panowie trzeba cos zdzialac bo nie mamy czasu na BF'a praca, szkola czlowiek przychodzi do domu i nie ma czasu na 2 zycie bo trzeba isc spac zeby znowu jesc te flaki z olejem

to wiec piszemy petecje do KGB, CIA, GROM, ONZ z propozycja o dodanie godzin do dnia

_________________
I´m going where my heart will take me.
I´ve got faith to believe. I can do anything

ja juz dawno taki napisalem, jak na razie dostaje tylko kupe spamu od nich

_________________
http://www.bravo-company.pl

Ja pamietam jak w 2034 roku zmienili predkosc swiatwla bo byly rakiety latajace tak szybko a fizyka mowi ze nic nie moze sie poruszywac predkoscia swiatwla. I tak podwyzszyli

_________________
The statement below is true.
The statement above is false.

tylko godzine!?No chocaz bede dłuzej spał ale pomysł był dobry

Już dawno do tego doszedłem że doba ewidentnie powinna trwać z 4 godziny dłużej. Właśnie tyle dodatkowego czasu dziennie brakuje mi na BF'a
Co tu zrobić z tym fantem....

_________________


---- Take it easy ---- (and fuck allllll the cheaters)

Ja chce wakacje Dla mnie lipiec to jest dzien a sierpien to noc

_________________
Wilda`MZS

Wiem to od momentu zakupu BF-a

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

Heh, cwaniaczki narzekające na brak czasu... oto mój rozkład dnia:

Gdzieś między 6 a 8 rano - pobudka. Jeśli blisko 7 rano, to myję się, zabieram synka do dużego pokoju, kładę na kocyku i gram na GBA w Advance Warsy . Potem śniadanko dla siebie i żony, jem koło 8:30, w samochód i do pracy. W pracy 9:30 do 17:30, w praktyce nieco dłużej. W domu jestem 18:15. Jeśli synek był marudny przez cały dzień, bawię się z nim, a żona zajmuje się czym tam chce. Jeśli synek nie był marudny, gram albo pracuję grając w coś, o czym będę pisał tekst. O 19:30 zaczyna się kąpiel synka, która trwa mniej więcej do 20:00. O 20 siadam do kompa, albo popracować, albo chwilę pograć. Kończę zabawę koło 21, czasami 22 i siedzimy chwilę z żoną, ciesząc się wspólnymi, spokojnymi chwilami. Po 23 kładę się spać, bo w nocy wstaję raz do trzech razy, żeby przewinąć synka i podać go żonie do karmienia.

Ktoś sobie chciał ponarzekać na krótką dobę?

_________________

I tak w kolko golony, Cubituss? Dla ciebie zalatwimy 40-godzinny dzien
Jak na razie ja nie narzekam na brak czasu dla BFa, z tym ze jak rano wstaje to co raz ciezej mi to idzie... (btw. wstaje 6:30, a klade sie ok. 23:00)

_________________
Nikogo nie ma w domu

Mayek --> tak w kółko właśnie Na szczęście są jeszcze weekendy, ale coraz częściej mam w sobotę i niedzielę masę pracy, że o spotkaniu ze znajomymi nie wspomnę. Nic to. Damy radę. .

_________________

Cubi wierz mi, niektórzy mają bardziej .. przesrany żywot

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

Family...a gamers hell...
Heh Tomy....nio tak...rodzina to najwieksza zapora odgraniczajaca elektroniczną rozrywkę ...ale masz szybkiego kompa...zamiat posta...odstrzel kogos w EoD...albo DC....



Heh pozatym oprucz rodziny niektórych odgranicza edukacja a co za tym idzie.... Praca...

Pasja to pasja nie ma co narzekac...trzeba(czyt.należy!) ją realizowac, a czy w zgodzie z osobami "trzecimi" to juz zalezy jedynie od naszego rozsądku.
Czasu mało.
Nie traćcie/my go na forum.


PS.Juz rozumiem czemu mody są tak popularne...są relaksujące...chodzi o zabawe...łatwo o "massive"....dlatego ja wole mody niz podstawe...zresztą moddern war(w moim subiektywnym tłumaczeniu..."z helikopterami",z mobilnymi jednostkami...) zasysa totalnie...na DC co prawda juz trzeba miec sprzęt....
Taki Heavy assault(DC/EoD)...uzyty przez osobe z wyobraźnią moze zrobic "jesień" assaultom kierowanym przez High-skill'owych graczy...i nie ma przebacz...
1942 to super giera ...ale ja widzę nude na serwach,no chyba ze siedza chłopaki z ejw i jest Midway...
- na to nie ma mocnych....

