xagon napisał(a):
Cytuj:
Mój post tyczył się optyki x12
Z której strony bym nie czytał twojego posta, to nie doszukuję się że wspominasz o x12, ale mniejsza z tym, Ja tak tylko chciałbym się zapytać (nie złośliwie) co wy do cholery robicie tak daleko od pola bitwy że nie dość że macie x12 to jeszcze musicie kombinować z lobowaniem pocisków?
W ogóle widzicie jakiś sens w staniu ... 6 m-comów od całej akcji i robieniu co? Ustrzelenie gościa jednego na 4-5 min. Was zadowala?
Po prostu próbuję zrozumieć sens używania tak wielkiego scopa do w miarę "normalnej" gry, nawet jak na snajperów.
Od respa atakujących do m-coma na większości map jest rzut beretem... nie 10 jak napisałeś, więc x4, x6 no w 100% styka i nie mówcie mi że nie, bo ze dwa dni już gram, wiem co piszę.
więc gdzie Wy jesteście że potrzebujecie x12? i co Wy tam robicie?
Może się na drugi server wstrzeliwujecie?
@[Yossarian]
ustrzeliłeś mnie ze 2 dni temu, w krótkim czasie postaram się odwdzięczyć
ze dwa razy mapę za tobą obskoczyłem, ale cię nie znalazłem :/
Wlasnie to mnie rajcuje, ze mnie nie znalazles, i po to mi 12x, ktor jest b. dobry na srednie dystanse, jak sie ma troche obstrzelania /ale jestem skromny
/. Nie chce sie spierac nad taktyka gry reconem -> bo zapewne jest ich duzo, bo jest to klasa obfitujaca w formy hybrydowe dzieki wyposazeniu, nadmienie jedynie, ze: gdy chce sobie posnajpic to mapka jak arica i x12. Nie staraj sie pisac, prosze, ze na arice pomoge jedynie zespolowi jako close combat recon: jako atakujacy wszystkie mcomy rozwalam z mortara oprocz 2 ostatnich... tam albo wkraczam jako med, lub oslaniam swoich z dystansu, a jako obronca to rozkosz grania z x12!
I przygladanie sie stadu baranow na gorce za pierwszymi mcomami, w paralizu spowodowanym ostrzalem snajperskim i jako obronca uwilebiam polowanie z nozem!
Na krotki dystans, jak dla mnie super jest nelson /obrona/ to mapa typowo na dota lub x4 i noz /rzadko uzywam pistola wole noz
, w ataku pozostaje jednak z x12 i nozem
- sie rozpisalem a mialo byc krotko.
W kazdym razie, moja gra z x12 nie polega na tym, ze czekam na kogos 'za gorami za lasami' az wlezie mi na muszke, czyszcze to co inni maja 'w glebokim powazaniu' np, schodzi mi sie czasowo na obejsciu pewnych polaci mapy lub wylapaniu na sluch wroga, ale jestem skuteczny...
Moj styl gry zalezy od humoru, mam ochote na close combat... jestem na czole z jakims automatem, czesto podbieram bron tych juz bedacych na polach chwaly /bo maja o niebo lepsze pukawki ode mnie/ lub zaszywam sie w tanka i dawaj!
Ale glownie snajpie z x12 i to mnie rajcuje!
edit: i tez jak Rameczka CM
jestem w 95% czasu granego snajpem na zasieg mortara od mcoma