Teraz jest 4 sie 2025, 10:37

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 3004 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 201  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 10 cze 2004, 19:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2003, 15:34
Posty: 882
Lokalizacja: Milanówek
http://rozrywka.krakow.pl/znalezione/asf/gaytest.swf


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 cze 2004, 21:47 
Offline
Zbanowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lip 2003, 12:56
Posty: 146
Lokalizacja: Pobiedziska
Wiosna. Po mroęnej, długiej zimie mały niedęwiadek wytacza się z jaskini.
Wychudzony, chwieje się na łapkach, oczka ma podkrążone. Zaniepokojona mama-niedęwiedzica pyta:
Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się hibernacji, jak prosiłam?
Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji...

Dwaj mali chlopcy stoja przed kosciolem, z ktorego wychodza wlasnie
nowozency. Jeden mówi:
- Patrz jaki bedzie czad.
Po czym biegnie do pana mlodego i wola:
- tato, tato !!

Facet lapie stopa, zatrzymuje sie TIR z wieeelka naczepa, facet wsiada,
jada........
Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniac, silnik wyje, kierowca
redukuje biegi a samochod traci sile i zatrzymuje sie. Kierowca wyjmuje z
pod siedzenia bejsbola i wali dookola w plandeke. Autostopowicz zrobil oczy
jak 5 zloty, ale widzi ze kierowca wkurzony wiec o nic nie pyta. Ruszaja dalej.
Po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza sie, ale tym razem
autostopowicz nie wytrzymuje i pyta co jest grane. Kierowca na to:
wioze 30 ton kanarkow, samochod ma ladownosc 15 ton, wiec nie ma huja, polowa musi latac!!!

Znacie taki program mini-lista przebojow? to stamtad:
prowadzacy (p) jak masz na imie?
dziewczynka, ok. 4 lat
(d) ania
(p) a czy twoi rodzice przyjechali z toba?
(d) tak
(p) a gdzie siedza?
(d) tam... (pokazuje paluszkiem)
(p) o brawo, witamy tate i mame. a czy masz w domu jakies zwierzatka?
(d) tak, kotka.
(p) a jak tatus wola na kotka?
(d) ty *mama zabroniła mi przeklinać* siersciuchu.

Audentyk
dziecko pod blokiem (3-4 lata dziewczynka):
mamaaaaaaa!! maammmmmaa!!
coo?
a Michal mnie ciagnie za noge, moge mu przyjebac??

Synek znajomej (ok. 3-4 lat) czesto jezdzil z ojcem samochodem.
Pewnego dnia jechal z mama autobusem.
Gdy autobus ostro zahamowal maluch wyskoczyl z tekstem:
Jak huju jezdzisz!!!

Henryk i Alina z Krakowa odwiedzają Londyn. Na lotnisku biorą taksówkę i
jadą do centrum miasta. Podróż trwa długo i taksówkarz postanawia
porozmawiać z pasażerami.
Where are you from? - pyta.
We are from Poland - odpowiada Henryk. Alina, która nie zna angielskiego,
pyta chłopaka, o co pytał taksówkarz.
Chce wiedzieć, skąd jesteśmy - odpowiada Alfred.
Where do you live in Poland? - brzmi kolejne pytanie taksówkarza.
We live in Kraków - mówi Alfred.
Oh my God! In Kraków! I had there the worst fuck in my life! - krzyczy przerażony taksówkarz.
Alina znów pyta chłopaka, o co chodzi.
Taksówkarz mówi, że cię zna.

Mężczyzna już bardzo długo kocha się z niezwykle namiętną i wygimnastykowaną blondynką.
Zmęczony i spragniony przeprasza ją na chwilę i wychodzi do kuchni.
W lodówce jest tylko mleko. Nalewa sobie szklankę i zaczyna pić.
Czuje jednak, że jego kogucik jest rozgrzany niemal do czerwoności, aby więc
sobie ulżyć, wkłada go na chwilę do szklanki z mlekiem. W tym samym momencie
wchodzi blondynka.
Ach, a ja zawsze zastanawiałam się jak wy go napełniacie.