@Cubi....wiesz co dobre...Advance Wars ROXuje
Bynajmniej w temacie konsol juz nie jestem odkąd mam blaszka ale dla basałyków to chyba GC najlepsze
(choć mam nadzieje ze na najblizszym E3 puszcza cos wodzy na temat Playstaion 3...i ze będzie to next gen a nie upgrade....)

coś o tym wiemy Qubix, nie? ;-DD Nie ma jak kursik AC-130 na Gazali nad głowami niczego nie spodziewających się T72, hłe, hłe...

Cubituss: Witaj w klubie! Mam to samo, ale juz w lżejszej odmianie - mój chłopak ma prawie 3 latka i morduje mnie, zebym włączyl mu "tą grę gdzie się szczela, bo on chce poszczelac i pojeździć tym samochodem na wode" (BRDM-2/Spandrel w DC)

_________________
...nie ma podpisa...

Rześ mnie rozgryzł. Generalnie jak rodzina na nogach - nie gram. Nie tracę czasu dla "pudła". Wolę rodzinne przyjemności, których i tak brak

Pre100 - > moja mała latorośl ma juz 5 lat. Czasem zdarza się, że gdy zostajemy sami pokazuję chłopakowi jak używać spustu Hellfire'ów a AH-64
Od tego strzelania zażyczył sobie zabawkowego z jakimiś zaprogramowanymi bajerami głosowymi za jedyne .. 150 zł
Wzięło go .. przez tatusia

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

Wesoło bynajmniej macie

Pre100,Tomy,Kobuch i Cubi....real gamers......hmmm to pokazuje jakże gry sa elitarna rozgrywką
Napawa mnie to pozytywnie.Jak miałem 20 lat wkręciłem sobie taką dziwną akcję...że gry sa dla dzieci...infantylne hobby(z pół roku sie z tym męczyłem ...powód?-znany chyba wiekszosci facetom ).Lecz mam terazprzed soba oczywisty obraz VR reality.
No nic, powinno to nastawiac nas wszyskich pozytywnie!
Któregos dnia wiekszosc będziemy musieli łączyc życie w swerze rodzinnej z grami... ..hmm za daleko odbiegam??....a cholera wie....



@Pre100 hehe..padam z nóg jak sobie przypomne jazdeczki (kurde...trza urzadzic nocny "anty Okotowy" maraton i do 6 tej rano...
again)

4 am...
Qubix :"kończe za chwile"
Pre100 :"no way!!!"
Qubix:(przeciarajacy oczy...)"dobra...dokopmy im na dobranoc"
5 am
Qubix:"jeszcze tylko jeden frag...."
Pre100:" ja juz na oczy nie widze... "
(confused...- nie traił chyba 5ty raz pod rząd-grzalismy sie na Kharkowie z jakimis 3ma chłopakami z dywizji DC...Okota juz około 3.30 zawinoł...nie podołał )

-zabrzmiało to tak powaznie ze zakonczylismy...
około 6.00 rano


W sumie w Pre100 i tym maniaku Holmanie(tja...5 rano -Holman:"Qubi wbijamy sie na serw,pokaże Ci jak sie dotyka czubków drzew Huyeyem" ) widze przodowych! pilotów Huey teamu który mysle iz wykreuje sie z czasem przez ludzi którzy graja dla zabawy i "pół poważnie"-...statsiarze psują zabawę...zawsze tak było i zawsze tak będzie - wyjątakmi sa Pancho i Raklez...no i ten szaleniec...jak on tam...Qurak no i zwyrol oczywiscie.. Gore...Oni mykaja dla statsów a potrafią biec za Toba i osłaniac Ci tyłek(tja jest takich osób wiecej...ale...wiekszosc to"mechy")...popostu oprucz statystyk zauwazaja takze teamplay!!!
A własnie w team play'u kryje sie esencja BFa.I dlatego też nie gram w 1942 za dużo...

@Pre100...hmm wiesz co,moze by tak EoD w ten week???All night EoD......chyba R9700 będę miał juz na pokładzie to wreszcie będzie bez"jump gate'ów"

Własnie..kurde...łudź...w EoD są wypas łodzie motorowe...są bodajże 4 pozycje strzelckie...2wie z M60,dwu lufowe maleństwo(sprężone browingi) i browing, no i place dla drivera lol....trzeba by tak zrobic małe wodne kilim....ahhh!!!!