskę walcząc z malutkim państewkiem

co do Szwecji do Niemcy byli zbyt mocno uzależnieni od interesów z nimi aby napadać lub próbować aneksji,natomiast Hiszpania i gen.Franko którego Hitler wsparł swoim legionem Condor w wojnie domowej co prawda za to Hiszpanie byli pro niemieccy tzn. współpracowali z niemcami ale militarnie Franko nie zrobił nic by pomóc Hitlerowi w wojnie mimo że ten nalegał,mało tego Hiszpania udzielała schronienia uchodźcom z krajów ogarniętych wojną czy podbitych np. wielu żydów tam dostało schronienia

należy pamiętać ze teraz mamy rok 2009 już i jedyne co się jako tako pamięta to druga wojna św.a tak to mamy swoje,może nie wolne od 1945 roku ale dalej jest Polska tylko ustrój inny,wtedy w 1939 roku jeszcze większość ludzi dobrze pamiętała czasy zaborów czy I wojnę św. wielu Polaków w niej uczestniczyło po obu stronach frontu wierząc że po tym wszystkim odrodzi się wolny kraj i tak też się stało,niestety niedługo potem w 1920 roku znowu trzeba było bronić się przed bolszewikami i to się udało,więc 21 lat po odzyskaniu niepodległości kiedy tak naprawdę dopiero wszystko zaczęło się budować i kształtować(armia,gospodarka,przemysł itd) wszyscy mieli złożyć broń i poddać się Hitlerowi?nawet wydaje się tak nieistotne obiekty jak poczta broniły się do ostatniego naboju

z Niemcami i ZSRR były podpisane pakty o nieagresji i to zdawało się starczać,nikt nie przypuszczał że zostaną złamane

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sty 2009, 02:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sie 2008, 03:27
Posty: 100
Lokalizacja: Toruń
Widzę, że oboje idziecie jednym tokiem myślenia, a więc dobrze.

Nie staram się udowadniać, że Polska 39 była prawą ręką Hitlera. Sugeruję tylko, że zachód mógł odnieść takie wrażenie po wspólnej eskapadzie na Czechosłowacje.

Cytuj:
Zgadzam się jak najbardziej jeżeli chodzi o ale zawsze znajdą się "wielcy myśliciele pseudo historycy" którzy tworzą bajki o polskim obozie Auschwitz czy o tym jak to polacy kolaborowali z niemcami i niszczyli żydów np. rozdmuchana i zakłamana sprawa Jedwabnego Mr. Gros i jego ksiązki itd.


Cytuj:
czy po nader niegodziwym,bestialskim,bezdusznym i nie wiem jak już ująć tą zbrodnię na skalę światową jakiej Polska się dopuściła zajmując ten kawałeczek ziemi bez znaczenia militarnego,strategicznego itd ani nie mający jakiś bogactw mineralnych

Genialnie ująłeś moją wypowiedz w jednym zdaniu szczere gratulacje :)

Cytuj:
Gdyby Polska zostala objeta planem Marshall'a i nie dostala sie w lapy komunistow po Wojnie, dzisiaj bylibysmy zupelnie innym krajem.

Jak najbardziej agree!

Cytuj:
No jak w/g ciebie nie ma w II wojnie "dobrych" i "złych" to ok zagłada żydów,obozy koncentracyjne masowe wyniszczanie podbitych narodów dokonywali i jedni i drudzy?to chyba masz na myśli Hitlera i Stalina tu jeszcze można gułagi porównać do obozów konc. i represje wobec ludności

Ciekawe czyli idąc twoim myśleniem ci dobrzy to allianci? :wink:

A oto ich osiągnięcia:
-zbombardowanie Drezna jeden konkretny nalocik 135tys. cywili!. W mieście nie znajdowały się żadne cele strategiczne (fabryki zbrojeniowe, lotnictwo ani jednostki pancerne) -cel: osiągnięcie lepszej pozycji negocjując z ZSRR

-Zniszczenie dużej ilośći miasteczek Francuskich i Włoskich. Allianci postępowali według zasady: "Rozwal to, a dopiero póżniej szturmuj" przykład międzyinnymi Monte Casino (Nasz temacik :) ).

