Właśnie to mi się najbardziej podoba w trybie "rush", że nie ma 1 metody na osiągnięcie celu, tylko można kombinować, a oni tak osłabiają możliwości atakujących? Może niedługo na tych serwach zakażą niszczenia budynków z mcomami

_________________

Za kilka miesięców znajdą sie serwery z zakazem niszczenia mcom'ów

_________________

Faktycznie to jakiś nowy "trend", dziś grałem i koleś poleciał z banem za c4 na mcom

No niestety chyba się chyba ludziom powywracało w głowie od dążenia do jakiejś definicji pro. Tylko czekać, aż się pojawią "Knife and sidearm only" Niestety server rules to server rules i nic sie na to nie poradzi, trzeba zmienic serwer i tyle.

Już w trailerach było przecież pokazane, że można niszczyc MCOMy na różne sposoby. Żeby zniszczyć MCOMa C4 to trzeba przynajmniej do niego dobiedz, położyć, odejść (<- opcjonalne ) i odpalić. Ostrzał z czołgu, czy Bradleya przez pół mapy (Arica, Innocentes) to jest dopiero pr0

_________________

Wtedy ty ustrzelasz czołg lub takiego Bradleya z wyrzutni rakiet, nie widzę problemu. Zawalić budynek na MCOM z dystansu czołgiem nie jest problematyczne, ale zniszczyć z dystansu MCOM, trafiając w niego, tego jeszcze nie widziałem, by ktoś próbował.

_________________

Chodziło o zniszczenie budynku. Niestety ustrzelenie Bradleya stojącego na Innocentes "za rogiem", a w Arice czołgu na drodze dojazdowej w dużej mierze zależy od drużyny. Na Arice jest łatwiej, bo jest lepsze pole widzenia w tym miejscu, chociaż są i tacy co się chowają za wrakami i nieźle mieszają. Na Innocentes już gorzej, bo przez te gąszcze z boku nie widać Bradleya. Jak drużyna lami, to w drodze do miejsca z którego masz szansę trafić cel bez przerwy giniesz. Jak już jakimś cudem tam dotrzesz to musisz jeszcze trafić, bo oczywiście nikt nie wie co to tracer . Jak drużyna jest ogarnięta to bez przerwy lecą darty i problemu nie ma

Także panowie medycy i asfalty: tracer gun w rękę i do boju ! A Zwiadowcy wciskać 'Q' !

_________________

Q to akurat wszyscy powinni wciskać, lepiej orientuję się wtedy gdzie mam się pakować, a gdzie lepiej skoczyć by nie wpaść na pięciu na raz. Na Innocentes są też sposoby na tracera, wystarczy przy zakręcie (po zdobyciu wyspy) trzymać się blisko skał, znakomicie idzie wtedy uchronić się przed rakierą, mimo usadzonego darta. Dalej po zdobyciu już MCOMów przed ostatnią bazą z Mi-24, Bradley jest już dużo mniej przydatny i bardzo narażony na zniszczenie, bo musi tyłek wychylić zza górki. Wtedy otrzymanie darta to prawie pewna rakieta w czoło.

_________________

Przebrnąłem przez cały temat i postaram się streścić moje uwagi w kilku zdaniach:

Gustav - sam mam nim platynę, i nie mówię, głównie dzięki naparzaniu w piechotę. Na początku było to nawet zabawne, ale z czasem się nudzi. Dobry jest Gustav i jak ktoś go chce używać, to niech to robi, bo w końcu po to on jest (po to jest on). Z resztą sam opis broni sugeruje, że jest ona do walk miejskich i niszczenia zapór przeciwnika. Ale momentami doszło już do absurdu, gdy 90% drużyny przeciwnika to inżynierowie z Gustavami . A żeby było śmieszniej, oni biegną z wyciągniętymi ciągle wyrzutniami, a karabin wyciągają tylko wtedy, jak przez przypadek nie trafią za pierwszym razem (niektórzy nawet tego nie robią, tylko uciekają i przeładowują ). Śmieszne jest trochę, gdy biegnie się środkiem drogi i dostaje Gustavem, zamiast z karabinku, ale trudno, każdy orze jak może.

Czołgi - też mam platynę, i też mam podobne uwagi do Was. Niemiłosiernie irytujące osoby, które wsiadają w czołgi, i naparzają od razu, nawet nie podjadą nigdzie. Campienie czołgami ze spawnu stało się ostatnio plagą. Do tego jak ktoś uszkodzi czołg, to nie dadzą naprawić, tylko cię jeszcze przejadą... Wkurzające jest też to, że nawet jak naciśnie się to 'q', żeby zaczekali, albo dali się naprawić, to nikt prawie nie słucha, tylko każdy napiera dalej...

Karabiny inżyniera - ja od początku jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo okazuje się, że w BC2 praktycznie NIE MA słabych broni (oczywiście mowa o HC, bo zwykły tryb to jakaś parodia...). UMP kosi jak szalony, nawet jak się puści serię po nogach , podobnie jak SCAR-L i AKS . PPetka na krótki dystans puszcza serie nie do przetrwania. Wiadomo, jak jakiś gość z M16A2 nas dojrzy z większej odległości, to nie ma co zbierać, ale taka kolej rzeczy. Warto z tych broni inżyniera wszystkie sprawdzić, bo w HC każda jest dobra, kwestia osobistych preferencji.

Też jestem zdania że Mech i tryb HC to najlepsze połączenie w pełni popieram Twoje uwagi.
Obecny mój zestaw to :
-PP
-M9
-Gustaw
Tylko snajper z dużej odległości jest w stanie dominować nad tak uzbrojonym mechem.

_________________

Tylko na otwartej przestrzeni, natomiast jak szybko zygzakujesz, do tego działasz między zabudowaniami, osłonami, to snajper może sobie... wiecie co może i gdzie i po co

_________________

Napisałem snajper a nie to coś co na większości serwerów próbuje nim być

_________________

Dobry sniper szturmowy moze na HC wygrac pojedynek z 3 przeciwnikami. I wtedy nawet nie zdarzysz nacisnac spustu.
Ale to potrzeba naprawde dobrej wprawy.
Osobiscie HC nie lubie..bo wlasnie takie strzelanie po nogach mnie drazni. Jedna kula w kostke i giniesz.
No ale kazdy gra tam gdzie mu sie podoba.
Pozdro

_________________

Widzę że jesteś dobrym snajperem ale to że ten tzw snajper szturmowy może zabić 3 gości to chyba w tym trybie normal bo na HC gryzł by piach chyba że panowie staliby do niego tyłem

_________________

Nie nie jestem dobrym snajperem..nigdy nie bylem i nie bede.
I nie badz taki pewny, ze gryzlby piach Bo pewnosc moze czasem zgubic.
I faktycznie latwiej zabic w trybie normal kilku gosci niz na HC...przeciez tutaj hit w kostke i lezysz ehehe.

_________________

Wiesz, w 'realu' strzał w kostkę z twojej ulubionej 'pięćdziesiątki' faktycznie potrafi zabić. Co prawda wskutek wykrwawienia, ale zawsze

_________________