ludzie co wy z tym k/d ratio ?
jak w gorączce broniłem 1 punktu nikt na to nie zważał - padaliśmy jak muchy na pewno dużo częściej niż atakujący ale udało się obronić. Eech ta radość ostatni m-com kilka osób, 2 medyków skutecznie podnoszących padłych i wygrana (jakimś cudem). Dla czegoś takiego mogę mieć k/d ratio 0,10.

Gorzej jak natkniesz się na drużynę statsiarską- zero gry, ciągłe pretensje bo im staty lecą. Zamiast grać siedzą chyba przy kalkulatorze i liczą.

Wczoraj też jakiś PL na szwedzkim serwerze na okrągło pisał: noob, noobs!!! - Pro się znalazł !
Efekt i tak był po naszej myśli: wygraliśmy a Pro zmieniał tylko drużyny bo mu k/d spadało.

_________________
[BroWar]sgt.PifPaf

No ale nie powiecie, że to jest normalny gracz z refleksem http://www.youtube.com/watch?v=fsd4dWz8 ... ature=grec

_________________

Dopiero kiedy jest jakiś update pb i wykrywa nowe cheaty to widać skalę zjawiska i ile jest tego g na serwerach,kilka dni temu na serwerach co chwila banowało kogoś za aimbota 50116,podczas kilkunastu minut gry na polskim serwie kilku poleciało za to

_________________

Wiesz... Patrząc na skalę zjawiska może się okazać że normalność określona jest przez właśnie takie zachowanie. A Ty, Ja to jakieś mutanty

_________________
Pzdr, Tomek.

Nie wiem jak wy ale ja po dzisiejszych przejsciach jestem sklonny stwierdzic ze ta gra zmierza prostym krokiem w kierunku WarRock-a. Nie jestem jakas lama ale tez nie pro, mam ratio
0.95 i jestem zupełnie przeciętnym graczem ale na niektórych serwerach poprostu juz sie nie da grac ( owszem z włączonym PB ).
Goście na 5lvl wymiataja 35-5, ktoś mnie sciąga z drugiego konca mapy pistoletem i to kilka razy pod rząd, 2-3 kule i padam bo wszytko to headshoty w biegu ( ja biegne i myśliwy również ). Niestety taki juz los popularnych gier a wtej chwili tylko MW i BC2 na rynku wiec gówno się kumuluje.
Kiedys z głupa na main czacie jakiegoś czeskiego serwera napisałem nazwe jednego z cheatów do BC2 ( np. Bumblebee (( celowo nie pisze prawdziwej nazwy aby nie ułatwiac kolejnym chociaz taki hax tez istnieje ale nie do tej gry )) i praktycznie wszyscy na servie jeden po drugim odpisali uśmieszkami " ". Bez zadawanie pytań o co mi chodzi wszyscy jak jeden wiedzieli. W takich momentach wole stare fps-y bez PB a z 5 adminami online.

to co opisalem tutaj bylo na czeskim serverze...



co ciekawe /nie tylko u czechow/, zauwazylem snjperow, chodzacych 'w te i nazad' i walacych head shoty, z odleglosci z ktorych ja na kucaka pudluje...
nie chodzi mi o to, ze jestem jakas wytyczna, ale srednim snajperem, i raczej wiem co jest mozliwe a co nie... <- tak to przynajmniej wyglada w moich oczach.

konkluzja: wyglada na to, ze w bc2 gra jednak sporo oszustow.

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

Heh, tak sie zapedzil, ze w ostatnich sekundach filmu ostrzelal pasazera w smiglowcu... Chyba nawet tego nie zauwazyl.

Hola, hola. Pisanie, że "podczas kilkunastu minut gry na polskim serwie kilku poleciało za to" to lekka przesada bo komunikaty które są wyświetlane podczas gry z komunikatem o banie od PB dotyczą wszystkich serwerów BC, a nie tego konkretnego na którym akurat gramy.

Opierając się na informacjach znalezionych na stronie PBBans to do tej pory zbanowano niecałe 3000 graczy z tego 1400 w ciągu ostatnich 30 dni i 29 w ciągu ostatniej doby. Biorąc pod uwagę ilość sprzedanych kopii na całym świecie okazuje się że odsetek wykrytych hacków jest doprawdy znikoma. Najczęściej wykrywanym hackiem jest AIMBOT #50116 którego dość łatwo zobaczyć (przytaczane jako przykład filmiki w tym wątku to właśnie AIMBOTY). Teraz pytanie do Was: Jak często widzicie kogoś takiego jak było widać na filmikach? Ja się nie spotkałem ,aczkolwiek podejrzewam, że grałem z kimś takim tylko nie zwróciłem uwagi. Nie uważacie, że gdyby było ich (cziterów przebrzydłych) tyle ile uważacie że jest to na każdym serwerze było by 2-3 w ciągu rundy. Wtedy raczej trudno by nie zwrócić uwagi na takie rzeczy.