-Podałbym jeszcze masakryczne skutki bombardowania Frankfurtu ale, że tam były fabryki zbrojeniowe to nie podam :P

-Idąc na drugi kraniec świata.... do Japonii. Celowe niszczenie miast, miasteczek oraz wszelako zamieszkałych terenów. Używanie bomb zapalających w celu podpalania "drewnianych miast". Cel: Wyniszczanie ludności japońskiej.

-Użycie broni atomowej, chyba wiecie kiedy została użyta i jakie przyniosła skutki?

-Mordowanie jeńców wojennych ( zwłaszcza amerykanie na japończykach i niemcach, kandyjczycy i anglicy niemcach). Oczywiście niemcy także to robili, ale to ci 1 są DOBRZY

Hermanowi Goering uznawany jest za zbrodniarza wojennego dlatego, że używał lotnictwa do niszczenia celów cywilnych=zgoda. Karą za to jest śmierć.
Winstona Churchilla i Franklin Delano Roosevelt Dlaczego tych 2 panów nie uznaje się za zbrodniarzy przciwko ludzkości?
Ich rozkazy doprowadziły to śmierci setek tysięcy cywilów. Anglik zezwalał na niszczenie celów cywilnych w niemczech. Drugi za to z koleii niszczy doszczętnie 2 wielkie miasta Japonii.

Medal ma zawsze 2 strony i nie zapominaj o tym. Nie ma skutku bez przyczyny. Tak samo jak nie było dobrych i złych.
Jak już chcesz koniecznie oddzielić ich od siebie to powiecmy, że było zło (allianci) i gorsze zło(hitler i stalin). Dobra jednak nie mieszaj w tą wojne bo od początku nie miała z nią nic wspólnego (prócz paru wyjątków).

Cytuj:
Czy Ty te dane czerpiesz z ksiazek wydanych w latach 50-tych czy bezposrednio z historiografii ZSRR?


Podałem ci 2 książki, używamy google.pl i masz date wydania :) naprawdę to jest bardzo łatwe, wpisujesz tytuł danej książki i masz wszystko. Wiem, że cięzko uwierzyć ale to prawda 8) (ironia of course)

Cytuj:
Wspolecznym ludziom nie miesci sie to w glowach, poniewaz maja zupelnie inna mentalnosc, na szczescie jeszcze nie wszyscy taka jak Ty.

To raczej nie był komplement no ale cóż, życie nigdy nie było usłane różami.

Cytuj:
A jezeli chocby z punktu widzenia niemcow uwazasz ze sowietow nie nalezalo uwazac za zlo to wybacz ale po prostu mam do czynienia z ignorantem lub debilem.

A to już wręcz obelga :? . Widzisz ktoś bardzo mądry kiedyś mi powiedział pewne twierdzenie "Tam, gdzie brakuje mózgu tam jest nadmiar mięśni" Coś w tym jest nie uważasz?

Cytuj:
Sry za to co napisze, ale jesli uwazasz ze mordowanie Polakow (nie mowie o dzialaniach wojennych) zarowno przez niemcow jak i sowietow (w tym wypadku rowniez po wojnie) nie kwalifikuje sie pod "zlo" to chetnie bym Cie przekopal od Lwowa do Berlina butami zolnierza piechoty.

Przepraszać nie musisz bo w dyskusji nie ma wybacz :mrgreen: . Mówiąc już jednak poważnie to nigdy nie twierdziłem, że Oświecim czy Katyń było czymś neutralnym, dobrym czy cokolwiek się odnoszącym do tych 2 słów. Oczywiśćie same te wydarzenia były negatywne i to bardzo. Widzę, jednak że źle zrozumiałeś przekaz mojego poprzedniego zdania. Po prostu jest to odniesienie do odwiecznej walki DOBRA ze ZŁEM (Jezus - Diabeł). Nie możemy mówić o alliantach,że byli dobrzy bo to obraza ludzi naprawdę "dobrych", pozytywnych nazwij ich jak chcesz. Dopuszczali się oni tak samo ludobójstwa, mordrów na jeńcach i nie tylko.
Jeżeli cię jednak to ucieszy to NIEMCY BYLI ŻLI tak samo jak Allianci czy Ruscy. Kwestia tylko skali tej ninawiści i metody.

