Są już poradniki latania, śmigania medykami, reconami, asfaltami. A co z UAV ?? jak sensownie wykorzystać to ustrojstwo aby pomóc drużynie ??
Ja osobiście robię coś takiego, że uzbrajam miniheli w optykę x4. I tak na przykład w Porcie Vadez wzbijam się w powietrze jak najwyżej lecz na samym końcu mapy.
Przybliżam sobie delikwentów i to tu to tam zrzucam im prezenty. Przy zdobywaniu pierwszej bazy jest dość niebezpiecznie, gdyż UAV i tak jest widoczny, natomiast przy drugiej, trzeciej i czwartej już jest inaczej, gdyż przy zdobywaniu drugiej wiszę sobie przy naszej głównej bazie. Generalnie walenie w piechotę nie ma sensu bo tracimy pocisk na jakieś 20 sekund a ustrzelimy tylko jednego gada, no chyba, że zobaczymy kilku Panów przyczajonych gdzieś razem
Ja głównie skupiam swoją uwagę na pojazdach. APC, czołgi, heli. APC i czołgi to dość prosta sprawa bo zazwyczaj panowie kierowcy zatrzymują się na dość długo i namierzenie nie stanowi problemu. Jeśli chodzi o Heli to: na przykładzie Port Valdez jak już ostatni M-com w drugiej bazie jest uzbrojony to nie strzelam do niczego tylko czekam aż M-com wybuchnie i na następnej bazie pojawi się (znienawidzony przeze mnie) Apache. Jak tylko się pojawi wysyłam mu prezent (wisząc w okolicach pierwszej zdobytej bazy). Wiadomo, że zaraz po pojawieniu się Apacha wskakuje do niego dwóch gości, także zanim się heli rozkręci, dostaje przesyłkę prosto do kabiny. Macie wtedy zniszczenie pojazdu i dwóch klientów za jednym strzałem. Tak samo robię z piekielnym MI na Isla.
A Wy jakie macie metody latania UAV ??