Stewardessa dostala polecenia od kapitana, by w sposob dyplomatyczny i
delikatny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka
chwil sie rozbije. Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:
Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
Taaak!!!
W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie
Pasazerowie podnosza paszporty w gore i radosnie machaja.
A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa, rolujemy....ciasniutko,
ciasniutko .. Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...
A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe, zeby zwloki dalo sie latwo rozpoznac...

Rumuńska rodzina na dworcu.
Dziecko:
Mamo, chcę kupę!
Mama:
Poczekaj, zaraz Ci ukroję...

Przychodzi do ojca syn i sie pyta co to jest PARANOJA. Na to ojciec mu
odpowiada: wiesz synku jakby Ci to wytlumaczyc, no wiec....albo wiesz co
idz do kuchni i spytaj sie matki, siostry i babki czy dalyby du*** za 100.
Synek grzecznie poszedl do kuchni i za chwile wrocil. Tata sie pyta: I co
zapytales sie??? NA co synek odpowiada: Tak i mama powiedziala ze
musialbym dorzucic jeszcze 100, siostra ze odda sie za frika a babka ze pojdzie
nawet na 50!!! Na co tata: no i widzisz synku!! To jest wlasnie PARANOJA !
W domu 3 kurwy ja nie mam na pivo!

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę
rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w
końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła
się bez bólu głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział jaki strój kupiła
sobie dokładnie, zdecydowała się pość na zabawę i go poszpiegować.
Szybko go tam wypatrzyła.
Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na
uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie".
Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego
mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział że podrywa własną żonę.
Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła bez
oporu ( bo to przecież JEJ mąż!) Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy.
Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem
siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia
erotyczne . Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać
męża i zadać mu kilka pytań.
Gdy już wrócił ona się go pyta ( rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie:
No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?
Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka,
moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze.
Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się zajebiście.

Jade , sobie spokojnie na autostradzie az nagle
zachcialo mi sie do ubikacji. Zjechalem wiec
na najblizszy parking i poszlem do toalety.
Siedze sobie spokojnie na kibelku i nagle slysze :
Hi, jak leci ?
Prawde mowiac, wcale nie przepadam zeby
w ubikacjach jakies znajomosci zawierac, ale
mysle sobie, ach w sumie moge mu odpowiedziec
jakos idzie, dzieki ,odpowiadam
I znowu slysze
Co porabiasz teraz ?
Co ja robie, co ja robie, mysle sobie , a co mam w sumie tutaj robic ?
Smieszne pytanie, ale odpowiadam mu
Robie to samo prawdopodobnie co ty
Po tym slysze jak gosciu zirytowanym glosem mowi :
Ty sluchaj, potem zadzwonie jeszcze raz, bo jakis *mama zabroniła mi przeklinać* obok
caly czas sie wtraca do naszej rozmowy

Idzie sobie zajączek przez las i nagle srać mu się zachciało. Kucnął więć
pod drzewem i załatwia swoją potrzebę. Nagle pojawia się leśniczy i widząc
co zajączek robi chce go ukarać za to. Zajączek jednak zauważył go i szybko
wziął swe odchodny do ręki i zacisnął dłoń tak aby nie było widać co tam ma.
Co tam robisz zajączku ? - pyta leśniczy,
A nic takiego - odpowiada zajączek,
Tak !!!??? - to co masz w dłoni ???!!!
A..........tak sobie kicam i motylka złapałem,
Tak to pokaż go w takim razie !!!
Ale mi ucieknie !!!
Bez dyskusji masz pokazać !!!
Zajączek widząc, że nie ma wyjścia otwiera dłoń, po czym sam podniesionym
głosem mówi:
O *****, ale się cham jeden zesrał !!!

