jacepaw napisał(a):
Ogólnie odnoszę wrażenie,że po ostatnim patchu rozgrywka stała się bardziej "trudna", ale osłabienie tanków wobec helek to czysta komedia. Helka tanka zjada teraz na śniadanko i sobie jescze przy tym zdrowo beknie. Samo osłabienie tanków nawet wobec piechoty jest według mnie ok. Dobry gracz poradzi sobie, ale z latającym ustrojstwem to już przegieli totalnie. Brzydko z ich strony.
Mam całkiem odmienne zdanie na ten temat. Teraz Helka ma przechlapane i to ostro, jeśli jakiś dobry pilot lata samolotem, a walka z takim delikwentem to jak walka z wiatrakami. Już nieraz perfidnie trafiłem z tv missile w tego j*** jeta i NIC, leci dalej. Teraz jak minęło trochę czasu to już każdy wie o dopalaczu i rakiety namierzane możesz sobie w pośladki wsadzić. Mam nawet wątpliwość co do namierzania helki bo nieraz one "jakoś" nie trafiają z 20-10 metrów (?). Poza tym ostatnio coś ECM też nie chce współpracować. Przy namierzaniu nas przez stingery / igły nie ma praktycznie pikania. Ledwo co usłyszysz sygnał to rakieta na nas leci. Niejednokrotnie w taki sposób dostawałem baty.
Właśnie, żeby uchronić się przed tym ustrojstwem (jetem/ igłami) heli jest zmuszona zmniejszyć maksymalnie pułap. Wtedy może jesteśmy "odporni" na igły/ stingery (below radar) i po części przed jetami, ale nie przed czołgiem, rpg i soflamem. W dodatku teraz jesteśmy ściągani na hita. Jedynie co jest na plus to flary, które działają przed javelinem/ p-z, no i może tak jak wcześniej wspomniałem below radar na igły/ stingery. Ale tu też jest pewien mankament. Flary nie zdejmują z nas namierzania zwykłego (przed patchem zdejmował). Więc można to łatwo wykorzystać. W dwóch się zmówić i strzelić w różnych odstępach czasu i heli dostanie. To nie jest takie trudne.
Gdyby nie to, śmigłowiec robiłby za campera w bazie i nie wychylał się nawet na 50 metrów.
Natomiast jeśli chodzi o Heli vs. Tank to powinien być wynik jednoznaczny. Chopper jest do tego stworzony żeby zostawiać po sobie chmury czarnego dymu wydobywającego się z różnego naziemnego sprzętu.
Również nie twierdze, że taka helka musi być niezniszczalna. Od tego jest jet/ pplotka itp. żeby taki chopper za długo nie hasał. Ale są pewne granice i poziom trudności latania helką jest o wiele trudniejszy od np. latania jetem. Bo teraz wszystko jest przeciwko nam. Samolotem jest tak jakby wszystko przewidywalne i jak nauczysz się ciasno skręcać i ogarniesz jako tako walkę powietrzną z innym pilotem to świat jest twój.
A helka to inna bajka. Nawet jak będziesz najlepszym pilotem na świecie to nie poradzisz sobie z przeciętnym pilotem jeta + igłą/stingerem + pplotką + rpg/ tankiem itp itp. (niejednokrotnie trzeba unikać wszystkiego naraz :/)
Jednak jedno muszę przyznać, że teraz ostro tv missile jedzie i tak nie powinno być. Na chwilę obecną jest to perk MUST HAVE (tak jak opancerzenie u tanka, jak ecm/ flary dla heli itp), ponieważ ściąga na hita. Moim zdaniem tak nie powinno być. Teamwork 3 osobowy w czołgu nie ma szans i "ginie" bo jakiś "gunner" wystrzelił tylko 1 rakietę (co trwało parę chwil) i w dodatku nawet nie wiesz skąd. Przed patchem to inaczej wyglądało i z rzadka się zabijało wszystkich w tanku, niemal zawsze ktoś zdążył uciec.
Jeszcze muszę wspomnieć o ciągle istniejącym bugu z tv missile, które rozwala śmigłowiec z którego była wystrzelona. Więc na pewno nie ma co liczyć na staty xx:0 :/ Wyobraź sobie jakbyś strzelał z kartacza i nagle wybuchał, z komunikatem na dole ekranu że popełniłeś samobójstwo.
Ogólnie rzecz ujmując. Patch NIC nie naprawił. Wiele rzeczy dodał, usprawnił, z bajerami żeby "umydlić" nam oczy, żebyśmy mieli jakąkolwiek świadomość że DICE troszczy się o graczy. Tak na prawdę te błędy które były są nadal (MAV, tv missile), w dodatku jeszcze zwiększyła się ich ilość (rpk200 naboi, heat seekery)
Pozdrawiam.