:) To trochę przypomina mi historię mojego znajomego i jego brata , jego brat kiedyś sprzedawał kamienice po babce przyszedł klient kamienica była za 520 tyś zł (warta), mówi do niego ile schodzimy za 490 pójdzie dawaj poszła... minęło parę lat okazuje się że na zbierał trochę gotówki jego drugi brat ,wydawało mu się że też pójdzie kupi , coś ktoś spuści z ceny.... poszedł trafił na człowieka pochodzenia żydowskiego któremu oddano kamienice tutaj (bardzo miły Pan ale potrafiący robić interesy"niestety")i negocjuje z nim cenę Żyd mówi kamienica warta 983.510 zł na co mój kolega pójdzie za 950.000tyś ? żyd wziął kalkulator liczy i liczy przez kilkanaście minut , po odliczeniu że tam dołożył coś wyremontował , coś tam dalej...baju baju będziesz w raju.. i że za 983,000 tyś może mu sprzedać. "na waciki mu spuścił cenę "grosz do grosza a będzie kokoszka czy jakoś tak.

to właśnie jest to o czym mówisz Dominiko 00,5 czy tam coś koło tego ale tu tyle tam 00,1 i okaże się że na apteczce u medyka wyjdzie jedna kreska więcej życia kiedyś będę grał ktoś mnie trafi , zostanie mi jedna kreska i powiem gdyby nie to hehe oczywiście tak sobie teraz robie jaja z tego ale no coś w tym jest

novy - żadne configi i inne badziewie ci nie pomoże. Potrzebny jest najpierw skill, żeby cokolwiek zdziałać.
Przykładowo wczoraj podczas pewnej rundy grałem jako komendant:
1. Ludzie się rzucali z wyzwiskami i takimi tam na mnie, bo zamiast ruszyć się pod flagi wolą poczekać na jet, który i tak polata kilkanaście sekund i zestrzeli go Tunguska lub wrogi jet, a po otrzymaniu rozkazu nic sobie nie robili
2. Spamuje "spoterem", a przecież to 50% do sukcesu, ale jakiemuś noobowi to nie pasuje. Woli ciszę i fakt że ktoś mu strzeli w plecy, niż odkrytego wroga gotowego do eliminacji
3. Nikt się nie pyta mnie co robić bądź też o ewentualne zrzuty, jednej osobie trudno jest ogarnąć duże mapy. Jeżeli macie mic - mówcie na VOIP, jeżeli nie - piszcie w czacie
Skill mam na myśli nie tylko umiejętność szybkiego i dokładnego celowania, doskonałe wyczucie podczas latania helikopterem czy wygrana w dogfight. Skill to także umiejętność używania mózgu. Jeżeli tej ostatniej nie posiadacie, to żadne dopalacze wam nie pomogą w staniu się lepszym.

Tyle mam do powiedzenia w tym temacie

Skill to także umiejętność używania mózgu. Jeżeli tej ostatniej nie posiadacie[...]

Anusus ale chyba mnie nie zrozumiałeś bo tak naprawdę w tym wszystkim nie chodzi o mnie, tylko czy inni nie kombinują w ten sposób , mnie to tak naprawdę szczyka czy ktoś gra z dopalaczami czy nie , ja ich nie używam i nie mam zamiaru. Po prostu nie bawi mnie to zaczynałem na takich grach jak river ride czy sensible soccer,mam w domu chyba wszystkie komputery i konsole jakie wyprodukowano od 1990r. i nie wyobrażam sobie żebym ustawiał skilla piłkarzykowi lub coś cokolwiek poprawiał, mnie często siada ping mam do d... połączenie ,jednak tacy się znajdą którzy tam kombinują bo nie umieją przegrywać i taka w tym jest prawda tak ich g.... wychowano i trochę mnie tacy denerwują bo taki Ci napisze jeszcze że jesteś noobem albo lamą a widzi Cie przez ściany nie czarujmy się tak jest bf2 jadą na koxach bo nie umieją grać co nie którzy

A co z tymi co grają dobrze a mówią im że mają "koxy"??