Lecą dwa robaczki świętojańskie. Nagle koło nich przelatuje coś
świecącego. Jeden z nich mówi:
O jakaś "pupcia". Lecę zarwać.
Poleciał. Po chwili słychać krzyk. Wraca. Kumpel pyta go:
Co, dziewica?
Nie, papieros......

Siedzi sobie facet na kanapie i oglada tv, zona przychodzi i mowi:
zenku wyjdzmy gdziej wieczorem, my nigdy nigdzie nie chodzimy.
na to maz: - nie kochanie jestem zmeczony a zreszta ja nie lubie
chodzic do knajp.
Zona go namawia tak dlugo ze w koncu on zrezygnowany ubiera sie i wychodza.
Jada przez miasto i ona zauwaza lokal ze striptizem mowi:
kochanie nidgy nie bylam w takim lokalu zabierz mnie tam.
ale ja nie lubie chodzic do takich lokali.. - zona go meczy az w
koncu ide da tej knajpy. przy wejsciu szatniarz odbiera plaszcze i
mowi: dziendobry panie zenku - zona lekko sie zdziwila ale zenek jej
wytumaczyl ze to go z kims pomylili.
gdy siadaja podchodzi do nich kelnerka i mowi - dzien dobry panie
zenku - zona jest juz dosc mocno zdenerwowana ale zenkowi jakos sie
udaje opanowac sytuacje.
na scene wychodzi dziewczyna, rozbiera sie, tanczy, gdy zostaje w
samych majteczkach zadaje zalotnie pytanie:
kto mi dzisiaj sciagnie majteczki??
cala sala skanduje: PAN ZENEK!! PAN ZENEK!!
zona ma juz tego dosyc, wybiega z lokalu i wsiada do taxowki, zenek
biegnie za nia i rowniez wsiada do taxy. zona wrzeszczy na niego wyzywa
go mowi ze jest ostatnim lajdakiem.
w pewnym momencie odwraca sie taxowkarz i mowi:
panie zenku tak brzydkiej i krnabrnej dziwki to jeszcze nie wiezlimy...

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok
"tirówek".
Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- One zarabiają na nierządzie.
- A co to znaczy?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy,
auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić? - pyta żona.
- Stan tu, ja stane 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to
powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz
porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się mercol. Żona
podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu,
ze za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych.
Gość się zgadza, wyciąga co trzeba. Oczom żony ukazuje się instrument długi
aż do kolana klienta. Żona
wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek nie bądź świnia! Pożycz mu te trzy dychy!

Przychodzi pięcioletni chłopczyk, ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu.
Podchodzi do burdel-mammy i pyta:
Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
Mały przecierz ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z Aids?
Nie, my nie mamy dziewczyn z aids!
Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę
Mama widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji:
No dobrze ,ale po co ci ta dziewczyna z aids?
Potrzebna!
Powiedz to może coś się znajdzie...
No dobra. Chodzi o to że jak zrobię to z dziewczyną z aids to bedę miał aids.
I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS.
A potem jak mój tatuś ja odwozi to ona mu daje na tylnym siedzeniu... i on też bedzie miał Aids.
A jak tatuś wraca to w nocy grzmoci się z mamusią i ona też będzie miała AIDS.
A rano jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i
mamusia daje mu dupy. I on też będie miał aids.
I O TEGO *mama zabroniła mi przeklinać* MI CHODZI BO MI ŚMIECIARZ ŻABĘ PRZEJECHAŁ.

Lecial sobie wrubelek, ale byla zima bylo bardzo zimno wiec wrubelek spadl na ziemie i konal... Szedl sobie jednak niedzwiedz i na niego nasral, ciepla kupa ogrzala wrubelka a ten ze szczescia ze zyje i jest mu cieplo zaczol spiewac, przechodzil z boku kot zlapal wrubelka wyczyscil go z gowna i wpierdolil... Moral: Nie zawsze ten kto na Ciebie nasra jest twoim wrogiem i tez nie karzdy kto Cie z gowna oczysci jest twoim przyjacielem...