Jedyne dobro jakie zauważam w tej całej wojnie to ludzie. Przykładowo te rodziny polskie, które ukrywały przez wojne żydów mając w świadomości, że grozi za to im śmierć własna i całej rodziny. To byli bohaterowie tej wojny. Nie ci, którzy walczyli podczas oblężenia Stalingradu, nie dywizjon 303, nie polski korpus pod monte casino, nie żołmierze powstania warszawskiego, nie obrońcu getta, nie bojownicy o "wolność i równość" nie. oni nie byli ani dobrzy ani źli. Oni walczyli o swoją sprawę! A to co nimi kierowało niech Bóg rozsądzi.
Bohaterzy (ci naprawdę dobrzy) to ci, którzy żyli w okupowanej Europie i codziennie walczyli nie o następny bunkier a oto, aby przeżyć kolejny dzień! Bo każdy dzień dla tych ludzi był walką. Prawdziwi bohaterowie ci naprawdę dobrzy zazwyczaj nie są zapisywani na księgach historii. Nie minie pare pokoleń a ludzie o nich zapomną albo juz to zrobili.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sty 2009, 13:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2003, 16:59
Posty: 2604
Znowu strasznie uogólniasz wrzucając wszystko do jednego wora

Cytuj:
zbombardowanie Drezna jeden konkretny nalocik 135tys. cywili!. W mieście nie znajdowały się żadne cele strategiczne (fabryki zbrojeniowe, lotnictwo ani jednostki pancerne) -cel: osiągnięcie lepszej pozycji negocjując z ZSRR


z tego co czytałem to Goebbels w swojej oficjalnej propagandzie podawał od 200 do 400 tyś zabitych,komisja badająca w 2008 roku skutki tego bombardowania i oficjalnie ustaliła 18 tyś zabitych,więc kolejny raz niemcy robią z siebie mocno poszkodowanych,może porównamy ze skutkami bombardowania Warszawy czy też potem tłumienia powstania w 1944 roku?

Cytuj:
Zniszczenie dużej ilości miasteczek Francuskich i Włoskich. Allianci postępowali według zasady: "Rozwal to, a dopiero później szturmuj" przykład międzyinnymi Monte Casino


nigdy nikt nie niszczył celowo miast nie znam przypadków gdzie było zniszczone miasto tylko po to by były gruzy z niego,chyba że myślisz o ruskich i ich osiagnięciach na naszych ziemiach gdzie celowo bez sensu niszczyli zdobyte już miasta np. tak stało się z Gdańskiem,klasztor Cassino był świetnym punktem starategicznym i alianci wiedzieli ze niemcy go obsadzą,jeżeli nie regularnym wojskiem to obserwatorami którzy informowali o każdym ruchu wroga,wobec czego trzeba było zniszczyć tą budowlę innego wyjścia nie widziano,chyba że nakłonisz niemców bo wycofania się bez ostrzału...

Cytuj:
Idąc na drugi kraniec świata.... do Japonii. Celowe niszczenie miast, miasteczek oraz wszelako zamieszkałych terenów. Używanie bomb zapalających w celu podpalania "drewnianych miast". Cel: Wyniszczanie ludności japońskiej.


skoro zabudowa jest drewniana to bomby zapalające są jak najbardziej wskazane,zawsze używa się broni która poczyni największy efekt,poza nalotem na Tokyo który był czysto działaniem psychologicznym pokazujących że bombowce mogą doleciec i zaatakować główne miasta Japonii,szkody wyrządzone podczas tego nalotu były niewielkie chodziło głównie o pokazanie że wróg nie może czuć się bezpiecznie na swojej ziemi,poza tym to nie wiem czy pamiętasz ale japońce rozpoczęły tą wojnę więc pretensje mogę mieć do swojego rządu lub cesarza jako najważniejszego w kraju

