3 kolejka za nami, pora na jakies podsumowanie ze strony SPQR
SPQR vs
pas42
Mapy El alamein/Tobruk
20:00 - 4 osoby na TSie, nie ma co, dobry start sie zapowiada. 20:30 trzeba szukac 8-ego zawodnika.
Udaje sie, wbijamy na server pas42. Szybka wymiana uprzejmosci, przechodzimy do grania.
Zaczynamy jako allied na Tobruku. Rozstawienie lini, udaje sie rozwalic 3 czolgi z pas(w tym tigera). Niestety jeepek przemknal polnocnymi gorkami co nie pozwolilo nam na kontrololowanie gry.
Pada glowna baza. Przez brak odpowiedniego rozgrzania wszystko wychodzi powolnie, brakuje dokladnych komend, zgrania. Odbijamy, rozstawiamy sie na drugiej lini. Wymiana ognia trwa kilka minut, tracimy 2 shermany, pas podjezdza agresywniej od poludnia (2 panzery), udaje sie je rozwalic.
Niestety w miedzy czasie Tiger podjechal pod polnoc i wyciaga nam m10 ktore zdazylo oddac smiertelny strzal w p4. W tym momencie pada glowna, zostajemy z reka w nocniku. Na mapie mamy jeszcze 2 graczy, a dokladniej Meskalero w Shermanie w glownej oraz 264. wracajacego do tej flagi. Dwunasty ginie, ale odnajduje infantera trzymajacego flage. Meskalero dokonuje egzekucji, jednak pas zdarzyl w pore wladowac sie calym sprzetem do glownej.
Przegrywamy 0:162
Druga runda byla dla nas kluczowa, musielismy sie podniesc i ugrac przynajmniej jeden punkt. Taki byl cel minimum na te chwile.
Zaczynamy start, podjazd wychodzi sprawnie. Pas42 wykorzystuje 3 bazooki + shermana od tylu by rozbic nasz atak. W pewnym stopniu sprawili nam klopot, ale ostatecznie kontrolujemy 1 linie(z wyjatkiem poludniowej flagi, gdzie walka infanterow trwala przez jeszcze kolejne 2 minuty).
Udaje sie wyciagnac m10 + shermana. Zbieramy sprzet do dalszego ataku. Wjazd na 2 linie wychodzi sprawnie. Pozostaje nam przygotowac sie na natarcie na glowna. Przez chwile pojawia sie nadzieja na zdobycie nawet 2 pkt w na tej mapie, poniewaz mamy ponad 10 ticketow przewagi(do straty z 1 rundy), a pas tylko jedna flage. Wjezdzajac do glownej popelniamy kilka decydujacych bledow. Czolgi oskrzydlajace natrafiaja na problem z Black Adderem ktory schowal sie wysoko i nie pozwolil w pelni zajechac naprawiarki. Flaga na moment jest szara, ale nie daje nam to zwyciestwa. Pozostaje nam kontrolowac 1 i 2 linie gdyz wiemy, ze nie uda sie zdobyc juz 2 pkt, a pozostanie nam sie zadowolic 1. Wynik 124:100
Wychodzimy z serva, na Teamspeaka wpada Szymas. Przechodzimy do naszej mapy, El alamein. Wybor nie byl przypadkowy, w poprzednich sezonach glownie tluklismy stalina, a raz nawet Kharkov. Mapy czolgowe to glownie domena pasu. Widzac ostatnio co sie dzieje z aktywnoscia pas42, wybieramy mape lotnicza. Mozna by do tego podejsc sceptycznie, bo przeciez pas to pas, mocna ziemia, mocne powietrze i niemal zawsze szczescie.
Zaczynamy axis, agresywny plan udaje sie wykonac w 100% na starcie. Mamy 3 flagi, zaczynamy ostry drain.
Niestety dlugo to nie trwa, pada srodek oraz polnoc. Trwa wymiana flaga polnoc. Raz my, raz pas. Jednak to my mielismy kilku ticketowa przewage. Po odbiciu polnocy, pas juz mial gotowa grupe na poludniu. Niestety przez to musielismy sie zapedzac ponownie pod srodek by trzymac przewage. Nerwowa kazda minuta, nikt nie ma pelnej kontroli nad ziemia i powietrzem. Minuta do konca, wiemy ze mamy punkt. Staramy sie ugrac jak najwiecej ticketow, bo to strona axis narzuca dominacje. Wygrywamy 76:56.
