Gorefest napisał(a):
Odnowiłem sobie tego dino bo admin pozamykał parę ciekawych tematów w których chciałem się wypowiedzieć
Otóż pan wiechol pisze:
Cytuj:
A IMHO wszyscy na forum ... ... ... pieprzą głupoty! . Ktos kiedys powiedział, ze topic jest beznadziejny, a teraz wszyskie laski skacza i powtarzaja to samo do kazdego tematu... Poczytajcie sobie dalekie tamaty, typu "Kacik snajpera", "Kacik czolgisty" - wtedy nic nie gadaliscie, a teraz jak jeden maz, jak takie wafle - Głupi topic, glupi topic, zamknac go, i matka angelika dziekuje za tak interesujacy temat.
Widzę że po raz kolejny bawisz się w obrońcę forum i człowieka dla którego najwyższą wartość stanowi dobro użytkowników

Wszystkie laski skaczą dlatego bo jest to temat przerabiany już setki razy a ciekawy i aktualny to on był zaraz po premierze BFa nie w dobie Vietnama

Akurat wątpię by od tego czasu mapy zmieniły się na tyle by było o czym dyskutować. Dalekie tematy pochodzą z czasów kiedy gra byłą w miare nowa a ludzie dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat różnych profesji...po prawie dwóch latach gry raczej ciężko powiedzieć coś nowego w tym temacie
Dalej czytamy:
Cytuj:
Wiesz, nie robiłem tego, by Cię specjalnie bronic. Po prostu wqrza mnie waflowanie i podlizywanie się do eee, jak to mowicie starych bywalców. Chodzi mi o to, ze jak np. Holman cos palnie, to wszyscy - och, mastahu nasz ty, wielbimy Ciebie (Holman, dalem przyklad), racja, temat do dupy! sluchac go, bo jak nie... to nie! Holman, nie obrazaj sie, ale to jest naprawde denerwujace! I nie pisz, ze chce się pokazac - bo teraz chcę!
Tym mnie żeś rozbił

Chłopaku poczytaj swoje teksty na forum i sobie zobacz kto próbuje Holmanowi bez wazeliny w dupę wchodzić

Ok po kolei. Nie bawie się w zadnego obronce dobra - do Dowodcy_Pawla wiele mi brakuje... Ale powiedz mi, Gore, czemu robicie z tego takie wielkie halo? Teraz nalezy sie cieszyc, ze mamy nowych uzytkownikow. Nie pomyslałes, ze glosowanie "ktora mapa jest ciekawa" podnioslo by atrakcyjnosc forum? Tak samo jak zabawa w skojarzenia. Jezeli chodzi o zabawy, to jestem dobry w te klocki...

. Teraz to ty zes mnie rozbroil - wchodzenie w dupe bez wazeliny? Pare razy powiedziałem spytaj sie Holmana, to ci pomoze, bo dobrze zna sie na sprzecie. Sorry, ale jesli twierdzisz, ze to jest wazelina, to ty prawdziwej nie widziałes

Wazelina to jest jak podchodzisz do szefa i mowisz: ładny krawat ma pan dzisiaj" a on daje Ci podwyzke. Tamto to byllo, eeee, pochlebstwo... I dziekuje bardzo za per pana (choc z malej litery, ale to juz sukces) i vice versa (to nie byla wazelina, nawet nie pochlebiaj sobie

) I nie zamykac tematu, bo chcem sobie kulturalnie popolemizowac, a nie mialem nawet okazji...