Cytuj:
Użycie broni atomowej, chyba wiecie kiedy została użyta i jakie przyniosła skutki


niestety Japonia miała wiele możliwosci na zakończenie przegranej wojny,już w 1944 roku było oczywiste ze wygrać nie może nawet cudem,przewaga amerykańska była zbyt wielka...a skoro wróg woli zginąć niż się poddać to trzeba mu pokazać że ma się broń mogącą wiele więcej spustoszeń poczynić,gdyby nie atomówki japońce by się broniły do końca co myślę ze byłoby gorsze w skutkach niż działanie tych bomb,gdyż całe miasta by były pacyfikowane z uwagi na to ze każdy cywil by rzucał się na wroga chcąc zginąć za cesarza...

Cytuj:
Mordowanie jeńców wojennych ( zwłaszcza amerykanie na japończykach i niemcach, kandyjczycy i anglicy niemcach). Oczywiście niemcy także to robili, ale to ci 1 są DOBRZY


alianci nie mordowali masowo jeńców jak niemcy ruskich czy japońce aliantów,po każdej stronie frontu były przypadki mszczenia się czy odwetu na jeńcach,natomiast niemcy z formacji waffen ss byli z reguły zabijani na miejscu lub mieli wysokie prawdopodobieństwo ze zostaną zabici z uwagi na działania tej formacji na podbitych ziemiach ZSRR oraz europy zachodniej,poczytaj sobie na temat tej formacji w necie

Cytuj:
Hermanowi Goering uznawany jest za zbrodniarza wojennego dlatego, że używał lotnictwa do niszczenia celów cywilnych


to nie jest takie proste,to ze był szefem luftwaffe i w ten sposób nim dowodził to mały minus akurat w jego przypadku,Goering był jednym z najbliższych współpracowników Hitlera i wprowadził ustawy antyżydowskie,był odpowiedzialny deportacji milionów robotników przymusowych do Rzeszy Niemieckiej, intensywny udział w ekonomicznej eksploatacji okupowanych krajów, grabież dzieł sztuki z całej Europy na wielką skalę (zawłaszczając przy tym sporą część tych dóbr dla siebie), prowadzenie akcji prześladowania Żydów, a w szczególności grabież ich majątku, udział w planowaniu agresji na Czechosłowację i inne kraje

Cytuj:
Winstona Churchilla i Franklin Delano Roosevelt Dlaczego tych 2 panów nie uznaje się za zbrodniarzy przciwko ludzkości?


bo tych dwóch panów było napadniętych przez innych panów z germanii,może pamiętasz że Luftwaffe zbombardowała Londyn jak pierwsza wobec czego był podobny odwet ze strony RAF,zrzucenie bomb na Hiroszimę i Nagasaki miało na celu pokazanie wrogowi nowej mocnej broni i szybkiego zakończenia wojny no i zaoszczędzenie strat własnych gdyby trzeba było atakować wyspy japońskie,ogólnie jest taka zasada o której może nie czytałeś...jak jest się zaatakowanym można się bronić wszystkimi dostępnymi sposobami,to agresor musi ponieść skutek swojego czynu nie ofiara

Cytuj:
Bohaterzy (ci naprawdę dobrzy) to ci, którzy żyli w okupowanej Europie i codziennie walczyli nie o następny bunkier a oto, aby przeżyć kolejny dzień! Bo każdy dzień dla tych ludzi był walką.


chyba nie masz bladego pojęcia o poziomie życia np. we Francji,Belgii,Holandii,Danii itd a np. Polsce oczywiście podczas okupacji,to dwa światy gdzie po jednej stronie był dobrobyt nie było łapanek,rozstrzeliwań ludności,kartek na wszystko itd wiec nie porównuj jakiegoś żabojada który miał wszystko co chciał i nawet więcej od 1940 roku do 1945 i o drugiej stronie polaka który bał się wyjść na ulicę aby nie być zgarniętym w łapance czy też załatwiać sobie jedzenie na czarnym rynku i za wszystko praktycznie groziła ze strony okupanta kara śmierci