Po takiej rundzie zostaje nam rozegrac jeszcze allied. Nie bardzo chcielismy przegrac ten mecz, dlatego od poczatku pelna mobilizacja. Zajmujemy srodek, pas traci lotnictwo (zostaje bfka, a od nas 3 spity). Zaczynamy natarcie na polnoc, niestety wychodzi to malo sprawnie bo nie udaje nam sie zajac flagi. Pas dal rade wystartowac i ogarnac sytuacje. Zbieramy kolejny atak, tym razem udaje sie. Niestety nie ma co sie cieszyc bo jestesmy juz ponad 40 ticketow w plecy. Pas wyprowadza kontre, ktora konczy sie dla nas tragicznie.
Zmiana planu, atakujemy poludnie. Zajmujemy flage, drainujemy dalej. Niestety pada srodek co wywyluje lekka frustracje. Pas dalej dominuje, jednak przy naszej kontrze udaje sie ogarnac flage.
Trzymamy srodek + poludnie. Pas na przemian napiera na poludnie/srodek. Na nasze szczescie udaje sie nam szybko te ataki rozbic. Czy to skoczek, czy tez czolg. Piloci wyczekuja na spot, by od razu dac wsparcie, a w razie potrzeby skoczyc na traconej fladze.
Poludnie/srodek na moment sa szare, pada tylko ta druga. W miedzy czasie Meskalero probuje oddciagnac wroga na polnocy co mu sie udaje. Zaczyna sie prawdziwa nerwowka, nikt nie wie kto ostatecznie wygra mape oraz mecz. Udaje nam sie zblizyc w ticketach do pasu. Poltorej minuty do konca, wiemy raczej ze mamy "pewne" 2 pkt za mape, jednak nie to nas interesuje.
Chcemy wygrac ten mecz 3:2 a nie zremisowac 3:3. Pas atakuje na srodek, zaczyna sie chaos i panika na TSie! Padaja sprzeczne informacje (np. jeep z srodka na srodek). Ostatnia minuta zostaje nam kilka ticketow przewagi, wyprowadzamy atak na srodek z glownej (trzymamy poludnie). Licza sie fragi jak i wyszarzenie flagi. Zrownanie ticketow na 20 sec przed koncem, zabijam Butchiego i Mastera, Mitko doklada swoje 2 grosze.
Udalo sie! Runda zakonczona wynikiem 71:68.
Mecz konczy sie wynikiem
3:2, czyli dla nas bardzo korzystnie. W oficjalnym meczu bf-league bylo to pierwsze nasze zwyciestwo nad druzyna pas. Mozna sie klocic, ze to w koncu nie ten sam sklad co kiedys. Jednak nie to sie liczy a samo przelamanie sie. Pas42 ma bardzo dobrych zawodnikow jak i pomysl na gre. Na Tobruku zrobili atak ktory troche nam namieszal. Przegrywajac 1 runde tak wysoko udalo nam sie wygrac caly mecz. Przypadek? Moze, mnie sie jednak wydaje, ze pas nas troche zlekcewazyl. Wybor naszej mapy dal nam 2 pkt, wiec nie mozna miec zastrzezen. Dla nas ten mecz to krok do zblizenia sie do LegioX z ktorym gramy za dwa tygodnie.
Jak bedzie? Na pewno ciezko, wiec nie ma co sie nastawiac na hura wynik. Zobaczymy co wybierze druzyna z Europy, bo cos czuje ze wybor padnie na Kharkov.
sklad SPQR[SPQR] Mace Windu
[SPQR] 264.
[SPQR] halki
[SPQR] Meskalero
[SPQR] Myshaq
[SPQR] Mitko
[SPQR] Kucyk
[SPQR] Rambo (Tobruk)
[SPQR] Szymas(El alamein)
Oprocz naszego meczu graly jeszcze PTS1939 oraz PL.FF.
PTS z TnS zremisowal, co pewnie mozna uznac za dobry wynik. Patrzac dokladniej na wynik jednej z rund na stalinie, mozna miec jednak inne zdanie.
Trzecim polskim meczem byl pojedynek PL.FF vs Jokers, tylko tutaj spore zaskoczenie. Wyglada na to, ze Jokersi trafili z wyborem mapy.
Moze jakis krotki opis, fajnie byloby poczytac. Tak malo dzieje sie na scenie, mozna by to jakos ruszyc.