Przychodzi babcia do urzedu skarbowego, sklada PIT.
Urzedniczka sprawdza i mowi:
- W zasadzie dobrze, ale brakuje pani podpisu.
- Podpisu ? Ale jak ja mam sie podpisac?
- No, tak jak zawsze sie pani podpisuje.
Staruszka wziela dlugopis w reke i napisala:
"Caluje Was goraco, babcia Aniela."

Jasiu woła do mamy:
-mamo, bo babcia ma małże!!!!
-nie zawracaj mi głowy!Idź sie bawić!!
Po chwili Jasiu wraca:
-mamo ale babcia ma małże!!!!!
-ale ty głupi jesteś !!! do pokoju!! marsz!!!
-pokaże ci!!
Idą z mamą do pokoju babci. Babcia śpi dziwnie uśmiechnięta , Jasiu podciaga jej pantalony i mówi:
no widzisz - małża.
-to nie żadna małża to sie nazywa [kolego/koleżanko]!!!!
-hm, a smakowało jak małża!!!

Dzwoni telefon...:
- Halo? Czy to pralnia???
- Sralnia, *****, nie pralnia!!! Ministerstwo Kultury, kutasie *mama zabroniła mi przeklinać*!!!

Idzie trzech gości przez pustynię. Ledwo zipią. Nagle, na środku pustyni zauważyli klasztor. Zbliżają się, okazuje się, że to klasztor żeński.
Postanowili zapukać i poprosić o jedzenie i picie. Otwiera siostra
przełożona i pyta, czego sobie życzą. Powiedzieli.
Siostra odpowiada: - Niestety, u nas za wodę i jedzenie płaci się obcięciem
członka.
Oczywiście wszyscy się zniechęcili. Jednak po jednym dniu pierwszy nie
wytrzymał. Poszedł.
Dwóch pozostałych słyszy długi krzyk dobywający się z wnętrza
klasztoru. Na
drugi dzień nie wytrzymał następny. Poszedł. Ten co został, usłyszał
krótkie jęknięcie.
Na trzeci dzień sam nie wytrzymał. Zapukał do klasztoru.
Siostra przełożona jeszcze raz wspomniała o warunkach, on je
zaakceptował, ale spytał:
Niech mi siostra powie; dlaczego ten pierwszy krzyczał tak długo, a drugi
tak krótko?
Bo widzi pan - odpowiada siostra - my wszystkich traktujemy po zawodzie.
Ten pierwszy był stolarzem, to my mu hebelkiem...hebelkiem.... drugi był
rzeźnikiem, to my mu ciach tasakiem.
A gość w śmiech. Siostra się pyta, dlaczego się śmieje. A on:
- Wie siostra kim ja jestem?
- Nie.
- Dyrektorem fabryki lizaków

Blondynka i prawnik siedza obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie
zechcialaby zagrac z nim w ciekawa gre. Blondynka mówi, ze jest zmeczona,
odwraca sie do okna i próbuje zasnac. Ten jednak nalega i wyjasnia, ze gra
jest bardzo prosta i wesola. Mianowicie beda zadawac sobie pytania i jesli
któres nie zna odpowiedzi - placi 5$.
Ona odmawia i znów próbuje zasnac, ale prawnik nie daje jej spokoju i
proponuje inny uklad - jesli ona nie bedzie znala odpowiedzi - placi 5$,
jesli natomiast on nie bedzie znal - placi 5000$. To przykuwa jej uwage,
poza tym i tak zdaje sobie sprawe, ze on nie da jej spokoju, dopóki nie
zagraja w jego gre, wiec zgadza sie.
Prawnik zadaje wiec pytanie pierwszy:
- Jaka jest odleglosc pomiedzy ziemia, a ksiezycem?
Blondynka bez slowa siega do portfela i wyjmuje banknot 5$. Ok - mówi
prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wyteza umysl i nic, dzwoni do znajomych, wysyla
maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje sie i wypisuje czek
na 5000$, ona przyjmuje, odwraca sie i próbuje zasnac. Prawnik jest jednak
ciekaw odpowiedzi i pyta - co to jest, co wchodzi na góre na trzech nogach,
a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca sie i wyciaga banknot 5$...