Obrazek
plakat niemiecki propagandowy

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sty 2009, 01:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sie 2008, 03:27
Posty: 100
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
ogólnie jest taka zasada o której może nie czytałeś...jak jest się zaatakowanym można się bronić wszystkimi dostępnymi sposobami,to agresor musi ponieść skutek swojego czynu nie ofiara


Bardzo ciekawa interpretacja muszę to przyznać. Czyli idąc dalej, jeżeli oni mieli takie prawo to...
1.Podczas konfliktu Rosyjko-Gruzińskiego w 2008 Rosjanie mieli prawo użyć broni jądrowej. Nie musielibyśmy długo czekać na wynik tej akcji, zapewne III wojna światowa i pełna zagłada ludzkości. Wyjście nowej gry Fallaut IV Real Life.

2. Usprawiedliwamy akt terrorystyczny w osetii na szkole w biesłanie (tu giną tylko niewinne dzieci, nikt więcej) ale wszystkie środki dostępne przecież^

3.Dopuszczamy do wysadzania autobusów w Izraelu przez terrorystów zamochowców, palestyńczycy się tylko bronią jaką mogą przecież^^.

No przykładów można podać wiele tego typu, ale nie o to chodzi. Zarówno atakując jak i się broniąc trzeba przestrzegać konwencji zarówno genewskich jak i zasad moralnych. A wytłumaczenie na zabiciu setek tys. niewinnych ludzi w Japonii takie, że po co mają ginąć nasi żołmierze jak mogą ich cywile jest troche żałowe nie uważasz?

Tak długo jak nie zapanuje miłość na świecie nigdy nie będzie pokoju na świecie. Znając nature ludzką nastanie to dopiero wraz z przyjściem Jezusa i ostatczną bitwą ludzkości Armagedonem.

Cytuj:
chyba nie masz bladego pojęcia o poziomie życia np. we Francji,Belgii,Holandii,Danii itd a np. Polsce oczywiście podczas okupacji,to dwa światy gdzie po jednej stronie był dobrobyt nie było łapanek,rozstrzeliwań ludności,kartek na wszystko itd wiec nie porównuj jakiegoś żabojada który miał wszystko co chciał i nawet więcej od 1940 roku do 1945 i o drugiej stronie polaka który bał się wyjść na ulicę aby nie być zgarniętym w łapance czy też załatwiać sobie jedzenie na czarnym rynku i za wszystko praktycznie groziła ze strony okupanta kara śmierci


No faktycznie niefortunie to ująłem. Oczywiście masz racje, odnośnie 2 światów podczas tej wojny (Dania-Polska). Co smieszne do 1943 w Danii istniał demokratyczny rząd co u nas było nie do pomyślenia :mrgreen:. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko, że przykłady podałem odnoszące się do Polskich realiów wojennych.

Cytuj:
nigdy nikt nie niszczył celowo miast nie znam przypadków gdzie było zniszczone miasto tylko po to by były gruzy z niego


- Monte Casino na podstawie ksiązki Wańkowicza. (Pisze on, że najważniejszym powodem dla którego zrównano z ziemią klasztor była psychologia atakujących). Polecam ci odnosić się do korespondentów wojennych i ich książek a nie google.pl w tych sprawach.
-Caen (Na domiar mój dziadek tam służył w obronie przeciw powietrznej, co ważniejsze przeżył i wrócił cało do kraju :),
Miasto kompletnie pozbawione obrony, ale co tam wysłano na nie 2200 bombowców i zrobili sobie "dywan bomb" jak wiesz o co chodzi.
Jak ktoś fajnie to ujął: "Dywanowe naloty służyły popełnianiu zbrodni wojennych, a nie niszczeniu infrastruktury wojskowej, przemysłowej czy samych wojsk"

A co do ruskich to "pedały" nam rozwalili pół Malborka tylko dla for fun więc nie będę poświecał im miejsca na forum bo to strata papieru i tuszu :mrgreen:

Cytuj:
z tego co czytałem to Goebbels w swojej oficjalnej propagandzie podawał od 200 do 400 tyś zabitych,komisja badająca w 2008 roku skutki tego bombardowania i oficjalnie ustaliła 18 tyś zabitych,więc kolejny raz niemcy robią z siebie mocno poszkodowanych,

Hm..18tyś? Słyszałem kiedyś wypowiedz co niektórych historyków, że po obozach i broni atomowej to właśnie Drezno zasługuje na miano najpotworniejszej zbrodni wojennej. Chyba,że sondaż przeprowadzali rosjanie no to wszystko jest możliwe :? , nie zdziwiłbym się jakby wyszło na + bo pewnie ktoś się urodził w tym dniu hehe.

