Teraz jest 24 lut 2025, 13:11

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 sty 2012, 16:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2004, 22:14
Posty: 505
Lokalizacja: Manchester
DUCK AND COVER

Najstarsza zasada na swiecie, a obowiazuje nawet w grach.

Zapamietac i stosowac.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 sty 2012, 17:11 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2010, 12:10
Posty: 111
@Zwirbaum
W niektórych teamach znalezienie przydatnego supporta w strefie walki może być problemem, a na takim Firestormie, Kaspianie czy innym Omanie panzery występują stadnie. Wolę więc mieć dużo zanim spacyfikują mnie swoimi HE zanim znajdę pana zaopatrzeniowca. Zapomniałeś też o minach, przenośnych AA i Jave.

Podniesione „graty” czesto są kosmiczne skonfigurowane ( MG36 z x12 rulz :lol: ) i nie przeładowane.
Jakoś wolę zrobić reload swojego sprawdzonego zestawu. Rabowanie trupków daje korzyści jedynie naprawdę początkującym ( jedyna szansa na dostęp do broni z wysokich lvl )
Granat użyty na grupę kampiącą w budynku (z kamizelami, czy bez) nie wbije wszystkim 100% obrażeń, poprawka drugim często tak. W otwartej przestrzeni rozłożenie dmg jest jeszcze bardziej niekorzystne.

Amunicja dla supporta bez znaczenia. Co do reszty klas:
- Bronie klasy PDW (wg mnie bardzo dobre) to typowe spraye. Aby wykorzystać w pełni ich potencjał wymagają bogatego „smarowania” amunicją.
- Automaty snajperskie – średnio dwa trupki z magazynka czyli …
- Krótka broń automatyczna G18, M39R czy cięższe „armaty” M1911, Magnum, Rex – toto również żre jak smok.
- Shotguny - duży power kosztem ilości przenoszonej amunicji.
- Standardowe bronie engie i assaulta –grając przeciwko dobremu teamowi gdy dwa pełne sq atakują jeden cel rzadko zdarza się nie wyczerpać podstawowego zestawu. Dla zaawansowanych trzy fragi z magazynka może nie problem, ale dla autora tematu...

Zwirbaum napisał(a):
No i nie mówiąc o fakcie że jeśli faktycznie jesteś OUT of AMMO/EXPLO/itd. i nie masz co robić tylko machać nożem, to po prostu unikaj walki aż się uzupełnisz, w ten sposób zwiększysz swoją przeżywalność w starciach.

to tak w nawiązaniu do wpływu "sq biegu" na przeżywalność :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 sty 2012, 01:16 
Offline

Dołączył(a): 15 cze 2007, 15:20
Posty: 295
hamsterOne napisał(a):
Wqrw #1 - Dlaczego do cholery nie ma jakiegoś systemu kolejkowania? No i co z tego że nooby mogą brać samoloty pro wymiataczom, przecież jakoś nauczyć się latać trzeba. Jak ktoś mas szybszy komp to szybciej wchodzi do samolotu, to nie jest sprawiedliwe!

Zapłacił więcej - ma więcej. Niestety, ale obecnie jest to sprawiedliwe.
Ze względu dobra drużyny, lepiej aby to właśnie pro wymiatacze siedzieli w latawcach. Uczyć się można na pawie pustych serwerach.
hamsterOne napisał(a):
Wqrw #2 - Skoro bardzo zależy mi aby zagrać na rushu to znaczy, że naprawdę zależy mi na rushu. Jeśli serwery zmieniają mapy i tryby gry, to dlaczego nie ma mechanizmu przerzucania między serwerami tak abym trafił ze szturmu na szturm?

