Cały proces jak na dłoni
Co do dźwięku... Nie ma specjalnie problemu z umieszczeniem normalnego dźwięku (48kHz/16bit/stereo) na płycie DVD. Problem w tym, że zajmuje dużo, cennego często miejsca na płytce. Standardem stał się dźwięk skompresowany w strumieniu AC3 (pozwala zakodować także audio wielokanałowe). Zasadniczo, żeby taki "normalny" dźwięk zamienić w AC3 należy użyć specjalnego programiku (lub pieruńsko drogich rozwiązań sprzętowych). Tsunami do pełnej wersji oferuje takie "cuś" jako plugin. Niestety jako triala go raczej nie uświadczysz(?). Musisz jakoś sobie z tym poradzić (szukaj czegoś o nazwie SoftEncode) albo pogodzić się będziesz musiał ze stratą miejsca na płytce.
W całej tej hecy z AC3 jest jeszcze jeden problem. Jeżeli będziesz chciał kodować materiał do AC3 to napotkasz całą masę technologicznych psikusów z tym związanych. Nie podejmuję się tutaj wyłuszczania sprawy. Zapewne sam znajdziesz na necie opis zagadnienia. Systemu FireAndForget nie uświadczysz w "tym temacie". Żeby to zrobić zawodowo trza niestety trochę zachodu.
Reasumując:
1. Nagrywasz materiał video do filmiku AVI (jak się da to od razu do formatu PAL 720x576).
Jeżeli montujesz to jakimś programem do edycji wideo to można często bezpośrenio z ich poziomu wyeksportować film do formatu mpeg2. Odradzam to jednak ze względu na szybkość i jakość kodowania. Tsunami jest AFAIK najlepsze.
Uwaga! Dane audio można na wstępie oddzielić od wideo, żeby później łatwiej można było je obrabiać w celu np. zmiany głośności lub innych takich (łatwo to zrobić przy pomocy ZNOWU!!! Tsunami). Da to także ew. możliwość przekonwertowania w kroku "przed DVDLabem" do formatu AC3, który DVDLab chętnie łyknie.
2. Filmik AVI dajesz Tsunamowi i wybierasz preset dla PAL MPEG2 ibp (DVD compilant). Powinien wypluć plik .mpv lub .m2v (o ile dobrze pamietam taki plik powstaje u mnie w pracy w wyniku sprzetowego kodowania).
Jeżeli Tsunam nie wiedzieć czemu robi voby(?) to też nie problem, bo AFAIK DVDLab także je łyka jako plik wejściowy.
3. Wypluty pliczek wskazujesz w DVDLabie jako materiał filmowy potrzebny w Twoim projekcie i ew. grupujesz go z odpowiednim (wcześniej "odklejonym") plikiem audio już zrobionym w AC3.
4. DVDLab kompiluje Twoje arcydzieło i umożliwia zapisanie pracy na HD lub wypalenie płytki DVD.
PS1: Pewnie coś poplątałem ale z grubsza to tak powinno wyglądać.
PS2: Może na początek pokombinuj z trialami prostszych programików(?) Wiele z nich ma już wbudowane kodery do MPEG2, a także do AC3. Ja osobiście polecam DVDLaba ze względu na rewelacyjne możliwości authoringowe w stosunku do ceny ale cały ten proces może to się z początku zdawać pokomplikowany(?).
Eeee tam! IMHO dasz radę!
Co do Encore! "Pierwsze koty za płoty" w dziedzinie DVD ze stajni Adobe. Zdania są podzielone. Pono całkiem OK ale wychodzi toto trochę drożej.