Witam. Wiem, że co poniektórzy z Was mieli podobne problemy z naszymi zachodnimi "braćmi".
Po tym, jak zostałem bezpodstawnie, a bezczelnie zbanowany na serwerze The Damned Priests, postanowiłem zwrócić się o pomoc do społeczności serwerów Pixel Fighter, gdyż tam jestem zarejestrowany, natomiast żeby zarejestrować się na forum TDP trzeba uzyskać akceptację admina, na którą cały czas czekam, a której szczerze nie spodziewam się otrzymać.
Na forum PF po niemałych problemach ("invalid session. resubmit the form") udało mi się dodać nowy wątek tytułem mniej więcej "Scandal on TDP server" z prośbą do społeczności (zwł. tej wpływowej jej części) PF o wpłynięcie na TDP do poszanowania praw człowieka i gracza i z wyjaśnieniem zajścia na TDP. Wątek poszedł w świat wczoraj, teraz przed chwilą, po zalogowaniu już go nie było. O ile to mogę zrozumieć, bo wątek założyłem na może nieodpowiednim forum, ale za to jedynym "międzynarodowym" - na forum PF są sekcje poszczególnych nacji, i bodaj tylko forum "history channel" jest "międzynarodowo-ogólne" (za co we wstępie posta bardzo przeprosiłem), o tyle nie mogę już zrozumieć dlaczego usunięto post z linkiem do tego wątka w forum dla Polaków. Niejaki Grabbi odpisał pod nim jedynie "refer to TDP, it's not our business". Następnie pojawiły się kłopoty z forum, mianowicie nie mogłem zobaczyć listy forów, ani też odczytać prywatnej wiadomości (pojawiła się jedna nieodczytana). Po wysłaniu w eter prośby o pomoc, bo coś się dzieje z forum, jak również e-maila z prośbą do Grabbiego o pomoc w rozwikłaniu problemu z niewidocznym forum, zostałem zbanowany na forum. Pragnę zaznaczyć, że zarówno podczas gry na TDP jak i na forum PF cały czas zachowywałem się grzecznie i kulturalnie.
Oto treść owego wątku na forum PF, w którym prosiłem o pomoc:
Cytuj:
Hi everyone! Firstly, I'd like to apologize for putting this topic into this specific forum, I know it's completely off the subject, but it's the only forum here I guess that is most general (i.e. international) and I need it to be that way so anyone can see how is an ordinary player treated on TDP server.
Just a few minutes ago, while playing on TDP server, I noticed this guy nicknamed SeppDietrich. As all you know, this scumbag was an SS general and as such, obviously a nazi.
I thought something's wrong here. I was pretty sure that TDP is a civilized modern server with the same common rules as on other civilized servers. So I asked TDP admins (Volkssturm and Rotti) that were acctually in, playing, if it is allowed to have a nazi nickname. And if not, whats this Sepp still doing here. They were pretending they cant see my question. So I tried to type in big letters. Didn't help. Than they started saying something in german which I dont understand and they knew it quite well, as I'm a frequent player there and they have never had any problems with talking in english BTW.
One player named MADMAX sort of tried to help i suppose he asked them in german but it didnt help either. After a while I suppose they kicked me for supposedly spamming. I decided to change my nickname to Hermann Goering and see what happens when I enter. I was obviosuly kicked for having a forbidden nickname. Then finally, with a nickname of Joseph Dietrich (practically no different than SeppD.) I rejoined the server. After announcing to Volkssturm that I had read their server rules on their website and that in paragraph 2. it says
THIS He went on being rude, calling me names and insulting me (as he did earlier) and I then finally got banned. I gotta mention that I was trying to be polite all the time and not to solve the problem in harms way. Now don't you think it's not the way you should treat your frequenter or any ordinary player?
Is there any chance you could influence them, as a community, to unban me? BIG thanks in advance.
Greetings
Pozdrawiam ciepło
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
). Co do tego "jechania" Niemców, to jak już pisałem, specjalnie byłem nadzwyczaj grzeczny i kulturalny, coby licha nie kusić. Natomiast tamten gracz nie miał przedrostka TDP, także przynamniej w klanie nie był, a czy był kumplem? Kto wie, w sumie widziałem go chyba pierwszy raz, a bywałem tam od czasu do czasu.