Czy nie jest trochę tak że własne porażki (każdemu zdarza się gorsza runda czy nawet dzień) zwalacie na hacki? Każdego gracza który ma rundę z K/D wyższym niż 4.0 posądzacie o wspomagacze? Mnie się też zdarzały rundy które wywoływały oskarżenia o to, że latam z Wallhackiem czy Aimbotem, ale tak po prawdzie to nie była tylko moja zasługa. Przeważnie Ci co mnie wyzywali na czacie leźli jak owce na rzeź prosto pod moją lufę. W takich wypadkach dziękowałem im za pomoc w zdobyciu Nemesis Pin i grałem dalej. Nie będę oszukiwał i przyznam że mnie też się zdarzały wypadki kiedy miałem ratio poniżej 0.5 ale co zrobić, bywa i tak.
Reasumując mogę powiedzieć tylko tyle, że ludzie którzy oszukują w grach on-line są i będą jeszcze pewnie długo ale nie jest to skala tak ogromna (przynajmniej w BF.BC) jak niektórzy sugerują.

_________________

Ja też nie - raz kiedy w klika osób i z Bardleyem załatwialiśmy gościa który zabijał wszystkich seryjnie jak leci 1 kulką - ale specjalnie się mu przyglądałem i nie widziałem aby wykonywał błyskawiczne zwroty jak na filmiku. Reszta jak u ciebie - nie zwracałem uwagi. Choć sytuacji z pozoru nie do wyjaśnienia w tej grze jest całe multum.

Za to nagminnie natykam się na sytuacje kiedy przeciwnik mnie widzi choć nie powinien. Kilka razy specjalnie brałem snajperkę i z jego miejsca obserwowałem miejsce w który mnie zobaczył. Nie miał prawa mnie tam widzieć.

_________________
[BroWar]sgt.PifPaf

Możliwe że byłeś zespotowany i świecił Ci się nad głową pomarańczowy trójkąt. Sam niejednokrotnie waliłem w krzaki i drzewa tylko dlatego, że ktoś mi tam zaspotował (choćby UAVem) przeciwnika. Nie raz nie dwa frag mi wleciał. Nie oszukujmy się nawet ktoś z Aimbotem Cię nie trafi jak jesteś schowany za zasłoną która Cię chroni przed ostrzałem. Nie ma cheatów które zaginają lot kuli w taki sposób, że wlatuje przez okienko leci przez trzy różne pomieszczenia robiąc zwroty o 90 stopni i wali Ci Headshota w bańkę.

_________________

Hmm może się i świeciłem ale nie wierzę, że prawie zawsze ktoś trafia we mnie od razu i to na tyle skutecznie aby zabić pierwszym max drugim strzałem. Potrafię zareagować jak widzę że ktoś mnie maca na wyczucie - przecież nie siedzę wtedy jak kołek w jednym miejscu.

_________________
[BroWar]sgt.PifPaf

Też takich widuje, ale przyznam szczerze, że według mnie to raczej skill, a dokładniej dobra myszka. Jeśli masz dobrą i dodatkowo możliwość przełączania rodzielczości, to jesteś w stanie zrobić wiele rzeczy, które zwykle wydają sie mało prawdopodobne. Ja gram wyłącznie na przypadkowych publikach i szczerze mówiąc nie spotkałem się z przejawami oszustw, albo były one na tyle nikłe, że ich nie zauważyłem.

Co o wiele bardziej w oczy kole to lamerstwo, chamstwo i egoizm. Podpisując sie po tym co powiedział 'sidh77': patrzmy bardziej krytycznie na to jak sami gramy, a mniej na to jak inni, to wszystkim będzie się grało lepiej.

_________________

Troszke 'snajpuje' i tego typu zachowanie jest dziwne, jesli ledwo widzisz gostka a on drepta i trafia... cele obok ciebie..., a ty na kucakach walisz obok niego...

majac na mysli sporo, pisze o wielkosci rzedu max 2%

_________________
we few, we happy few, we band of brothers

http://www.youtube.com/watch?v=3nJ9YN3dyrA

no to mało widziałeś jak ustawisz aby waliło heady to nawet po strzale w pięte padasz jak po headzie a co do strzelania przez osłony to o "shoot through walls" tez nie słyszałes?

Jak sobie ustawisz żeby waliło heady to wali heady wtedy kiedy je widzi. Jak przeciwnik nie ma wystawionej głowy zza osłony to aimbot w niego nie kieruje celownika. Jak jest ustawiony na trafianie w całą sylwetkę to trafi Cię nawet jak Ci ta pięta wystaje. Co do "shoot through walls" to nie jest Modern Warfare, a nawet jakby był taki cheat to gość by się zrespił na swojej bazie i tylko wcisnął LPM bo resztę by mu załatwiły wspomagacze. K/D pewnie by miał w okolicach 60/0 jak nie lepiej. W takiej sytuacji nie miałbyś szans nawet przebiec kilku kroków po odrodzeniu (kto grał w CoDMW2 ten na pewno wie o czym mówię). Ty tu piszesz raczej o jakimś pojedynczym przypadku, gdy ktoś Ci wpakował kulkę w pietę i padłeś jak długi, co można nazwać koślawą detekcją obrażeń która występuje w grze (wysoki ping, lagi czy też błędy w ostatniej łatce [pozdro Mikołaj ]) a nie jakimś nagminnym zjawiskiem.

_________________