Chcialbym podziekowac graczom z PTS1939 za dobry mecz. Podobnie jak u Was, bojowe nastroje i pelna mobilizacja.Wielka szkoda, ze pierwszy mecz tego sezonu musielismy zagrac ze soba. Dla nas sporym wyzwaniem bylo zebrac sie do kupy po dlugiej przerwie. Ostatnie mecze na powaznie gralismy w After League Cup co bylo pol roku temu. Nie mowie o indywidualnych zawodnikach, raczej o calym klanie.
Sparing za sparingiem by wyeliminowac freeplayowe zagrywki. Ja do konca nie bylem pewien o wynik meczu przy starcie. Mogl byc to remis, rownie dobrze zwyciestwo PTSu.
Na nasze szczescie, wiekszosc meczu udalo sie kontrolowac co pozwolilo zdobyc zdumiewajacy wynik 4:0.
Przejdzmy do startu. Gramy Bocage od allied. Spawny w miare ok, jedyne co mnie zdziwilo, ze nie ma jeepa PTS na srodku.Widze tylko jadace tygrysy i nagle glos Darka "jeep od drugiej strony".., lapiemy granaty i koniec. Spada B17, ogolnie miernie to wyglada. Udaje nam sie zajac 1 PTS. Tiger ze srodka sie cofa co pozwala powalczyc o flage na srodku. Wymiana flagami, w koncu udaje sie zajac 3 flagi. Uginamy sie pod naporem atakow PTS na ich fladze. W koncu ktoras proba ataku na nasza 1 udaje sie PTS, przez co tracimy tickety. Ostatecznie udaje sie ogarnac "ziemie". Miny na srodkowej fladze rozwalaja kolejny atak PTS. Runda wygrana 75:0. Taka zaliczka to malo, dlatego dosyc sceptycznie podeszlismy do 2 rundy.
Oczywiscie pelne skupienie, mobilizacja. Start tym razem lepszy dla nas. Z ataku jeepami na srodek to nikt nie przezyl, ale to nam udaje sie zajac flage. Bronimy, PTS coraz mocniej atakuje az w koncu flaga srodek upada. M10 dobrze obstawiala flage, przez co nasza piechota za bardzo nie mogla sie wystawiac. Dobre zgranie infanterow PTSu pozwolilo im utrzymac flage. Dopiero gdy wjechal nasz czolg cos sie ruszylo. Ponowne zajecie flagi, punktowanie by jak najwiecej ugrac przed utrata flagi. Wymiana o srodek odbywa sie jeszcze pare razy. Decydujaca faza rundy, ostatnie 5 minut. Wiemy, ze mamy 2 pkt za mape, dlatego chcemy jeszcze dobic PTS. Niestety tracimy czolgi, podobnie z lotnictwem. Wtedy dzieje sie zaskakujaca rzecz.. Tygrys i Bomber zderzyli sie w powietrzu (w Team Poland to norma
). Darko bohatersko broni flagi jako anti-tank. Sciaga infanterow PTS z zooki/colta/noza. Dwa pierwsze fragi widzialem na kill camie. Szok!
Ta akcja zadecydowala o tym czy PTS zdobedzie 1 pkt. Czolgi zostaly bez wsparcia i w miare szybko udalo nam sie uporac. Dopiero przy drugiej probie odpuszczamy srodek.
Zostaje nam ponad 40 ticketow przewagi i poltorej minuty do konca. Przestajemy atakowac. Runda wygrana minimalnie 29:15
Pora na Tobruk, mala rotacja w skladzie. Wchodza halki oraz Meskalero. Zaczynamy allied, start tak jak zwykle. Troche w szoku, ze padaja 3 informacje odnosnie ataku czolgow PTS. Jak sie okazalo, z poludnia i polnocy zostaly puszczone natarcia. Udaje sie rozbic. Drain dziala na nasza korzysc. Udaje nam sie zrownac ticketami co juz jest duzym sukcesem na tej mapie. Jeszcze pare minut i mamy juz ponad przewage 30 ticketow. PTS zdobywa 1 linie, w miedzy czasie proba zajecia glownej sie nie udaje. W pewnym momencie mialem jedyny czolg od allied, ale i tak PTS nie planowal zadnej szarzy na glowna. Wygrywamy 100:73.
Zostaje jeszcze strona axis, jeden dobry atak i 4 punkty nasze. Nasz atak mozna zaliczyc do udanych, udaje sie zajac 1 linie, przy ataku tracimy 2 czolgi. Atak na 2 linie tez wychodzi raczej sprawnie. Do tej pory malo czolgow widzimy od PTS. Okazalo sie, ze zbyt szybko cofneli sie do glownej. Byly tam 4 czolgi. Pierwsze dwie proby ataku mozna zaliczyc do srednio udanych. PTS traci 1 czolg, ostatnia flaga jest tylko szara. W miedzy czasie infanterzy PTSu odbijaja flagi 1 lini. Jak sie okazalo na krotko. Zbieramy sie do kupy na jeszcze 1 atak. Tym razem wychodzi sprawnie.
Myshaq wjezdzajac od tylu zmusza czolgistow PTSu do kapitulacji. Ginie Nadro, Tomecki odslania do mnie tyl. Zostaje Artih w M10. Niestety ja trace tigera, ale na szczescie chlopaki z Panzerow poprawiaja. Wszystkie flagi nasze, zostaje 2 infanterow z PTS. Wszystko mialo miejsce na ponad minute przed koncem, zaczyna sie drainowanie alliedow. Udaje sie znalezc pozostalych graczy. Runda konczy sie wynikiem 136:1.
Podsumowujac (dla leniwych..
). Ciezko nam sie gralo na Bocage, PTS dwoil sie i troil by utrzymac przewage. Uwazam ten mecz za jeden z lepszych w historii meczy SPQR vs PTS. Moze nie kazdy jest zadowolony ze swoich akcji/statow. Mecz stal na wysokim poziomie. Rozumiem, ze na Tobruku moglo brakowac juz checi do grania, jednak brawa za walke do konca.
Jak juz wspomnialem - wielka szkoda, ze musielismy zagrac w 1 kolejce. U obu druzyn troche mobilizacji teraz spadnie (napewno u nas),
tak grajac mecz w koncowce sezonu ludzie sie nakrecali do samego meczu derbowego.
Teraz pauzujemy, ale dwa najblizsze mecze beda dla nas prawdziwym wyzwaniem. pas42 z ktorym co najwyzej zremisowalismy w oficjalnym meczu, oraz LegioX.
Nie mozna tez lekcewazyc GUN.BF, TnS oraz tamplierow. W GUN rewolucja, podstawa squadu znowu gra i nie sa tacy latwi jak w ostatnich miesiacach. TnS gra rowno, maja swoje mocne mapy.
Ku mojemy zaskoczeniu tampliery tez prezentucja calkiem wysoki poziom. Oczywiscie duzo placzu od Svena i kolegow ale co poradzic
.
Jeszcze raz dzieki PTS1939 za dobry mecz, powodzenia w kolejnych! Mozna czasem zagrac jakis sparing.
PL.FF 0 pkt, ale jak to? Przeciez DDW nie gra az tak dobrze? Musialo cos sie posypac w grze, bo to nie mozliwe, zeby az tak zdominowali.