A no i obrazek dla ciebie oczywiście.
http://www.clockworkbeetle.com/images/p ... _Bombs.jpg


[Edit] by Carnophage[PL] - nauczysz sie wreszcie uzywac quote do cytowania zamiast kolorkow?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sty 2009, 15:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2005, 15:24
Posty: 322
Lokalizacja: Bytom
Szurpit_PL napisał(a):
1.Podczas konfliktu Rosyjko-Gruzińskiego w 2008 Rosjanie mieli prawo użyć broni jądrowej. Nie musielibyśmy długo czekać na wynik tej akcji, zapewne III wojna światowa i pełna zagłada ludzkości. Wyjście nowej gry Fallaut IV Real Life.

2. Usprawiedliwamy akt terrorystyczny w osetii na szkole w biesłanie (tu giną tylko niewinne dzieci, nikt więcej) ale wszystkie środki dostępne przecież^

3.Dopuszczamy do wysadzania autobusów w Izraelu przez terrorystów zamochowców, palestyńczycy się tylko bronią jaką mogą przecież^^.



Co maja terrorysci do wojny toczonej przez panstwa? Te przyklady sa bezsensu przeciez nad terrorystami nie sprawuje pieczy zaden panstwowy organ wladzy chyba ze czegos nie wiem. :oops:
Pierwszy przyklad tez nie lepszy przeciez MK napisal juz ze USA uzyla atomowki zeby Japonia skapitulowala zanim by zajeli wyspe i musieli wyciac ich wszystkich bo zewszad rzucaliby sie na nich niedoszli samuraje z imieniem swego prze boskiego cesarza na ustach.
W ogole pomysl wczesniej zanim cos glupiego napiszesz i postaw sie na miejscu tych zolnierzy ktorzy szli na Monte Casino albo walczyli na wojnie o swoje zycie. Wolalbys szturmowac klasztor nie do zdobycia i ginac setkami czy wejsc na jego gruzy zwyciezyc i przezyc :<? Bo jak narazie to czytajac to co piszesz wydaje mi sie ze wrecz zaslonilbys nazistow wlasna piersia bo przeciez mieli prawo do ataku :| i to jeszcze wina Polakow i ich **** polityki!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sty 2009, 22:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2006, 14:14
Posty: 557
Lokalizacja: Wrocław
Mówisz, że USA nie powinno zrzucać atomówek na Japonię tylko dalej prowadzić konwencjonalne działania wojenne

Uświadomię cię - w dość znanym czasopiśmie pt. Wiedza i Życie był artykuł o właśnie tymże epizodzie IIWŚ. Wg szacunków wojna na Pacyfiku trwała by nie do 1945r ale do 1948 jeżeli nie dłużej i pochłonęła by ciut więcej istnień, a w szczegolności cywilnych. Jak koledzy wcześniej wspomnieli - Japończycy postępowali wg kodeksu bushido wg którego poddanie się to najgorsza rzecz jaką może zrobić wojownik. Stąd ich piloci Kamikaze czy ataki Banzai (czający się w wysokiej trawie, wyskakują na ciebie z kataną albo bagnetem, mimo że często wpadali pod zaporowy ogień z PMek czy CKMów). Podejrzewam że gdyby nie 2 bomby atomowe - Japonii dzisiaj mogło by nie być a określali byśmy ją jako Zachodnio Chińskie Terytorium USA czy coś w ten deseń.

