prawynieprawy napisał(a):
:x Kolejny raz, ponownie napiszę. Dość długo gram już, jestem szczerze zawiedziony. Czym? A no tym, że cierpliwie gromadziłem punkciki, grałem na rankingowych i nic nie kombinowałem. Dochapałem się kapitana "wreszcie". Teraz napisze dlaczego zawiedziony... Doświadczeni koledzy radzili radzili radzili. Ja z zaciśniętymi zębami grałem dalej i gówno. Do niedawna myślałem, że mam "braki". Że robię coś źle i muszę to poprawić. Myślałem, że trafiam na wyjadaczy ( może i trafiałem czasami pewnie), że popełniam błędy, że źle celuję, źle leżę, źle strzelam itp itd. Jednak im dalej tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że problem to mój ping. Z wiedzy forumowej, własnego doświadczenia stoję na przegranej pozycji. Dwoje się i troje aby "podziałać" coś, jednak nadal skifa. Jak trafię na noobów ( jak to fajnie tak napisać

to coś ugram, nie dużo a coś tam z moim stopniem i "doświadczeniem" podziałam. Wyniki kill/dead wyrównane lub lekko na plus, zazwyczaj więcej zabitych niż zgonów ( w ostatnim czasie). Wyskakuje koleś z RPK-74, ja leże z AK medykiem za rogiem (blisko), zaczynam "napierdalac" (nieważne czy ciągłym czy seriami) a on na legalu kładzie się, zaczyna celować ( jak ja wywaliłem połowę magazynku) oddaje pierwsze strzały i mnie fraguje(!!!). Są lepsi, koleś z PKM spotkany na odległości walki na noże, ja leże ( strzelam ofkoz ) a on robi coś w rodzaju "obejścia mnie" o 180 stopni i fraguje mnie(!!!) na stojąco cały czas strzelając, mimo mojego ostrzału z AK gdzie wywaliłem w niego prawie cały magazynek. Żenujące doświadczenia. Normalnie chce się pizdnąć płytą o ścianę i olać tą grę. ( po dwóch latach??? o nie...) I tak sobie pogrywam... Wkurwiam się, klnę, tłumaczę zbyt późną reakcją, złą bronią, przewagą przeciwnika itp itd...
Rób to co inni, patrz na lepszych od siebie. Wejdź na WAIBa. Nie wiem czy zauważyłeś ale jak pr0nujesz, to co prawda zajmujesz [z persp. przecywnika] mniej miejsca i trudniej w ciebie trafić, ale 3/4 'ciebie' podczas pr0nu to głowa...
Widzisz kogos? Rzuć apteczke, pobiegaj [jak idiota w różnych kierunkach], poskacz, jak straci celność przez spreada albo skończy mu sie magazynek, odrwóć się do niego, celuj w łeb, krótka seria, potem kucnij, znowu seria...typ leży.
Czy to aż tak trudne? ;D
_________________
Reaven napisał(a):
Zapraszam na *WAIB* albo chociażby na .pl Medic only zobaczyć prawdziwych graczy ;]
...lol
http://www.esl.eu/eu/player/2610844/