Blondynka w restauracji zamawia slimaki
- Kelner prosze je podac z majonezem i kethcupem.
- Juz sie robi, szanowna pani - odpowiada kelner.
Po paru minutach przychodzi kelner i podajne blondynce talerz ze slimakami
oraz majonezem i ketchupem.
Blondynka bierze pierwszego slimaka, macza go w majonezie potem w ketchupie a na koniec robi wssssliupss i zjada.
To samo dzieje sie z drugim, trzecim i czwartym slimakiem. Jednak z piatym ma jakies dziwne problemy.
Juz trzeci raz macza go w przyprawach poczym usilnie zasysa ale on nie chce wyjsc ze skorupki.
Zdenerwowana bierze i przysuwa do oczy i ze zdumieniem patrzy a tam slimak sie wypina i krzyczy:
- Ciagnij mala, ciagnij!!!

Niemiec Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie...
nie mieli co jeść, więc wyjedli całą roślinność na wyspie...
po kilku dniach głodówki wpadli na pomysł, że każdego dnia jeden z nich
będzie musiał poświęcić kawałek swojego ciała, aby wszyscy mogli się najeść...
pierwszy był Niemiec - uciął sobie nogę - wszyscy się najedli, byli zadowoleni i poszli spać...
następny był Rusek, ten z kolei myśli sobie...
qrwa kiepsko tak bez nogi - chodzić normalnie nie można...
więc postanowił,że obetnie sobie rękę...
tak też zrobił, wszyscy się najedli i byli szczęśliwi...
wreszcie przyszedł czas na Polaka...
ten wyciągnął penisa, a na ten widok Niemiec i Rusek bardzo się ucieszyli i zaczęli krzyczeć...
ooooo polska kiełbasa!
na to Polak ździwiony spojrzał się na obu...
uśmiechnął się i powiedział:
Jaka tam kiełbasa, dzisiaj po jogurcie i do łóżka.

Podczas strajku kolejarzy do dwoch siedzacych przy piwku
maszynistow podchodzi trzeci i pyta co nowego slychac:
- A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Henkiem na trasie do
Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach lezy rozebrana
laska.. mowie ci - tak ze dwadziescia latek, pieknie opalona...
no to ja po hamulcach, zatrzymalismy caly sklad, wzielismy ja do
lokomotywy...
- I co? - pyta publika.
- No jakto co? Cala droge do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem
Heniek. Znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj... jakie cialko...stary...
ale byla jazda .......
- No tego chlopaki .... a .... do buzi brala?
- Eeee no co ty stary! Glowy to mysmy nie znalezli!

Dwaj przyjaciele spotykaja sie po paru latach.
Jednak jeden z nich niestety jest czesciowo sparalizowany,
potrzebuje troche pomocy w codziennym zyciu.
Pewnego dnia siedza u niego na werandzie,
sparalizowany mówi:
- Wiesz co, mam pytanie - czy naprawde jestes moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy sie od dziecka, wiesz, ze zrobilbym dla ciebie wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Mialbym wiec do ciebie mala prosbe -
czy przynióslbys mi z pietra skarpetki? Robi sie troche chlodno, a jak wiesz, ja jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówic. Skoczylbym dla ciebie w ogien.
- Dziekuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na pietro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemialy.
Przed oczami rozposciera mu sie cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela,
mlode, piekne jak marzenie, ubrane jedynie w bielizne.
Facet nie moze oderwac wzroku, targaja nim wyrzut y sumienia
w koncu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w koncu poddaje sie instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przyslal mnie, zebym sie z wami przespal.
- Niemozliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóz, jesli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnie.
- Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzieki, stary!

CHLOPAK ODPROWADZA SWOJA DZIEWCZYNE DO DOMU PO IMPREZIE. KIEDY DOCHODZA DO
KLATKI, FACET CZUJE SIE NA WYGRANEJ POZYCJI, PODPIERA SIE DLONIA O SCIANE
I MOWI DO DZIEWCZYNY:
-KOCHANIE, A GDYBYS MI TAK ZROBILA LASECZKE...
-TUTAJ? JESTES NIENORMALNY.
-NOOOO, TAK SZYBCIUKO, NIC SIE NIE STANIE...
-NIE! A JAK WYJDZIE KTOS Z RODZINY WYRZUCIC SMIECI, ALBO JAKIS SASIAD I MNIE ROZPOZNA...
ALE TO TYLKO "LASKA", NIC WIECEJ... KOBIETO...
-NIE, A JAK KTOS BEDZIE WYCHODZIL...
-NO DAWAJ NIE BADZ TAKA...´
-POWIEDZIALAM CI ZE NIE I KONIEC!
-NO WEZ, TU SIE SCHYLISZ I NIKT CIE NIE ZOBACZY, GLUPIA.
-NIE!
W TYM MOMENCIE POJAWIA SIE SIOSTRA DZIEWCZYNY. W KOSZULI NOCNEJ,
ROZCZOCHRANA I MOWI:
-TATA MOWI ZE JUZ WYRZUCILISMY SMIECI I MASZ MU ZROBIC TA LASKE DO
CHOLERY, A JAK NIE TO JA MU ZROBIE. A JAK NIE, TO TATA MOWI ZE ZEJDZIE I
MU ZROBI, TYLKO NIECH ZDEJMIE REKE Z TEGO KUREWSKIEGO DOMOFONU BO JEST 3 W
NOCY DO CHOLERY!

_________________
BF3 największy FAIL EA. Cheat only.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 cze 2004, 23:41 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwi 2003, 18:21
Posty: 452
Lokalizacja: Wrocław
Zdzichu stały klijent jak zwykle w czwartek przychodzi do domu publicznego i widzi że nowa promocja : kuracja odchudzająca z naszym burdelem !! schudnij nawet do 75 kilo !!!
zdzichu mysli a co mi tam spróbuje...wchodzi do korytarza i widzi 3 pokoje...

wchodzi do pierwszego i widzi : laseczka całkiem niezła skąpo ubrana zaczyna biegać po pokoju i krzyczy jak mnie złapiesz bede twoja !
tak za nią biegał że aż schudł 5 kilo...

wchodzi do drugiego : laseczka z rodzaju tych jakie wiesza się na plakatach w pokoju, zupełnie naga, biega po pokoju i krzyczy jak mnie złapiesz bede twoja ! tak za nią biegał że aż schudł 10 kilo...

wchodzi do trzeciego i widzi murzyna z h*jem po kolana...
M: Jak cie złapie bedziesz mój...
----------------------------------------------------------------
Dwóch wariatów uciekło z wariatkowa, idą brzegiem rzeki i widzą topielca, takiego na maks hardcorowego zzieleniały, zgniły, śmierdzący te sprawy.

W1- ty, on może jeszcze żyć !
W2- ratujmy go ! zróbmy mu sztuczne oddychanie !
W1- co za szczęście mam słomke ze sobą !

Wsadza mu w d*pe słomke i zaczyna dmuchać, topielec ani drgnie ...

W1- coś mi nie idzie może ty spróbuj ?

Wariat 2 wyjoł słomke obrucił drugim końcem, wsadził i zaczyna dmuchać..

W1 czemuś ją obrucił drugim końcem ?
W2- brzydze się tobą...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 cze 2004, 23:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2003, 23:24
Posty: 1083
Lokalizacja: Warszawa
Tal-Rash włączam cie do grona moich pomniejszych bóstw ;) Z 6 razy spadlem z krzesla :DDD

_________________
SMIERC SKRYTYM PAROWKOZERCOM !!
[DAK] Forever in my heart


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 cze 2004, 00:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 kwi 2004, 19:59
Posty: 1546
Lokalizacja: Polish Beer's Republic
to co on napisał krąży 'po Warszawie' ostatnio :)
na forach też często jest.

Ja dołoże coś co opowiadaliśmy z grupą wizytatorce z Australii:
(mini zagadka)

Siedzi trzech gejów w jacuzzi... który pierdnął??
ostatni, bo miał wolną ...
;)

no offence of koz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 cze 2004, 01:17 
Offline
Zbanowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lip 2003, 12:56
Posty: 146
Lokalizacja: Pobiedziska
Heh miło mi to słyszeć może wrócę na forum ;]
Ostatnio niezabardzo mi poszło i zostałem wygnane ale jak tu nie zaglądać...
---
Dido co do gejów znam taki:
Bolcują się dwa geje.
Bolcują sie kilka godzin nagle jeden mówi.
Zaczekaj idę zrobię coś w kuchni do jedzenia. Tylko pamietaj nie spuszczaj się bezemnie ok?
OK odparł drugi.
Gej pierwszy wraca z kuchni z kanapkami patrzy a tu na suficie sperma, z żyrandola zwisają glute spermy... Dywan zaklejony spermą...
Krzyczy: Coś ty zrobił mówiłem żebyś nie spuszczał się bezemnie !!!
Na to Gej numer dwa: A co??? Pierdzieć nie można???

_________________
BF3 największy FAIL EA. Cheat only.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 cze 2004, 02:31 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2003, 15:36
Posty: 2259
Lokalizacja: Gliwice
eee Tal jednak zostań przy takich jak wcześniej :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 cze 2004, 12:32 
Offline
Zbanowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lip 2003, 12:56
Posty: 146
Lokalizacja: Pobiedziska
Racja :) Dzięki za przywołanie mnie do porzątku :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 cze 2004, 23:08 
Offline

Dołączył(a): 2 maja 2004, 15:58
Posty: 42
http://www.kurde.pl/flash/pszczola.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 cze 2004, 06:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 kwi 2003, 18:21
Posty: 452
Lokalizacja: Wrocław
Dowcip z gatunku tych niesmacznych :)

Ostatni egzamin na studiach medycznych.14 studentow przychodzi na sale wykladowa a tam straszny smrod. Na stole lezy "tygodniowy" denat. Profesor mowi:
- Dzisiaj ostatni egzamin i mam dla was niespodzianke: kazdy z was moze wybrac albo pisze test lub jezeli zrobi to co ja to ma zaliczenie. Profesor odwraca denata na brzuch podwija rekaw i wkreca palec do jego dupy, twarze studentow zrobily sie zielone. Wyciaga palec i oblizuje, na podlodze przed puplitem pojawilo sie 13 kolacji i sniadan. Tylko jeden nie zwymiotowal!
- No wiec ktory sie odwazy?
Podchodzi ten "jedyny" zatyka sobie nos tamponami i wklada palec, wyciaga oblizuje - polowa jego kolezanek juz opuscila sale.
- No wiec zdalem?
- Niestety NIE, przykro mi, oblal pan.
- Ale dlaczego, Panie Profesorze?
Profesor z ironicznym usmieszkiem:
- Przeciez pwiedzialem zrob tak samo. Chyba nie zauwazyles ze ja wsadzilem srodkowy a oblizalem wskazujacy.
- Ale gdyby Pan Profesor jednak oblizal srodkowy palec, wtedy stwierdzilby, ze gowno ma smak czekoladowy.
- A co tez student za glupoty gada?
- No naprawde.
Profeser pogmeral jeszcze raz palcem i polizal go.
- Gowno, jak gowno, smak ma paskudny!
- A gdyby Pan profesor przygladnal sie dokladniej to tez by zauwazyl, ze wsadzilem srodkowy palec, a polizalem wskazujacy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 cze 2004, 12:13 
Offline
Oldboy Battlefield.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 mar 2003, 19:56
Posty: 5352
Lokalizacja: Łódź (Desantowa:)
heheh fajna mutacja tego dowcipu...:D
slyszalem go 6 lat temu:P na wykladzie z anatomii ze sp. prof. Golabem ;/

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 cze 2004, 12:26 
Offline

Dołączył(a): 23 mar 2004, 18:59
Posty: 418
http://www.funnyfreepics.com/

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 cze 2004, 14:37 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2004, 18:16
Posty: 3389
Lokalizacja: Kraków
Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 cze 2004, 17:20 
Offline

Dołączył(a): 29 wrz 2003, 18:51
Posty: 872
Lokalizacja: Koszalin
Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny? Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.

Dlaczego Bóg dał mężczyznom większe mózgi niż psom?
1. Żeby nie obwąchiwali kobiecych nóg na przyjęciach.
2. Żeby nie zatrzymywali się by pobawić się z każdym mężczyzną napotkanym podczas spaceru wokół bloku.

W celi siedzi pedał i zoofil. Zoofil mówi:
- Gdyby była tu choć mała muszka!
Na to pedał:
- Bzzzzzz!

Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
- Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
- A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
- Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz
Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
- A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.

Grają sadysta z pedałem w karty i się umówili że który wygra, to z przegranym zrobi co zechce.
Wygrał pedał. Sadysta mówi:
- To pewnie mnie przelecisz?
- Pewnie tak - odpowiedział pedał i co powiedział to zrobił.
Ale grają dalej i następny raz wygrał sadysta. Wziął wkręcił pedałowi penisa w imadło i ostrzy brzytwę. Pedał ze strachem:
- Obetniesz mi?
A sadysta na to:
- Sam sobie obetniesz, jak tą budę podpalę...

Spotyka się dwóch Ukraińców i jeden mówi do drugiego:
- Stary, tam w Polsce to jest prawdziwe życie, nie to co u nas. Wstajesz rano i podają ci pyszne śniadanko do łóżka, potem sex do południa. Po południu wykwintny obiad, szampanskoje, desery i sex do kolacji. Kolacja - palce lizać, a po kolacji do późnej nocy sex ile tylko pragniesz.
- No, no brzmi nieźle. A skąd ty to wszystko wiesz, byłeś w Polsce?
- Ja nie, ale moja siostra była.

Rozmawia blondynka z brunetką:
Brunetka: Chciałabym złapać złotą rybkę...
Blondynka: A jakie byś miała życzenia?
Brunetka: No przede wszystkim to chciałabym mieć takie naturalne długie blond włosy, poza tym dłuuugie sexy nogi aż do ziemi. A po trzecie to chciałabym mieć takie... - i tu następuje manualna demonstracja (podobna do łapania grapeifruta do każdej ręki) co brunetka chciałaby mieć dużego.
A na to blondynka: Ty, a na co Ci takie krzywe palce?

_________________
Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski.
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 cze 2004, 22:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sty 2004, 01:45
Posty: 304
Lokalizacja: z kraju na Europy skraju
Taka ciekawostka do mnie dotarła...

Try this very soon, before someone forces Google to fix its site:
1) Go to http://www.Google.com
2) Type in "weapons of mass destruction" (DON'T hit return)
3) Hit the "I'm feeling lucky" button, NOT the "Google search"
4) Read the "error message" carefully. Someone at Google has a sense
of humour. And will probably be fired soon.


[podkreślam - google.com a nie google.pl]

_________________
Nikt nie mówi ani słowa, nikt nie dziwi się niczemu. Wszystkie skarby tego świata pod bazyliką w Licheniu.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 3004 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 201  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL