Słyszałem, że najsilniejszą bronią na pojazdy jest RPG. A moim zdaniem lepiej sprawuje się M136 AT4. Dlaczego? Bo można tak "pokierować" rakietą, żeby trafiła w lepszą część pojazdu. Stojąc z przodu trafiamy w bok, stojąc z boku trafiamy w tył. Tylko, gdy stoimy z tyłu pojazdu, RPG jest nie do przebicia. Poza tym M136 AT4 ma chyba krótszy czas przeładowania, niż RPG.
Co do carl-gustawowców rzeczywiście jest to plaga. Ale każda klasa ma coś przepakowanego. Najgorsi są szturmowcy, którzy strzelają
wyłącznie z m79. Inżynierowi można jeszcze wybaczyć, ale szturmowiec ma przecież bardzo dobre karabiny. Ostatnio spotkałem typowego "granatnikowego" szturmowca (Ja byłem medykiem z 0 amunicji schowanym za jakimiś skrzynkami). Strzelił do mnie 2x granatnikiem, rzucił 2 granaty. Ja ledwo żywy myślę sobie, że to koniec. Nie mam czym strzelać, rozwalił mi osłony, wyciągnie karabin/ręczniaka i dobije, 1 strzał i padam. A gdzie tam. Zamiast wyciągnąć ten karabin, rzucił sobie skrzynkę z amunicją i ładuje kolejnego granata. Podbiegłem i zabiłem biedaka nożem.
A najlepsi są tacy, co rzucą sobie skrzynkę z amunicją, usiądą na niej i bez przerwy strzelają na oślep z m79.
Sry za mały offtop o szturmowcu