Dalej - Caen

A ty myślisz że co? Niemców nie jest tak łatwo wykurzyć. Podajesz obrazki z pewnej gry, która dość dobrze przedstawia co działo się w Caen. Pomysłowość Niemców w wykorzystywaniu wszystkiego jako pułapek nie miała granic. W efekcie Alianci mieli wybór - albo przeć przez zabunkrowane ulice tracąc kompanie ludzi, albo osłabić obrońców na tyle aby mogli wejść do miasta bez zbytnich strat. II wojna to wciąż wojna bardziej pozycyjna niż manewrowa - wróg się okopał więc trzeba pogrzebać w tym okopie albo wykurzyć. Wydaje mi się że dowództwo próbowało wywalić ich z Caen ale w związku z ich widoczną porażką zeszli to środków ostatecznych.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sty 2009, 00:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2003, 16:59
Posty: 2604
Cytuj:
Hm..18tyś? Słyszałem kiedyś wypowiedz co niektórych historyków, że po obozach i broni atomowej to właśnie Drezno zasługuje na miano najpotworniejszej zbrodni wojennej. Chyba,że sondaż przeprowadzali rosjanie no to wszystko jest możliwe


Ta komisja składała się głównie z Niemców,to były ich badania na podstawie swoich archiwów ofiar w żołnierzach,robotnikach przymusowych oraz ludności cywilnej Drezna,szacunki podają że max liczba ofiar jaka mogła zginąć to 25 tyś.

http://histmag.org/?id=2128 tu jest news o tym

jeżeli chodzi o terrorystów czy tez może bojowników o wolność,partyzantów zależy kto z jakiej strony na to patrzy to tak samo Niemcy określali AK i wszelaką partyzantkę na terenie podbitej Polski,dla nich byli to bandyci(terroryzmu jeszcze wtedy nie znano)atakujący zdradziecko niemców a dla polaków był to akt oporu i walki z okupantem,oczywiście w przeciwieństwie do łapanek czy odpowiedzialności zbiorowej jaką stosowali,podziemie zawsze zabijało ludzi którzy musieli zasłużyć bardzo na swój wyrok

co do japońców to po walkach na Iwo Jimie,Guadalcanal,Okinawie,Saipanie itd amerykanie zdawali sobie sprawę że przeciwnik walczy do śmierci najczęściej a wiadomo że szturmując wyspę jest się na gorszej pozycji a wróg może być wszędzie to i straty własne są wysokie,tym bardziej że japońcy poddając się często trzymali w dłoni granat który był widoczny dopiero z bliska i wtedy go upuszczali zabijając siebie i wszystkich wokoło,nawet cywile japońscy tak robili więc nie dziwota ze żołnierz pierw strzelał a potem sprawdzał czy wróg żyje i co ma przy sobie poddający się jeniec,druga sprawa że z jeńcami amerykańskimi,australijskimi czy angielskimi japońcy obchodzili się w straszny sposób,oczywiście chodzi o obozy jenieckie,jest sporo książek na ten temat...wiec nic dziwnego że potem były akty zemsty,chcąc zakończyć wojnę trzeba było zaatakować wyspy macierzyste Japonii co było jednoznaczne z walką zarówno żołnierzy cesarstwa jak i każdego cywila więc straty by były ogromne po obu stronach

Cytuj:
Zarówno atakując jak i się broniąc trzeba przestrzegać konwencji zarówno genewskich jak i zasad moralnych. A wytłumaczenie na zabiciu setek tys. niewinnych ludzi w Japonii takie, że po co mają ginąć nasi żołmierze jak mogą ich cywile jest troche żałowe nie uważasz?


jeżeli przeciwnik ich przestrzega to tak należy,ale Japonia nie podpisała owej konwencji wiec robili z jeńcami dosłownie co chcieli,a naprawdę pomysły mieli większe niż gazowanie czy palenie w komorach jak to robili ich sojusznicy w europie,poza tym były prowadzone rozmowy z Japonią poprzez ZSRR które było neutralne wobec niej,ale bez rezultatów,dopiero krótko przed końcem wojny Stalin wypowiedział wojnę cesarstwu i zaatakował mandżurię i inne wysepki,z czego do dzisiejszego dnia mają wyspy kurylskie

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL