[Yossarian] napisał(a):
Po paczu-psuju przeszedlem na wsparciaka: bieganie druzynowe (lub inny perk w zaleznosci od potrzeb)
Wsparcie to wg. mnie najbardziej uniwersalna i śmiercionośna klasa w Bf3:
- najmocniejsze karabiny (taki m27 to celność i moc szturmiaka + 46 pestek w magazynku, nie mówiąc już o typowych LMG (M240B czy M249 z powiększonym magazynkiem
).
- nie trzeba brać perka amunicja drużynowa, który w vanilii jest niezbędny (na hc nie gram to nie wiem, pewnie nie jest aż tak ważny), bo są skrzyneczki. Polecam Osłonę Drużynową, w starciu twarzą w twarz z jednym lub grupka wrogów naprawdę pomaga.
- C4 - cud miód na czołgi i inne jeżdżące paskudztwa
, jasne ktoś napisze, że trzeba podejść i łatwo przy tym zginąć. Otóż dużo prościej jest zniszczyć czołg C4 niż Rpg/SMAW. Podbiegasz kleisz plastik (2 na autko, 3 na pancerniaka), zmykasz na 5 metrów i dup, zostaje kupa śmiecia a cała akcja trwa kilkanaście sekund. Wyrzutnią, zanim się takiego bydlaka zniszczy to się trzeba ostro nabiegać, nastrzelać i nachować po chaszczach żeby nas nie ubił a jeszcze jak mech jest w środku i naprawia to porażka, trwa to wieczność. Jasne, że wszystko zależy od wyszkolenia załogi czołgu - raz jest łatwo, raz trudno.
- moździerz
- to wiadomo masakra, rozkładasz na spawnie takiego np. Bazaaru, otwierasz browarek, odpalasz fajkę i liczysz fragi, raz na czas ubijasz moździerz wroga.
Pograłem trochę supportem z m27iar (rączka, tłumik, PKA-3,4x) + c4 + osłona drużynowa i jest to bardzo dobry zestaw.
Po paczu latam asfaltem z An-94 (cięzka lufa, bipod, PKA) tylko 2-strzałowy burst i muszę powiedzieć, że to jest moc
. Nie trzeba używać rączki bo recoil poziomy przy burst nie istnieje. Celne to jak snajpa, na średni a nawet dalszy dystans dwie kulki walą jednocześnie w jedno miejsce, pięknie. Jeszcze jak rozstawisz na bipodzie to walisz jak na strzelnicy. Myślałem, że gorzej będzie w zwarciu ale nic z tego, dwie szybkie serie i po ptokach, nawet nie przełączam na automat. Polecam wypróbować, bardzo mało graczy korzysta z tej broni bo przed paczem była za słaba, teraz niejeden się do Antka przekona.