Bo większość ludzi woli grać na serwerze który wybrała, zwłaszcza gdy grasz w jakiejś ekipie kumpli. Wyobraź sobie, że grasz w zajebistej drużynie i nagle wam się grupa rozpada, bo ktoś myślał, że to jest rush only a slota w międzyczasie ktoś mu już zajął. Wybieraj serwery z [RUSH] w nazwie. Jeszcze mi się nie zdarzyło, aby serwer z określonym w nazwie trybem zmieniał owy tryb (poza MIXem, ale to chyba zrozumiałe).
hamsterOne napisał(a):
Wqrw #3 - Barierki na lotniskowcu po stronie USA i barierki przy drodze po stronie rusków na wyspie Khark są tak pomysłowym urozmaiceniem, że po prostu nie wiem co o tym sądzić. Ktoś map w DICE chyba miał zły dzień w pracy i zrobił sabotaż.

Winą są wspomniane przez Ciebie szczątki, nie barierki. Nie wiem o jakich barierkach dokładnie mówisz, ale podejrzewam, że są tam dla jak najlepszego odwzorowania co osobiście uważam za +.
hamsterOne napisał(a):
Wqrw #4 - To prawda, że gdybym miał więcej umiejętności to bym poradził sobie z sytuacją, ale to był pierwszy raz w powietrzu w trybie "szturm". Chodzi mi z jednej strony o uniemożliwianie spawnkilli a z drugiej strony po jaką cholerę regulaminy serwerów głoszą "no baserape" i takie tam, skoro jeszcze ani razu nie widziałem wyegzekwowania takich zapisów. Pomijam już brak kultury, ale gdzie są ci admini :evil:

To już wina serwerów i ich adminów. Póki nie postawisz własnego, nie masz na to wpływu bo to nie Ty płacisz za maszynę. Miejsc do grania jest naprawdę wiele. Nie musisz grać na serwerach które Ci nie odpowiadają z takiego bądź innego względu. Jedynym sposobem na pokazanie, że serwer jest do dupy jest omijanie go i ewentualne ostrzeżenie innych. Póki ludzie wchodzą, admini mają z kim i ewentualnie kim się bawić. Gdy zabraknie podstawy, szczyt piramidy się zawali - będą jedynie tracić kasę, bo to żadna zabawa grać na pustym serwerze.

Do tego każdy ma własne życie. Nawet na serwerze z zajebistymi adminami może się zdarzyć, że żadnego z nich nie będzie, bo praca, bo kobieta, bo dziecko, bo inne hobby, bo po prostu życie prywatne do którego każdy ma prawo.
hamsterOne napisał(a):
Wqrw #5 - W tej i poprzedniej rundzie brakowało balansu. A tryb rush za szybko się kończy.

Co do balansu wypowiadać się nie będę, bo nie zmieniam drużyn. Bardziej przeszkadza mi gdy w jednej drużynie są wymiatacze a w drugiej nubki i jedna strona przez całą rundę bezlitośnie kosi drugą niemal na spawnie. Opcji, by po każdej rundzie tasowało ludzi między stronami (z zachowaniem drużyn bądź nie) na podstawie wyniku niestety w BF3 nie ma. Osobiście uważam, że długie mecze w którym każda ze stron pod koniec ma po kilka ticketów są najlepsze.

Rush najczęściej jest szybszy od takiego cq. Jeśli zdajesz sobie z tego sprawę, to tylko i wyłącznie Twoja wina, że wybrałeś ten tryb.

Ogólnie podchodzisz do sprawy strasznie emocjonalnie i miejscami powiedziałbym trochę egoistycznie. Nie wiem, może po prostu jesteś graczem casualowym jakich z biegiem czasu jest coraz więcej. Osobiście uważam to za swego rodzaju złą plagę, ponieważ myślę, że człowiek powinien sobie zdawać sprawę na co może sobie pozwolić i co mu się należy. Tego typu ludzie najczęściej narzekają na brak czasu i niesprawiedliwość. Prawda jest taka, że kto jest w stanie poświęcić więcej, ten wyjdzie lepiej (kasa na komp czy czas na grę przez który zwyczajnie podnosimy swój skill). Tak jest w każdym sporcie czy innej czynności polegającej na rywalizacji. Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, że nie może poświęcić wystarczająco dużo, powinien liczyć się z konsekwencjami i walczyć o bycie najlepszym 'na swoim szczebelku' lub poszukać zamiennika dostosowanego pod swoje możliwości gdzie faktycznie konkurowałby z podobnymi ludźmi i mógłby być rzeczywiście najlepszym. Niestety, ponieważ casualów jest coraz więcej, robi się coraz łatwiejsze gry. Już dawno nie grałem w coś, czego przejście na 100% wymaga naprawdę wiele wysiłku i spokojnie można by z takiego osiągnięcia być dumnym.

_________________
Jestem zajebisty, a najlepszym na to przykładem jesteś właśnie Ty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 sty 2012, 05:50 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, 02:56
Posty: 81
hamsterOne opanuj emocje,
mi przeszkadza, że na wzór bc2 nie ma skutecznego AT-4, w ogóle to majster fruwaki
przeszkadzacie grać :) mam nadzieję, że czaisz ironię, nie dość że OP, to płacz
(wyczekałem wieczór, by sobie pozabijać jak bym chciał a tu gra nie taka), ja
poproszę abakana z BC2, luneta x40 (pf, nastawna), radius 120 stopni, dm x300,
nie żebym się czepiał, ale latajcie sobie, chcę tylko nie mierząc, sciągać kaczki. Pozdrawiam ;-)
ops, oczywiście do naziemnych po staremu, trzeba celować :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 sty 2012, 10:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lis 2011, 09:17
Posty: 260
NekroSnajper napisał(a):
Ogólnie podchodzisz do sprawy strasznie emocjonalnie
EEEE nie. Emocjonalnie - czasami, ale nie strasznie :wink:
NekroSnajper napisał(a):
powiedziałbym trochę egoistycznie
Właśnie staram się by było altruistycznie. Jakiś system kolejki by rozwiązał wiele problemów i napięć w grze. Na przykład nie byłoby przyjacielskich road killi na Caspianie bo każdy wiedziałby że musi odczekać swoje. To nie sekret, że najszybciej wejść do samolotu z poziomu menu ale wielu tego nie wie i biedacy tkwią na pasie startowym nie zawsze wiedząc dokładnie gdzie samolot się pojawi. Szkoda też że dogadywanie na chacie rzadko przynosi skutek. A jakby była kolejka to byłoby sprawiedliwie uważam.

NekroSnajper napisał(a):
Wybieraj serwery z [RUSH] w nazwie
to jest najlepsze wyjście, tylko jeszcze muszę poszukać taki gdzie będą odpowiednie mapy.

NekroSnajper napisał(a):
hamsterOne napisał(a):
Wqrw #3 - Barierki na lotniskowcu po stronie USA i barierki przy drodze po stronie rusków na wyspie Khark są tak pomysłowym urozmaiceniem, że po prostu nie wiem co o tym sądzić. Ktoś map w DICE chyba miał zły dzień w pracy i zrobił sabotaż.

Winą są wspomniane przez Ciebie szczątki, nie barierki. Nie wiem o jakich barierkach dokładnie mówisz, ale podejrzewam, że są tam dla jak najlepszego odwzorowania co osobiście uważam za +.
Po stronie ruskich na drodze na 100% są barierki na które trzeba uważać a na lotniskowcu jest szansa że problemem mógł być nowo zrespiony helikopter.

Jeśli chodzi o balans i baserape to też kilka prostych sztuczek ze strony DICE byłoby pomocnych; na przykład 2 lub 3 sekundowa niewrażliwość na obrażenia pilota i samolotu po odrodzeniu. Za mało by wystartować bezpiecznie ale wystarczająco dużo by rozejrzeć się czy ktoś nie strzela do stojącej maszyny. Też się z Tobą w zupełności zgadzam że brakuje tasowania graczy pod względem umiejętności.
NekroSnajper napisał(a):
Rush najczęściej jest szybszy od takiego cq. Jeśli zdajesz sobie z tego sprawę, to tylko i wyłącznie Twoja wina, że wybrałeś ten tryb.
Właściwie to najbardziej brakuje mi terenów gdzie byłyby A-10 nie tylko w trybie rush. Szkoda że nie ma chociaż jednej mapy z podbojem gdzie każda ze stron ma po jednym myśliwcu szturmowym i jednym "air superiority"
NekroSnajper napisał(a):
może po prostu jesteś graczem casualowym jakich z biegiem czasu jest coraz więcej
dlaczego tak uważasz?
NekroSnajper napisał(a):
Osobiście uważam to za swego rodzaju złą plagę, ponieważ myślę, że człowiek powinien sobie zdawać sprawę na co może sobie pozwolić i co mu się należy
Tacy też są potrzebni. Słabsi gracze potrzebują jeszcze słabszych by móc czasem z kimś wygrywać i w tym względzie środowisko graczy BFa jest wyrównane, dla którego prawdziwym zagrożeniem są jedynie hakujący oszuści. Nie przejmuję się kiedy mnie sukcesywnie mordują (w grze oczywiście ;) ) o czym świadczy mój k/d i w/l ratio. Boli mnie po prostu nagły zgon we własnej bazie na punkcie odrodzenia, z resztą podobnie jak Ciebie. I tutaj uważam, że nie potrzeba armii adminów na przesiadujących na serwerach by temu zapobiec, tylko kilka (naście) godzin pracy DICE.
BartM napisał(a):
w ogóle to majster fruwaki przeszkadzacie grać :) mam nadzieję, że czaisz ironię,
Racja, przyznam że wystarczy w rushu jeden średnio dobry pilot po jednej stronie (np w A-10 na firestormie) i samolot stojący odłogiem po drugiej stronie, to jest już pozamiatane. Niechby przynajmniej noob wszedł do Su25 to puszki marki T-90 odetchną trochę z ulgą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 sty 2012, 15:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2010, 12:10
Posty: 111
Mała rada na baserape z powietrza.
Większość sprawnych pilotów zwraca uwagę na znacznik stanowiska AA w Bazie.
Czyli siedzimy obok ,wejście tylko na czas ostrzelania „rapującego” samolotu. Zepsujemy mu tak maszynę kilka razy i poleci gdzie indziej szukając łatwiejszych fragów. Z dalszego dystansu nie zablokuje tak sprawnie startu naszych maszyn. Po zmianie mapy zabieg powtórzyć.
Tylko pamiętajcie że niektórzy twardziele zaczną wtedy ostrzał bazy od okolic AA
Mobilne AA też powinno pozostawać na początku gry w zasiegu spawna aby umożliwić swoim wyjście. No ale jeśli większość woli łoić nim punkty na piechocie.

@hamsterOne
Większość rad może fajna tylko jak to przeprowadzić w praktyce ? Tasowanie graczy pod względem umiejętności - jak to ocenić ? Wspomniany w innym temacie „pomocnik czołgisty” miał ok.28lvl i drugie miejsce na serwie przy marnym K/D ( asysty /laser/ naprawy) , prawdopodobnie był najważniejszym graczem w naszym teamie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 sty 2012, 23:10 
Offline

Dołączył(a): 15 cze 2007, 15:20
Posty: 295
hamsterOne napisał(a):
dlaczego tak uważasz?

Nie uważam. Nie znam Cię więc napisałem 'może'. Problemy które opisujesz są najczęściej poruszane przez tego typu ludzi.
hamsterOne napisał(a):
Tacy też są potrzebni. Słabsi gracze potrzebują jeszcze słabszych by móc czasem z kimś wygrywać i w tym względzie środowisko graczy BFa jest wyrównane, dla którego prawdziwym zagrożeniem są jedynie hakujący oszuści. Nie przejmuję się kiedy mnie sukcesywnie mordują (w grze oczywiście ;) ) o czym świadczy mój k/d i w/l ratio. Boli mnie po prostu nagły zgon we własnej bazie na punkcie odrodzenia, z resztą podobnie jak Ciebie. I tutaj uważam, że nie potrzeba armii adminów na przesiadujących na serwerach by temu zapobiec, tylko kilka (naście) godzin pracy DICE.

Tutaj się nie zgodzę. W grze jak w sporcie - chodzi o wygraną (no i oczywiście dobrą zabawę, ale mniejsza o to - i tak wygrana daje największą satysfakcję). Aby wygrać, musisz być najlepszy. Aby być najlepszy, musisz trenować. Akurat to przychodzi samo podczas grania. Każdy może sobie porównać przykładowo takie K/D czy ogólny wynik z pierwszych dni swojej kariery w BFie a aktualny. Uważam, że we wszystkim co się robi powinno się dążyć do jakiejś tam perfekcji. Chodzi o to, aby ludzie zdający sobie sprawę (lub nie), że nie mogą tyle poświęcić, nie wymagali 'równości' (najczęściej coś takiego jest rozwiązywane zaniżaniem poziomu trudności co uważam za minus). Równości nie było, nie ma, i z obecnym stanem rzeczy nie będzie.

Akurat baserape jest tutaj zajebistym przykładem. W porównaniu do BF2, BF3 i tak jest bardziej odporne na base rape. Już nie możesz fizycznie zawędrować do bazy wroga i postawić KMu lufą skierowaną bezpośrednio na spawn. Teraz każda drużyna ma wyznaczony własny teren działań, który nakłada się tylko tam, gdzie powinien. To o wiele ułatwia sprawę. Gdybyś zrobił tak samolotom, musiałbyś wyciąć im naprawdę spory kawałek terenu, ponieważ są na tyle szybkie, że mogłyby zaatakować i szybko wylecieć z 'karnej zony'. Można oczywiście skrócić czas na samobójstwo, ale jeśli skrócisz go za bardzo, pojawią się głosy, że pada się wlatując 'przez przypadek' i zacznie się narzekanie na ucieczki nad swoją bazę podczas dogfightów.
Myślę, że zamiast stawiać jakiś przekoksany AA w bazie, który aby działał zżera nam jednego cennego żołnierza, powinno się postawić jakiś automatyczny system. Namierzałby on wrogie samoloty z określonej odległości na podobnej zasadzie co gracze, ale z automatu. Haczyk byłby w wystrzeliwanych rakietach - powinno być ich tyle, aby taki samolot czy śmigłowiec mógł przelecieć dosłownie na styk przy pozbyciu się wszystkich możliwych flar (w śmigłowcu bodajże 2, w samolotach nie wiem czy są 2 miejsca, nie latam, bo nie umiem). Gdyby przypuścił atak, powinien zwyczajnie padać. Dla chcącego poświęcenie trochę czasu na zmierzenie czasów i ilości pocisków w praktyce to nie problem.

W przypadku piechoty nie ma problemu. Na takim metrze tylko 1 lub 2 spawn pointy są dość felerne, ale i z nich da się szybko wybiec za filar, a zza filaru już bezpieczna droga do obrania drogi szturmu. Przenośny spawn recona daje Ci jeszcze więcej możliwości. Sam często stawiam taki w bazie, ale w miejscu, gdzie na pewno żaden pocisk czy rakieta nie da rady zawędrować. Chodzi o to, aby w takich momentach nie płakać na czacie, nie wychodzić z serwera a próbować się przebić w ten lub inny sposób. To jest właśnie to, co uważam za taki trening czy dążenie do perfekcji. Skoro oni dali radę nas tak zepchnąć, dlaczego my nie moglibyśmy zrobić tego samego z nimi? Mamy takie same możliwości w kustomizacji broni, dostęp do tych samych klas, też możemy się odradzać w w miarę bezpiecznym miejscu. Fakt, bardzo dużo się wtedy pada, ale za każdym deadem możesz wyciągnąć jakieś wnioski: skąd mogą do Ciebie strzelać, gdzie mogą się zaczaić, gdzie rzucić apteczkę aby objęła Cię swoim zasięgiem gdy się wychylisz, gdzie jest najlepsze miejsce na przeładowanie. Dodatkowo ćwiczysz refleks. Ćwiczysz go, bo musisz - bez tego się nie przebijesz gdy wyskoczy Ci 3 wrogów. Po prostu trzeba ich ściągnąć jedną szybką serią, inaczej padniesz od przykładowo ostatniego. Myślę, że gdybym miał drużynę z reconem i 2*medyk + support lub po prostu 3*medyk to dalibyśmy radę dość szybko się przebić. Niestety obecnie biegam sam dołączając do randomowych drużyn, bo nie mam kolegów w Battlefieldzie :lol:

Może dlatego mam takie zdanie, bo jestem zwolennikiem nauki poprzez wrzucanie na głęboką wodę. Szybki przykład: zaczynając zabawę w BF2 zaczynałem od polskich serwerów. Przez pierwszy miesiąc 3/30 to była norma. Moje K/D przekroczyło 1.0 po po kilku/nastu miesiącach. Gdy zacząłem na polskich publikach lądować dość często na podium, na takich niemieckich serwerach zdarzało mi się w ogóle nie padać, a fragów z noża wpadała mi cała masa (i nie byli to snajperzy na budynkach ;)). W BF3 wyjście z dołka w okolice 1.0 zajęło mi jakiś tydzień. Czy to przez łatwość gry (np brak piachu jak w BF2) czy właśnie przez to, że staram się grać z lepszymi od siebie - nie wiem. Pewnie oba powody mają znaczenie. Może kiedyś upapram się jakąś działalnością klanową. Na razie niestety nie mam na to czasu i nie mogę sobie na to pozwolić.

Cholera, znów wall of text :S

_________________
Jestem zajebisty, a najlepszym na to przykładem jesteś właśnie Ty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2012, 10:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lis 2011, 09:17
Posty: 260
NekroSnajper napisał(a):
Cholera, znów wall of text :S
Nic nie szkodzi, przeczytałem :)
Właściwie to dochodzimy już do prawie takich samych wniosków.
NekroSnajper napisał(a):
Myślę, że zamiast stawiać jakiś przekoksany AA w bazie, który aby działał zżera nam jednego cennego żołnierza, powinno się postawić jakiś automatyczny system. Namierzałby on wrogie samoloty z określonej odległości na podobnej zasadzie co gracze, ale z automatu.
sądzę, że tak jak jest teraz jest dobrze

Aczkolwiek nadal uważam, że wszystkie spawnpointy nie powinny być na linii strzału wroga; a jeśli już to z parosekundową niewrażliwością.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2012, 15:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, 15:04
Posty: 3893
hamsterOne napisał(a):
Aczkolwiek nadal uważam, że wszystkie spawnpointy nie powinny być na linii strzału wroga; a jeśli już to z parosekundową niewrażliwością.

Przecież masz AŻ 2 SEKUNDY GODMODE jeśli się nie ruszysz po respie.

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 12 sty 2012, 22:18 przez Mofixil, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2012, 19:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lis 2011, 09:17
Posty: 260
Mofixil napisał(a):
Przecież maż AŻ 2 SEKUNDY GODMODE jeśli się nie ruszysz po respie.

:?: chyba że było w jakimś patchu a ja dawno nie walczyłem na piechotę


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sty 2012, 00:02 
Offline

Dołączył(a): 10 sty 2012, 19:22
Posty: 6
W Battlefielda to już chyba tylko pozostało granie ze znajomymi. Grałem w Bad Company 2 trochę czasu i tutaj widzę to samo tylko, że z gorszym skutkiem. Ludzie w ogóle się nie komunikują, kompletne zero. Tak jak w BC2 doprosić się o apteczkę bądź amunicję też nie idzie. Czasami nawet drużyn nikt nie tworzy i biegają tak bez ładu i składu, chociaż jak stworzą drużynę to i tak nie gwarantuje to tego, że będą trzymać się razem. Gracze z gry drużynowej robią grę pokroju Quake'a albo Call of Duty, każdy chce zostać pub hero. Może takie historie tylko na Conquest bo na razie ten tryb próbuję od nowa ogarnąć.

Jeżeli macie jakieś godne polecenia serwery Conquest bądź Rush to z chęcią przygarnę taki adres.


Ostatnio edytowano 15 sty 2012, 04:07 przez RockinDreamer, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sty 2012, 00:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, 15:04
Posty: 3893
hamsterOne napisał(a):
Mofixil napisał(a):
Przecież maż AŻ 2 SEKUNDY GODMODE jeśli się nie ruszysz po respie.

:?: chyba że było w jakimś patchu a ja dawno nie walczyłem na piechotę

Mój błąd, w przyszłym patchu mają podkręcić goda do 2 sekund oraz poprawić jego wyłączanie po RUSZENIU KAMERĄ ffs.
Nieśmiertelność po respie obecnie nie istnieje.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sty 2012, 01:17 
Offline

Dołączył(a): 6 gru 2011, 00:40
Posty: 195
RockinDreamer napisał(a):
W Battlefielda to już chyba tylko pozostało granie ze znajomymi. Grałem w Bad Company 2 trochę czasu i tutaj widzę to samo tylko, że z gorszym skutkiem. Ludzie w ogóle się nie komunikują, kompletne zero. Tak jak w BC2 doprosić się o apteczkę bądź amunicję też nie idzie. Czasami nawet drużyn nikt nie tworzy i biegają tak bez ładu i składu, chociaż jak stworzą drużynę to i tak nie gwarantuje to tego, że będą trzymać się razem. Gracze z gry drużynowej robią grę pokroju Quake'a albo Call of Duty, każdy chce zostać pub hero. Może takie historie tylko na Conquest bo na razie ten tryb próbuję od nowa ogarnąć.

To jest bolączka chyba wszystkich sieciowych FPSów. Różni ludzie grają, w różnym wieku, w różnym stopniu ogrania i nie oszukujmy się - z różnym poziomem oleju w głowie i umiejętnością myślenia. Taka specyfika pubów w tego typu grach.


RockinDreamer napisał(a):
Mój błąd, w przyszłym patchu mają podkręcić goda do 2 sekund oraz poprawić jego wyłączanie po RUSZENIU KAMERĄ ffs.
Nieśmiertelność po respie obecnie nie istnieje.

Oby jak najszybciej. Najgorsze jest to, że u przeciwnika pojawiasz się wcześniej niż sam zobaczysz, że się pojawiłeś. Niejednokrotnie mój respawn polegał na tym, że pierwsze co widziałem to siebie upadającego na glebę.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sty 2012, 01:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lis 2010, 21:33
Posty: 139
RockinDreamer napisał(a):
Tak jak w BC2 doprosić się o apteczkę bądź amunicję też nie idzie


Dusze kilkakrotnie Q w strone zaopatrzeniowca, jeśli nie reaguje to seria w plecy. Pózniej mu pisze na czacie za co, następnym razem już mi rzuca. Może nubskie, ale skuteczne

_________________
Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział salwą rakiet po czym odleciał w kierunku Moskwy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 sty 2012, 08:21 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2004, 04:45
Posty: 1597
Lokalizacja: IRL
RockinDreamer napisał(a):
Jeżeli macie jakieś godne polecenia serwery Conquest bądź Rush to z chęcią przygarnę taki adres.

zapraszam do nas :)
Obrazek

_________________
Obrazek
Obrazek
http://www.teamofaces.com


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL